Śladami pomników z komunistycznych czasów (zagranica)
Śladami pomników z komunistycznych czasów (zagranica)
czesc relacji dotyczaca Polski jest tutaj
sladami-pomnikow-z-komunistycznych-czasow-polska-vt2674.htm#62221
UKRAINA
--Bracław
Pomnik poswiecony wynalazcy kuchni polowej, pułkownikowi Turczanowiczowi
--Mutwicja
Sam pomnik to nic ciekawego, popularna iglica z gwiazda. Ale ciekawe bylo to ze akurat zalapalismy sie na swieto odbywajace sie pod pomnikiem.
Gdy idziemy przez Mutwicje zwraca uwage zgrupowanie duzego tłumu ludzi. Poczatkowo myslimy , ze skoro dziś niedziela to pewnie jakas msza polowa pod krzyzem lub kapliczka. Zgromadzenie okazuje się jednak być obchodami „dnia pobiedy” pod pomnikiem z czerwona gwiazda. Odswietnie ubrane dzieci deklamuja na podwyzszeniu wierszyki, spiewaja piosenki, są tez przemowy starszych dostojnym glosem czy jakieś chóralne spiewy puszczane z magnetofonu. Często padaja slowa: „zolnierz”, „zwyciestwo”, „wolnosc”, „ojczyzna” czy „rok 42” Ponoc we wsi zostalo jeszcze dwoch weteranow więc cala impreza jest glownie dla nich. Impreza calkiem wspolczesna- rok 2011
--Czkałowe
Napotykamy w miasteczku pomnik gieroja sowieckiego sojuza. Czkałow był lotnikiem, udalo mu się bez przystankow przeleciec w latach trzydziestych trase Moskwa- Pietropawlowsk Kamczacki oraz Moskwa – USA. Zmarl mlodo, jeszcze przed wojna. Nic nie napisali wiecej o jego smierci, więc mamy przypuszczenia ,ze ktorys z kolejnych jego brawurowych lotow był mniej udany...
Czkałow ma w miare niebrzydka i sympatyczna twarz , co nieczesto zdarza się bohaterom z tutejszych pomnikow. Większość jest niezmiernie do siebie podobna- wyglada jak ciosane siekiera klony, o pyskach takich ze powinni je we wiadrze trzymac... Jakos tak przypomina się pewien dowcip )) „-Wiesz, ze wZSRR wynaleziono uniwersalna maszynke do golenia? Wklada się twarz, naciska guzik a tam specjalne zestawy ostrzy myk myk ladnie cie ogola. -Ale jak to? Przeciez kazdy ma inne rysy twarzy? -Tak, ale tylko do pierwszego golenia”
--Rybałcze
Pomnik w małej nadmorskiej wiosce
Tego kolesia chyba przedstawiac nie trzeba rozsiane po całej Ukrainie- glownie srodkowej, poludniowej i wschodniej.
--Berdyczów
--Kijów (ten chyba nieistniejacy juz bo w czasie majdanu zrobili mu kęsim)
--Niemirów
--Sewastopol- tu dodatkowo spotykamy manifestacje z flagami
--Symferopol
--Kercz
--Kozjatyn- orginalnie bo nie pilnuje glownego placu tylko rozkladow jazdy pociagow
--Zaporoze
--Wiłkowe
Izmaił
--Oczaków (tu siedzacy i w towarzystwie)
--Striełkowe
--Biełogorsk - tutejszy Lenin zacheca do zakupow w nowym centrum handlowym
--Mariupol- akurat nie pomnik a tablica
--Gorłowka (zestawienie bóstw dwoch roznych epok )
--Ługańsk
--Mironiwka
Czolg do ktorego da sie wejsc. Mlodziez przychodzi tu na randki ku oburzeniu dziadkow (ktorzy czesto dzwonia na policje, powodujac tym zaostrzenie problemow nizu demograficznego
--Melitopol
Miasto zwiedzamy z poznanymi w knajpie miejscowymi- Igorem i Sieriożą. Zabieraja nas pod pomnik bohaterow - czolg z czerwona gwiazda na cokole, pamiatkowe tablice itp. Igor ma bardzo powazne podejscie do takich spraw, nie pozwala siadac pod pomnikiem, gani za radosne usmiechy do zdjec czy glosne rozmowy. Za to Sieroża (wstydzac sie tylko troszeczke) opowiada nam na ucho jak to dawniej z chlopakami robili w tym czolgu imprezy z samogonem Ponoc da sie wejsc nawet do srodka - tylko klapa bardzo ciezka i policja moze zlapac
--Zabużżja
Wioska na ukrainskim Polesiu, wsrod bagien , lasow i piaszczystych wydm. Pomnik ku chwale i pamiatce utrwalaczy radzieckiej wladzy.
Pomnik wyjatkowo zadbany, wypielone rabatki, zlozone swieze kwiaty i wience, pomalowane ławeczki i plotki. Tyle sie mowi teraz niby o odcinaniu sie od radzieckich korzeni, wspomnien, zwyczajow, o patrzeniu i dazeniu Ukrainy w strone przeciwna, na zachod a nie na wschod. Ponoc nawet nowe wladze wprowadzily jakies nowe prawa deptajace i zakazujace tego fragmentu historii. Ale jak nie uczcic weteranow? jak nie zlozyc wienca w dzien pobiedy poleglym z rodzinnej wsi? Latwo zrzucic z cokolu Lenina w jakims wielkim anonimowym miescie. Ale wlasnego dziadka? Albo innych jego sasiadow spod lasu wymienionych z imienia i nazwiska, ktorzy walczyli pod takim a nie innym sztandarem bo byly takie a nie inne czasy? Sierp z mlotem dzisiaj nie na topie, zwlaszcza teraz, po majdanie...a zwlaszcza tu, na Wołyniu, na Ukrainie najbardziej zachodniej z zachodnich.. Ktos sprytny wpadl wiec na pomysl jak ten odrobine niepolityczny pomnik oswoic, jak dostosowac go do obecnych dosc burzliwych czasow.. Dostal wiec narodowe ukrainskie barwy. Nowe, swieze, walace po oczach. Takie jak teraz wypada miec. Ale wyryta gwiazda i Kraj Rad przebija ze spodu. Sa rzeczy ktorych cienka warstwa powierzchniowego koloru nie kryje.. Stoje i gapie sie na ten dziwny pomnik, jakis taki symboliczny jak cholera….
--Rymaczi
We wsi dwa pomniki. Jeden odmalowany oblozony kwiatami, drugi zarosniety trawa i mocno odrapany..
--Hołowne
Napisy zostaly skute. Acz twarze osobnikow nie pozostawiaja cienia watpliwosci co do epoki w czasie ktorej rzezbiarz je zapodal
--Ratne
Bardzo rozbudowany pomnik- posag, krzyz, kostka bauma, poezje.. Jeden z niewielu na Polesiu opisany tylko po rosyjsku, nie znalazlam zadnego ukrainskiego napisu..
--Rostan
Pomnik wyglada na niekompletny- co koles mial pod reka? ma ją nienaturalnie wygieta...wyraznie wyglada jakby sie o cos niegdys opieral!
--Pulemec
Gwiazda razem z prawoslawnym krzyzem, komunisci pewnie przewracaja sie w grobach
--Piszcza
Pomniczek pieczolowicie odnowiony- z najwieksza dbaloscia o wąsy sołdatow.
Po drugiej stronie drogi stoi pomnik z czasow chyba podobnych i o zblizonej wymowie. Ten jednak dla odmiany jest chyba zapomniany, zarasta go chaszcz. Wąsow brak.
--Ostriwja
W centrum tej poleskiej wsi stoi pomnik z gwiazda, oczywiscie zgodnie z najnowsza moda opasany szarfa w barwach narodowych.
Kolo pomnika dziobia kury. Dla nich to nie problem sforsowac plotek. Kreci sie tez pies o wyjatkowo anarchistycznym i apolitycznym usposobieniu, ze znudzona mina osikujacy pomnik. Zero szacunku dla symboli Chwile pozniej osikuje tez skodusiowe kolo.. Widac obcokrajowcow tez nie lubi
DONBAS
--Donieck
Pomniki bohaterskich gornikow wyrabiajacych 500% normy dla socjalistycznej ojczyzny. Takie okazy sa rozsiane po calym miescie. (lub byly- nie wiem jak to tam teraz wyglada po przetoczeniu sie frontu, ostrzalach i innych temu podobnych zwiazanych z wojna. Dotyczy wszystkich pomnikow z Donbasu- moga juz nie istniec. Moje zdjecia pochodza z 2011 roku)
Gornicy w wersji z bryla wegla w rece, albo z kilofami, latarenkami albo innymi atrybutami zawodu
--Donieck
Caly plac pod stadionem Donbas Arena byl zajety przez pomniki, tablice, czolgi itp. Wszystko dosyc monumentalne. Czolgi sluza jako plac zabaw dla dzieci (i turystow )
---Ługańsk
W tym miescie jest takie zatrzesienie tego rodzaju pomnikow ze mozna bylo dostac oczopląsu! One byly wszedzie!
Pomniczek przy muzeum awiacyjnym
Przy dworcu kolejowym- pamieci kolejarzy
Zaglebie dziwnych czolgow na cokołach
A tu jakis okaz w klimatach palacowych
z odezwa "proletariusze wszystkich krajow laczcie sie". Acz najbardziej podobala mi sie humorystyczna wersja jakby to moglo brzmiec po czesku "wsje golodupki hop do kupki"
Tu jakas "aleja zasluzonych"
Nie wiem co autor mial na mysli ale mi to wybitnie wyglada ze ta babka ucieka w poplochu w podartych ciuchach a za nia podaza zwartym szykiem oddzial soldatow.
Tu chyba kogos uniosla "poetyckosc" ("oni nie polegli w naszej ziemi tylko sie zmienili w biale zurawie"- czy jakos tak)
Ten mogl sie nagle zrobic dziwnie aktualny...
Kolejne czolgi i samoloty
Dla odmiany zlocony, zajmuje cale wzgorze
Na jakims placu
Na pasie zieleni na drodze
W parku
i kolejny
--Swiatogorsk
Pomnik gigant stojacy na wzgorzu nad miastem. To Fiodor Adriejewicz Siergiejew- bardziej znany jako "towarzysz Artiom" . Miejsce jest celem wielu wycieczek- rodzinnych, z kumplami na piwo, albo na plener slubny.
Wokol Artioma kupa innych mniejszych pomnikow
--Swiatogorsk, dąb Kamyszewa
Nietypowy pomnik jak na tamte czasy- bo zrobiony ze spalonego drzewa
--Gorłowka
Pomnik w miejscu gdzie osobnikowi o nazwisku Kuzniecow odrabali reke
W miescie jest tez kilka innych pomnikow "z klimatu"
Tu taki gosc- wyglada na gornika
Patron miasta- Gorłow wygląda troche inaczej niż większość rewolucjonistów z tutejszych pomników
Jest tez czolg
Sa tez murale
I plaskorzezby na budynkach uzytecznosci publicznej
--Nowoazowsk
Tablicy przy pomniku niestety nie odczytalam - zdjecie zrobione z autobusu
--Mariupol
Pomnik przy kombinacie "Azowstal"
KRYM
--Nikołajewka
Pomnik ktoremu mozna zajrzec od zadka w maszynerie Raj zlomiarza!
kostka brukowa, desen nietypowy
-- Nad krymskim kanałem, nie pamietam jaka miejscowosc.
To ponoc dzieki kanałom na tych suchych terenach tak rozwinelo się rolnictwo. Wiele razy mamy okazje widziec ogromne jezdzace machiny do nawadniania pol. Jak widac – nie zapomniano o budowniczych wielkich i mniejszych kanałow
--adzymuszkajskie kamieniolomy
Pomnik przy wejsciu do muzeum otworzonym w czesci podziemnych kamieniolomow gdzie w czasie II wojny swiatowej schronilo sie tysiace ludzi i zaciete walki sie toczyly
--Eltigen/Kercz
Pomnik gigant, wyglada z daleka jak wbity w ziemie statek kosmiczny. Wypatrzelismy go chyba z 10 km
--Szkolnoje (Symferopol-28)
W miejscowosci tej na przelomie lat 60 i 70 tych była tajna baza kosmiczna, miasto było zamkniete i mialo sekretny adres Symferopol-28. W tutejszych kamieniolomach wyprobowywano przyszle bezzałogowe pojazdy ksiezycowe zwane „Łunochody”, uczono się nimi kierowac a potem , gdy zostaly już wyslane na ksiezyc, tu było centrum ich sterowania. Pozniej „baza kosmiczna” zostala przeniesiona w inne miejsce , zniesiono tajnosc a dziś do tego miasteczka może już przyjezdzac kazdy.
We wpol opuszczonym obecnie miasteczku znajduje sie pomnik upamietniajacy ta kosmiczna dzialalnosc:
Wsrod blokow na osiedlu stoi drugi pomnik- juz bardziej klasyczny
--Dżankoj
Pomnik "Slawa Trudu", gdzie na mnie nakrzyczeli ze “siadam w swietym miejscu i nie mam szacunku do symboli”
--Feodozja
W miescie znajduje sie kilka tego typu pomnikow- jako ze to miasto nadmorskie maja swoja specyfike np. dodatek z kotwic
MOŁDAWIA
--Drepcauti
Akurat jak przyjezdzalismy to trwalo malowanie tych “kielichow”, wdalismy sie wiec w rozmowe na temat kolorystyki i od jakich barw zęby najbardziej bola Probowalam namowic miejscowych aby zolnierzowi pomalowac usta na czerwono Jak im farba zostala to szkoda zeby sie miala zmarnowac
Ten jeszcze przed renowacja
--Ciniseuti
Na peryferiach wsi spory teren zajmuje pomnik z przyleglosciami upamietniajacy wielka wojne ojczyzniana. Miejscowi nadal bardzo o niego dbaja. Gdy tam jestesmy to spora grupa dzieci szkolnych okopuje płyty, sadzi kwiatki, zamiata wokół.
GRUZJA
--Gori
Ten pomnik jeszcze kilka lat temu stal w centrum miasta. Chyba w 2010 przeniesiono go na teren muzeum:
Komunistyczne plaskorzezby wkomponowane w mur budynku. Ciekawe ze nosili spodnie-dzwony! i ochraniacze na nogi maja- jak motocyklisci przełajowi!
a tu promuja podrzucanie dziecmi
ARMENIA
--Sisian
Pomnik na srodku ronda.
--Artabujnk
Architektura pomnika nie pozostawia watpliwosci co do czasow i celow jego powstania. Upamietnia chyba jakies ofiary. Niestety nie znam ormiaskiego, wiec nie bylo szans na rozszyfrowanie makaranow go opisujacych. Jakos tez nie bylo nigdzie w okolicy miejscowego aby zapytac..
--nad jeziorem Spandarian
Pomnik na totalnym pustkowiu, tam gdzie waski pas Armenii oddziela Karabach od Nachiczewanu. Wokol tylko puste gory, opuszczone wsie, jezioro i nitka drogi na ktorej rycza iranskie tiry. No i ten dziwny cmentarz na wzgorzu nad jeziorem...
dziwne ze jedno nazwisko na koncu i inna trzcionka?
LITWA
--Kaisiadorys
Wioska w rejonie Kaisiadorys, taki pomniczek stoi sobie na skwerku w centrum miejscowosci
--koło Druskiennik, Park Grutas
Muzeum kolo Druskiennik
Jest to istniejaca juz kilkanascie lat prywatna kolekcja pomnikow i płaskorzezb, sa tez mozaiki, proporczyki i inne bibeloty zwiazane ze Zwiazkiem Radzieckim i litewska SRR. Wlasciciel w latach 90tych skupowal eksponaty masowo usuwane z miast w calym kraju. Pomniki nie stoja juz w centrach miast i nie kłuja w oczy wrogow minionego ustroju, a jednoczesnie element historii zostal ocalony przed zniszczeniem. Dzis ponoc miejsce budzi jeszcze sporo kontrowersji ale zapewne czas bedzie dzialal na jego korzysc i za 50 lat zebrane eksponaty nie beda juz budzic tak skrajnych emocji.
Pałętamy sie wiec podmoklym lasem mijajac znane i nieznane twarze, w rozmaitych pozach i nakryciach glowy.
Jedna rzezba przypada mi wyjatkowo do gustu. Jako jedyna jest drewniana, teraz lekko omszala i jakos lepiej sie komponuje z lasem niz grubo ciosane bryly z betonu.
Jest tez "ogon wieloryba" ktorego zesmy sie tutaj calkiem nie spodziewali
ŁOTWA
--Zeltini
Opuszczone osiedle w łotewskich lasach gdzie dawniej znajdowala sie radziecka baza wojskowa. Obecnie caly teren to zarastajace lasem i zielskiem hangary i zruinowane bloki. Jest tez kilka pomnikow. Najbardziej znany to ogromna glowa Lenina na betonowym placu
Jest tez kilka innych mniejszych i bardzo zniszczonych pomnikow, gdzie wiekszosc napisow jest juz nieczytelna
--Zalite
W lasach kolo tych miejscowosci znajduje sie opuszczona poradziecka baza wojskowa. Jest tam cos zbudowane na bazie rakiet
--Vainode
Pomniki na terenie dawnego wojskowego lotniska, obecnie wszystko jest w ruinie, a jeden pozostaly blok, w polowie rozwalony, zamieszkuje tylko zdziwaczaly emerytowany major. Z okna ma widok na pomniki, zarastajace trawa i chaszczem...
SŁOWACJA
--Kalinov
rowniez sporo tu przydroznych tablic z metalu w podobnych klimatach
--Vydran
CHORWACJA
--Petrova Gora
Pomnik widac juz z daleka. Chylace sie ku wieczorowi slonce odbija sie jaskrawym swiatlem w scianach wiezy na lesistym szczycie.
Droga do naszego celu bardzo koluje. Ostatecznie po pokonaniu zarowno szutrow jak i calkiem nowiuskich asfaltow zajezdzamy na tajemniczy kompleks. Budynek na Petrovej Gorze byl jednym z największych komunistycznych pomników upamiętniających antyfaszystowską walkę ludności jugosławiańskiej w trakcie II wojny światowej. Jego wnetrze mialo stanowic muzeum a podziemia sale kinowe. Dzialalo to niedlugo. Budowe ukonczono w latach 80 tych a juz kolejna dekada przyniosla wojne na tych ziemiach wiec i pierwsze zniszczenia obiektu a juz napewno zaprzestanie jego zaplanowanej dzialalnosci. W tych czasach budynek ponoc zaczal sluzyc jako siedziba dla Jugoslawianskiej Armii Ludowej oraz paramilitarnych bojowek serbskich. Nie do konca rozumiem dlaczego jakies wojskowe formacje chcialy siedziec w wiezy ktora jest jak na swieczniku, zamiast sie gdzies schowac- ale widocznie kompletnie nie znam sie na militarnych strategiach
Jedno jest pewne- kompleks byl budowany z ogromnym rozmachem i bez zbednych oszczednosci. Wokol ogromne parkingi, place, ktorych beton zaczal sie juz rozlazic i przyjemnie porastac roslinnoscia.
Wielkie hale sluzace chyba niegdys za knajpy teraz sa siedziba ptactwa i wiatru. Resztki law , stolow i barow przypominaja mi nadazowski opuszczony kurort- Siedowe. Piwa tu nie kupisz ale dogodnie mozesz wypic wlasne, wsluchujac sie w cisze, odglosy lasu i opowiesc starego betonu o nieodleglej przeszlosci
Dalej ida schody, robione przynajmniej z takim rozmachem ze i Lenin na cokole w czasach swojej swietnosci by sie takowych nie powstydzil!
No i w koncu ona- wieza..
Pomnik, muzeum, punkt widokowy.. Dzis pelni jedynie funkcje podstawki dla anten. Od przodu wejscie do wiezy jest zadrutowane i patrzy na nas wredne oko kamery, albo makiety ktora calkiem dobrze ją imituje. Obchodzimy wiec wokolo betonowego giganta, liczac w sercach na jakis łut szczescia. Wiatr wyje w antenach i elementach konstrukcji wydajac nieraz bardzo upiorne piski. Lezace tu i owdzie na ziemi kawalki blachy czy szkla sugeruja ze lepiej nie chodzic zbyt blisko scian.. Z boku pojawia sie wejscie do piwnicy czy schronu.
Podziemne pomieszczenia sa ogromne, odlane z grubego betonu.
Na sale kinowa to to nie wyglada. Bardziej przypomina mi glowny reaktor elektrowni atomowej w Szcziołkinie, acz tamta miala troche delikatniejsza konstrukcje. Gdzieniegdzie leza jeszcze pozostalosci jakis maszyn i orurowan.. Kretymi schodami podnosimy sie na kolejne pietra.
Trzpien wiezy huczy jakimis wentylatorami sugerujac ze miejsce do konca opuszczone nie jest. Tlumaczymy sobie ze to zapewne chlodzenie anten dachowych ale pewnosci co do pochodzenia dziwnego dzwieku nie mamy. Momentami mamy wrazenie ze widzimy na scianach nowy tynk i swieze pudelka instalacji. A zaraz obok wydarte ze scian gabki i rozwloczone bezladnie kable..
Widoki sa zacne mimo dosc dzis przymglonego horyzontu. Wiatr duje tak jakby zaraz chcial nas wyssac przez rozbite okna.
--Podgaric
Tez pomnik z komunistycznych czasow polozony w polnocnej Chorwacji
Jest to ogromny zwał betonu w lesistych zielonych gorach. Pomnik zostal zbudowany dla upamietnienia mieszkancow jednego z regionów Chorwacji, ktorzy walczyli podczas drugiej wojny swiatowej. Jest to dosc popularne miejsce popoludniowych wycieczek miejscowych. Przyjezdzaja tu aby pooblapiac sie z dziewczyna albo z dzieckiem porzucac pileczka. My tez odnajdujemy sie w sielskim spedzaju czasu na betonowych schodach- gotujemy obiad.
Istisu (Kelbadżar)
Istisu to dawne miasto-sanatorium z radzieckich czasow polozone na terenie Azerbejdzanu. Obecnie "nalezy" do Armenii - lezy w tzw Kelbadżarze czyli waskim pasie ziem okupowanych oddzielajacym Gorny Karabach od Armenii. Dzis w Istisu nikt nie mieszka, sa same ruiny.
Za wielkim zruinowanym sanatorium zaczyna sie park. Stoi w nim pomnik. Jest dosyc zniszczony ale dosc dobrze zostal widoczny fragment napis “Mir”. Miejscowy z ktorym tam jestemy mowi ze napis jest utrącony i brzmial "miru mir" czyli "pokoj swiatu". Jest to chyba ostatnia fraza ktora pasuje do tego miejsca…
Nie obchodzilam pomnika z drugiej strony bo bałam sie min.
Gdzies dalej w tym parku lezy ogromna glowa Lenina. Lezy sobie na boczku wtulona w trawy. Jest na tyle wielka ze czterech chlopakow nie dalo rady jej postawic na szyi. Niestety o jej istnieniu przeczytalam dopiero po powrocie do domu...
sladami-pomnikow-z-komunistycznych-czasow-polska-vt2674.htm#62221
UKRAINA
--Bracław
Pomnik poswiecony wynalazcy kuchni polowej, pułkownikowi Turczanowiczowi
--Mutwicja
Sam pomnik to nic ciekawego, popularna iglica z gwiazda. Ale ciekawe bylo to ze akurat zalapalismy sie na swieto odbywajace sie pod pomnikiem.
Gdy idziemy przez Mutwicje zwraca uwage zgrupowanie duzego tłumu ludzi. Poczatkowo myslimy , ze skoro dziś niedziela to pewnie jakas msza polowa pod krzyzem lub kapliczka. Zgromadzenie okazuje się jednak być obchodami „dnia pobiedy” pod pomnikiem z czerwona gwiazda. Odswietnie ubrane dzieci deklamuja na podwyzszeniu wierszyki, spiewaja piosenki, są tez przemowy starszych dostojnym glosem czy jakieś chóralne spiewy puszczane z magnetofonu. Często padaja slowa: „zolnierz”, „zwyciestwo”, „wolnosc”, „ojczyzna” czy „rok 42” Ponoc we wsi zostalo jeszcze dwoch weteranow więc cala impreza jest glownie dla nich. Impreza calkiem wspolczesna- rok 2011
--Czkałowe
Napotykamy w miasteczku pomnik gieroja sowieckiego sojuza. Czkałow był lotnikiem, udalo mu się bez przystankow przeleciec w latach trzydziestych trase Moskwa- Pietropawlowsk Kamczacki oraz Moskwa – USA. Zmarl mlodo, jeszcze przed wojna. Nic nie napisali wiecej o jego smierci, więc mamy przypuszczenia ,ze ktorys z kolejnych jego brawurowych lotow był mniej udany...
Czkałow ma w miare niebrzydka i sympatyczna twarz , co nieczesto zdarza się bohaterom z tutejszych pomnikow. Większość jest niezmiernie do siebie podobna- wyglada jak ciosane siekiera klony, o pyskach takich ze powinni je we wiadrze trzymac... Jakos tak przypomina się pewien dowcip )) „-Wiesz, ze wZSRR wynaleziono uniwersalna maszynke do golenia? Wklada się twarz, naciska guzik a tam specjalne zestawy ostrzy myk myk ladnie cie ogola. -Ale jak to? Przeciez kazdy ma inne rysy twarzy? -Tak, ale tylko do pierwszego golenia”
--Rybałcze
Pomnik w małej nadmorskiej wiosce
Tego kolesia chyba przedstawiac nie trzeba rozsiane po całej Ukrainie- glownie srodkowej, poludniowej i wschodniej.
--Berdyczów
--Kijów (ten chyba nieistniejacy juz bo w czasie majdanu zrobili mu kęsim)
--Niemirów
--Sewastopol- tu dodatkowo spotykamy manifestacje z flagami
--Symferopol
--Kercz
--Kozjatyn- orginalnie bo nie pilnuje glownego placu tylko rozkladow jazdy pociagow
--Zaporoze
--Wiłkowe
Izmaił
--Oczaków (tu siedzacy i w towarzystwie)
--Striełkowe
--Biełogorsk - tutejszy Lenin zacheca do zakupow w nowym centrum handlowym
--Mariupol- akurat nie pomnik a tablica
--Gorłowka (zestawienie bóstw dwoch roznych epok )
--Ługańsk
--Mironiwka
Czolg do ktorego da sie wejsc. Mlodziez przychodzi tu na randki ku oburzeniu dziadkow (ktorzy czesto dzwonia na policje, powodujac tym zaostrzenie problemow nizu demograficznego
--Melitopol
Miasto zwiedzamy z poznanymi w knajpie miejscowymi- Igorem i Sieriożą. Zabieraja nas pod pomnik bohaterow - czolg z czerwona gwiazda na cokole, pamiatkowe tablice itp. Igor ma bardzo powazne podejscie do takich spraw, nie pozwala siadac pod pomnikiem, gani za radosne usmiechy do zdjec czy glosne rozmowy. Za to Sieroża (wstydzac sie tylko troszeczke) opowiada nam na ucho jak to dawniej z chlopakami robili w tym czolgu imprezy z samogonem Ponoc da sie wejsc nawet do srodka - tylko klapa bardzo ciezka i policja moze zlapac
--Zabużżja
Wioska na ukrainskim Polesiu, wsrod bagien , lasow i piaszczystych wydm. Pomnik ku chwale i pamiatce utrwalaczy radzieckiej wladzy.
Pomnik wyjatkowo zadbany, wypielone rabatki, zlozone swieze kwiaty i wience, pomalowane ławeczki i plotki. Tyle sie mowi teraz niby o odcinaniu sie od radzieckich korzeni, wspomnien, zwyczajow, o patrzeniu i dazeniu Ukrainy w strone przeciwna, na zachod a nie na wschod. Ponoc nawet nowe wladze wprowadzily jakies nowe prawa deptajace i zakazujace tego fragmentu historii. Ale jak nie uczcic weteranow? jak nie zlozyc wienca w dzien pobiedy poleglym z rodzinnej wsi? Latwo zrzucic z cokolu Lenina w jakims wielkim anonimowym miescie. Ale wlasnego dziadka? Albo innych jego sasiadow spod lasu wymienionych z imienia i nazwiska, ktorzy walczyli pod takim a nie innym sztandarem bo byly takie a nie inne czasy? Sierp z mlotem dzisiaj nie na topie, zwlaszcza teraz, po majdanie...a zwlaszcza tu, na Wołyniu, na Ukrainie najbardziej zachodniej z zachodnich.. Ktos sprytny wpadl wiec na pomysl jak ten odrobine niepolityczny pomnik oswoic, jak dostosowac go do obecnych dosc burzliwych czasow.. Dostal wiec narodowe ukrainskie barwy. Nowe, swieze, walace po oczach. Takie jak teraz wypada miec. Ale wyryta gwiazda i Kraj Rad przebija ze spodu. Sa rzeczy ktorych cienka warstwa powierzchniowego koloru nie kryje.. Stoje i gapie sie na ten dziwny pomnik, jakis taki symboliczny jak cholera….
--Rymaczi
We wsi dwa pomniki. Jeden odmalowany oblozony kwiatami, drugi zarosniety trawa i mocno odrapany..
--Hołowne
Napisy zostaly skute. Acz twarze osobnikow nie pozostawiaja cienia watpliwosci co do epoki w czasie ktorej rzezbiarz je zapodal
--Ratne
Bardzo rozbudowany pomnik- posag, krzyz, kostka bauma, poezje.. Jeden z niewielu na Polesiu opisany tylko po rosyjsku, nie znalazlam zadnego ukrainskiego napisu..
--Rostan
Pomnik wyglada na niekompletny- co koles mial pod reka? ma ją nienaturalnie wygieta...wyraznie wyglada jakby sie o cos niegdys opieral!
--Pulemec
Gwiazda razem z prawoslawnym krzyzem, komunisci pewnie przewracaja sie w grobach
--Piszcza
Pomniczek pieczolowicie odnowiony- z najwieksza dbaloscia o wąsy sołdatow.
Po drugiej stronie drogi stoi pomnik z czasow chyba podobnych i o zblizonej wymowie. Ten jednak dla odmiany jest chyba zapomniany, zarasta go chaszcz. Wąsow brak.
--Ostriwja
W centrum tej poleskiej wsi stoi pomnik z gwiazda, oczywiscie zgodnie z najnowsza moda opasany szarfa w barwach narodowych.
Kolo pomnika dziobia kury. Dla nich to nie problem sforsowac plotek. Kreci sie tez pies o wyjatkowo anarchistycznym i apolitycznym usposobieniu, ze znudzona mina osikujacy pomnik. Zero szacunku dla symboli Chwile pozniej osikuje tez skodusiowe kolo.. Widac obcokrajowcow tez nie lubi
DONBAS
--Donieck
Pomniki bohaterskich gornikow wyrabiajacych 500% normy dla socjalistycznej ojczyzny. Takie okazy sa rozsiane po calym miescie. (lub byly- nie wiem jak to tam teraz wyglada po przetoczeniu sie frontu, ostrzalach i innych temu podobnych zwiazanych z wojna. Dotyczy wszystkich pomnikow z Donbasu- moga juz nie istniec. Moje zdjecia pochodza z 2011 roku)
Gornicy w wersji z bryla wegla w rece, albo z kilofami, latarenkami albo innymi atrybutami zawodu
--Donieck
Caly plac pod stadionem Donbas Arena byl zajety przez pomniki, tablice, czolgi itp. Wszystko dosyc monumentalne. Czolgi sluza jako plac zabaw dla dzieci (i turystow )
---Ługańsk
W tym miescie jest takie zatrzesienie tego rodzaju pomnikow ze mozna bylo dostac oczopląsu! One byly wszedzie!
Pomniczek przy muzeum awiacyjnym
Przy dworcu kolejowym- pamieci kolejarzy
Zaglebie dziwnych czolgow na cokołach
A tu jakis okaz w klimatach palacowych
z odezwa "proletariusze wszystkich krajow laczcie sie". Acz najbardziej podobala mi sie humorystyczna wersja jakby to moglo brzmiec po czesku "wsje golodupki hop do kupki"
Tu jakas "aleja zasluzonych"
Nie wiem co autor mial na mysli ale mi to wybitnie wyglada ze ta babka ucieka w poplochu w podartych ciuchach a za nia podaza zwartym szykiem oddzial soldatow.
Tu chyba kogos uniosla "poetyckosc" ("oni nie polegli w naszej ziemi tylko sie zmienili w biale zurawie"- czy jakos tak)
Ten mogl sie nagle zrobic dziwnie aktualny...
Kolejne czolgi i samoloty
Dla odmiany zlocony, zajmuje cale wzgorze
Na jakims placu
Na pasie zieleni na drodze
W parku
i kolejny
--Swiatogorsk
Pomnik gigant stojacy na wzgorzu nad miastem. To Fiodor Adriejewicz Siergiejew- bardziej znany jako "towarzysz Artiom" . Miejsce jest celem wielu wycieczek- rodzinnych, z kumplami na piwo, albo na plener slubny.
Wokol Artioma kupa innych mniejszych pomnikow
--Swiatogorsk, dąb Kamyszewa
Nietypowy pomnik jak na tamte czasy- bo zrobiony ze spalonego drzewa
--Gorłowka
Pomnik w miejscu gdzie osobnikowi o nazwisku Kuzniecow odrabali reke
W miescie jest tez kilka innych pomnikow "z klimatu"
Tu taki gosc- wyglada na gornika
Patron miasta- Gorłow wygląda troche inaczej niż większość rewolucjonistów z tutejszych pomników
Jest tez czolg
Sa tez murale
I plaskorzezby na budynkach uzytecznosci publicznej
--Nowoazowsk
Tablicy przy pomniku niestety nie odczytalam - zdjecie zrobione z autobusu
--Mariupol
Pomnik przy kombinacie "Azowstal"
KRYM
--Nikołajewka
Pomnik ktoremu mozna zajrzec od zadka w maszynerie Raj zlomiarza!
kostka brukowa, desen nietypowy
-- Nad krymskim kanałem, nie pamietam jaka miejscowosc.
To ponoc dzieki kanałom na tych suchych terenach tak rozwinelo się rolnictwo. Wiele razy mamy okazje widziec ogromne jezdzace machiny do nawadniania pol. Jak widac – nie zapomniano o budowniczych wielkich i mniejszych kanałow
--adzymuszkajskie kamieniolomy
Pomnik przy wejsciu do muzeum otworzonym w czesci podziemnych kamieniolomow gdzie w czasie II wojny swiatowej schronilo sie tysiace ludzi i zaciete walki sie toczyly
--Eltigen/Kercz
Pomnik gigant, wyglada z daleka jak wbity w ziemie statek kosmiczny. Wypatrzelismy go chyba z 10 km
--Szkolnoje (Symferopol-28)
W miejscowosci tej na przelomie lat 60 i 70 tych była tajna baza kosmiczna, miasto było zamkniete i mialo sekretny adres Symferopol-28. W tutejszych kamieniolomach wyprobowywano przyszle bezzałogowe pojazdy ksiezycowe zwane „Łunochody”, uczono się nimi kierowac a potem , gdy zostaly już wyslane na ksiezyc, tu było centrum ich sterowania. Pozniej „baza kosmiczna” zostala przeniesiona w inne miejsce , zniesiono tajnosc a dziś do tego miasteczka może już przyjezdzac kazdy.
We wpol opuszczonym obecnie miasteczku znajduje sie pomnik upamietniajacy ta kosmiczna dzialalnosc:
Wsrod blokow na osiedlu stoi drugi pomnik- juz bardziej klasyczny
--Dżankoj
Pomnik "Slawa Trudu", gdzie na mnie nakrzyczeli ze “siadam w swietym miejscu i nie mam szacunku do symboli”
--Feodozja
W miescie znajduje sie kilka tego typu pomnikow- jako ze to miasto nadmorskie maja swoja specyfike np. dodatek z kotwic
MOŁDAWIA
--Drepcauti
Akurat jak przyjezdzalismy to trwalo malowanie tych “kielichow”, wdalismy sie wiec w rozmowe na temat kolorystyki i od jakich barw zęby najbardziej bola Probowalam namowic miejscowych aby zolnierzowi pomalowac usta na czerwono Jak im farba zostala to szkoda zeby sie miala zmarnowac
Ten jeszcze przed renowacja
--Ciniseuti
Na peryferiach wsi spory teren zajmuje pomnik z przyleglosciami upamietniajacy wielka wojne ojczyzniana. Miejscowi nadal bardzo o niego dbaja. Gdy tam jestesmy to spora grupa dzieci szkolnych okopuje płyty, sadzi kwiatki, zamiata wokół.
GRUZJA
--Gori
Ten pomnik jeszcze kilka lat temu stal w centrum miasta. Chyba w 2010 przeniesiono go na teren muzeum:
Komunistyczne plaskorzezby wkomponowane w mur budynku. Ciekawe ze nosili spodnie-dzwony! i ochraniacze na nogi maja- jak motocyklisci przełajowi!
a tu promuja podrzucanie dziecmi
ARMENIA
--Sisian
Pomnik na srodku ronda.
--Artabujnk
Architektura pomnika nie pozostawia watpliwosci co do czasow i celow jego powstania. Upamietnia chyba jakies ofiary. Niestety nie znam ormiaskiego, wiec nie bylo szans na rozszyfrowanie makaranow go opisujacych. Jakos tez nie bylo nigdzie w okolicy miejscowego aby zapytac..
--nad jeziorem Spandarian
Pomnik na totalnym pustkowiu, tam gdzie waski pas Armenii oddziela Karabach od Nachiczewanu. Wokol tylko puste gory, opuszczone wsie, jezioro i nitka drogi na ktorej rycza iranskie tiry. No i ten dziwny cmentarz na wzgorzu nad jeziorem...
dziwne ze jedno nazwisko na koncu i inna trzcionka?
LITWA
--Kaisiadorys
Wioska w rejonie Kaisiadorys, taki pomniczek stoi sobie na skwerku w centrum miejscowosci
--koło Druskiennik, Park Grutas
Muzeum kolo Druskiennik
Jest to istniejaca juz kilkanascie lat prywatna kolekcja pomnikow i płaskorzezb, sa tez mozaiki, proporczyki i inne bibeloty zwiazane ze Zwiazkiem Radzieckim i litewska SRR. Wlasciciel w latach 90tych skupowal eksponaty masowo usuwane z miast w calym kraju. Pomniki nie stoja juz w centrach miast i nie kłuja w oczy wrogow minionego ustroju, a jednoczesnie element historii zostal ocalony przed zniszczeniem. Dzis ponoc miejsce budzi jeszcze sporo kontrowersji ale zapewne czas bedzie dzialal na jego korzysc i za 50 lat zebrane eksponaty nie beda juz budzic tak skrajnych emocji.
Pałętamy sie wiec podmoklym lasem mijajac znane i nieznane twarze, w rozmaitych pozach i nakryciach glowy.
Jedna rzezba przypada mi wyjatkowo do gustu. Jako jedyna jest drewniana, teraz lekko omszala i jakos lepiej sie komponuje z lasem niz grubo ciosane bryly z betonu.
Jest tez "ogon wieloryba" ktorego zesmy sie tutaj calkiem nie spodziewali
ŁOTWA
--Zeltini
Opuszczone osiedle w łotewskich lasach gdzie dawniej znajdowala sie radziecka baza wojskowa. Obecnie caly teren to zarastajace lasem i zielskiem hangary i zruinowane bloki. Jest tez kilka pomnikow. Najbardziej znany to ogromna glowa Lenina na betonowym placu
Jest tez kilka innych mniejszych i bardzo zniszczonych pomnikow, gdzie wiekszosc napisow jest juz nieczytelna
--Zalite
W lasach kolo tych miejscowosci znajduje sie opuszczona poradziecka baza wojskowa. Jest tam cos zbudowane na bazie rakiet
--Vainode
Pomniki na terenie dawnego wojskowego lotniska, obecnie wszystko jest w ruinie, a jeden pozostaly blok, w polowie rozwalony, zamieszkuje tylko zdziwaczaly emerytowany major. Z okna ma widok na pomniki, zarastajace trawa i chaszczem...
SŁOWACJA
--Kalinov
rowniez sporo tu przydroznych tablic z metalu w podobnych klimatach
--Vydran
CHORWACJA
--Petrova Gora
Pomnik widac juz z daleka. Chylace sie ku wieczorowi slonce odbija sie jaskrawym swiatlem w scianach wiezy na lesistym szczycie.
Droga do naszego celu bardzo koluje. Ostatecznie po pokonaniu zarowno szutrow jak i calkiem nowiuskich asfaltow zajezdzamy na tajemniczy kompleks. Budynek na Petrovej Gorze byl jednym z największych komunistycznych pomników upamiętniających antyfaszystowską walkę ludności jugosławiańskiej w trakcie II wojny światowej. Jego wnetrze mialo stanowic muzeum a podziemia sale kinowe. Dzialalo to niedlugo. Budowe ukonczono w latach 80 tych a juz kolejna dekada przyniosla wojne na tych ziemiach wiec i pierwsze zniszczenia obiektu a juz napewno zaprzestanie jego zaplanowanej dzialalnosci. W tych czasach budynek ponoc zaczal sluzyc jako siedziba dla Jugoslawianskiej Armii Ludowej oraz paramilitarnych bojowek serbskich. Nie do konca rozumiem dlaczego jakies wojskowe formacje chcialy siedziec w wiezy ktora jest jak na swieczniku, zamiast sie gdzies schowac- ale widocznie kompletnie nie znam sie na militarnych strategiach
Jedno jest pewne- kompleks byl budowany z ogromnym rozmachem i bez zbednych oszczednosci. Wokol ogromne parkingi, place, ktorych beton zaczal sie juz rozlazic i przyjemnie porastac roslinnoscia.
Wielkie hale sluzace chyba niegdys za knajpy teraz sa siedziba ptactwa i wiatru. Resztki law , stolow i barow przypominaja mi nadazowski opuszczony kurort- Siedowe. Piwa tu nie kupisz ale dogodnie mozesz wypic wlasne, wsluchujac sie w cisze, odglosy lasu i opowiesc starego betonu o nieodleglej przeszlosci
Dalej ida schody, robione przynajmniej z takim rozmachem ze i Lenin na cokole w czasach swojej swietnosci by sie takowych nie powstydzil!
No i w koncu ona- wieza..
Pomnik, muzeum, punkt widokowy.. Dzis pelni jedynie funkcje podstawki dla anten. Od przodu wejscie do wiezy jest zadrutowane i patrzy na nas wredne oko kamery, albo makiety ktora calkiem dobrze ją imituje. Obchodzimy wiec wokolo betonowego giganta, liczac w sercach na jakis łut szczescia. Wiatr wyje w antenach i elementach konstrukcji wydajac nieraz bardzo upiorne piski. Lezace tu i owdzie na ziemi kawalki blachy czy szkla sugeruja ze lepiej nie chodzic zbyt blisko scian.. Z boku pojawia sie wejscie do piwnicy czy schronu.
Podziemne pomieszczenia sa ogromne, odlane z grubego betonu.
Na sale kinowa to to nie wyglada. Bardziej przypomina mi glowny reaktor elektrowni atomowej w Szcziołkinie, acz tamta miala troche delikatniejsza konstrukcje. Gdzieniegdzie leza jeszcze pozostalosci jakis maszyn i orurowan.. Kretymi schodami podnosimy sie na kolejne pietra.
Trzpien wiezy huczy jakimis wentylatorami sugerujac ze miejsce do konca opuszczone nie jest. Tlumaczymy sobie ze to zapewne chlodzenie anten dachowych ale pewnosci co do pochodzenia dziwnego dzwieku nie mamy. Momentami mamy wrazenie ze widzimy na scianach nowy tynk i swieze pudelka instalacji. A zaraz obok wydarte ze scian gabki i rozwloczone bezladnie kable..
Widoki sa zacne mimo dosc dzis przymglonego horyzontu. Wiatr duje tak jakby zaraz chcial nas wyssac przez rozbite okna.
--Podgaric
Tez pomnik z komunistycznych czasow polozony w polnocnej Chorwacji
Jest to ogromny zwał betonu w lesistych zielonych gorach. Pomnik zostal zbudowany dla upamietnienia mieszkancow jednego z regionów Chorwacji, ktorzy walczyli podczas drugiej wojny swiatowej. Jest to dosc popularne miejsce popoludniowych wycieczek miejscowych. Przyjezdzaja tu aby pooblapiac sie z dziewczyna albo z dzieckiem porzucac pileczka. My tez odnajdujemy sie w sielskim spedzaju czasu na betonowych schodach- gotujemy obiad.
Istisu (Kelbadżar)
Istisu to dawne miasto-sanatorium z radzieckich czasow polozone na terenie Azerbejdzanu. Obecnie "nalezy" do Armenii - lezy w tzw Kelbadżarze czyli waskim pasie ziem okupowanych oddzielajacym Gorny Karabach od Armenii. Dzis w Istisu nikt nie mieszka, sa same ruiny.
Za wielkim zruinowanym sanatorium zaczyna sie park. Stoi w nim pomnik. Jest dosyc zniszczony ale dosc dobrze zostal widoczny fragment napis “Mir”. Miejscowy z ktorym tam jestemy mowi ze napis jest utrącony i brzmial "miru mir" czyli "pokoj swiatu". Jest to chyba ostatnia fraza ktora pasuje do tego miejsca…
Nie obchodzilam pomnika z drugiej strony bo bałam sie min.
Gdzies dalej w tym parku lezy ogromna glowa Lenina. Lezy sobie na boczku wtulona w trawy. Jest na tyle wielka ze czterech chlopakow nie dalo rady jej postawic na szyi. Niestety o jej istnieniu przeczytalam dopiero po powrocie do domu...
Ostatnio zmieniony 2015-12-19, 20:02 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Zaglebie dziwnych czolgow na cokołach
to brytyjskie czołgi z I WŚ... już chyba kiedyś je wrzucałaś, ale nie pamiętam jak się tam dostały - czy Rosjanie je dostali od sojuszników czy już po wojnie pojawiły się tam jako wspomaganie oddziałów Białych?
edit - już wiem
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czo%C5%82 ... 82ej_Armii
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:już chyba kiedyś je wrzucałaś
Zapewne mogly byc albo w relacji z Donbasu albo w temacie o czolgach.
Pudelek pisze:edit - już wiem
to jakos malo ich musialo byc skoro ten z Ługanska do wikipedii trafil?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Miałam kiedyś kolegę, który kolekcjonował leniny. Jak poszliśmy raz na piwo, pokazywał mi cały album z samymi pomnikami Lenina. A przy niektórych to się zachwycał i niemal rotkliwiał. Do dziś pamiętam, jak mi z czułością pokazywał "główkę Lenina", która wystawała wśród jakichś krzaków. Gdyby nie zdjęcie, chyba zacząłby ją głaskać...
Wiolcia pisze: Do dziś pamiętam, jak mi z czułością pokazywał "główkę Lenina", która wystawała wśród jakichś krzaków. Gdyby nie zdjęcie, chyba zacząłby ją głaskać...
To ten z Zeltini na Łotwie by mu sie podobal- byl z takiego gladkiego marmuru - idealny do glaskania!
A przy niektórych to się zachwycał i niemal rotkliwiał
A mial jakies szczegolne okazy, w sensie rozniace sie od pozostalych wielkoscia albo dziwna pozycja?
Ja bym bardzo chciala znalezc taki pomnik co Lenin mial jedna czapke na glowie, a druga w rece. Ponoc pomniki skladali z osobnych glow i korpusikow. I byly Leniny łyse z czapka w dloni, i Leniny oczapkowane, z ksiazka w rece, reka w kieszeni albo pokazujace w dal. No i ktos sie pomylil w łączeniu i wyszlo zabawnie. Nie wiem czy to prawda czy anegdota, a jesli prawda to losy pechowego konstruktora zapewne mogly byc nieciekawe, acz nad takim pomnikiem tez bym sie zachwycala uwazajac go za "perełke stylu"
Zal mi tez ogromnej glowy ktora ponoc lezala w zaroslach zaraz za malym pomnikiem w Istisu w drodze do Karabachu. Acz moze dobrze ze sie o niej dowiedzialam dopiero po powrocie do domu, jeszcze w mine bym wlazla albo co...
Ostatnio zmieniony 2015-12-14, 15:54 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Nie wiem czy to prawda czy anegdota, a jesli prawda to losy pechowego konstruktora zapewne mogly byc nieciekawe
podobnie nieciekawie skończył konstruktor pomnika Stalina w Pradze - popełnił samobójstwo, bo według niektórych wśród postaci otaczających Josifa była kobieta, trzymając żołnierza za rozporek Tak przynajmniej pisał Szczygieł... my tu się śmiejemy, ale to wtedy było straszne...
Z oczywistych przyczyn Leninów w kolekcji nie mam zbyt dużo, ale za to na jednym zdjęciu aż czterech :
W zastępstwie mogę dać człowieka czytającego Lenina (jak w kawale o pomniku Gorkiego )
Pudelek pisze:W zastępstwie mogę dać człowieka czytającego Lenina (jak w kawale o pomniku Gorkiego )
widze ze na trzezwo sie nie dalo tego czytac
a kawalu to chyba nie znam!
Pudelek pisze:Z oczywistych przyczyn Leninów w kolekcji nie mam zbyt dużo, ale za to na jednym zdjęciu aż czterech :
jeden jest chyba podrabiany- albo szpieg! nie ma brody!!!!!
a zdjecie gdzie zrobione?
Ostatnio zmieniony 2015-12-14, 17:34 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:a kawalu to chyba nie znam!
Lata 30. XX wieku, ZSRR. Ogłoszono konkurs na pomnik Gorkiego. Wśród zgłoszonych propozycji postać pisarza, czytającego pisma Stalina, zajęła zaszczytne drugie miejsce. Dlaczego drugie? Bo wygrał projekt pomnika Stalina, czytającego pisma Gorkiego
a zdjecie gdzie zrobione?
Muzeum Historyczne w Berlinie. Pomnik pochodził z jakiegoś średniego rosyjskiego miasteczka, uprowadził go w czasie II wojny światowej Wehrmacht.
Ekipa "danielkowa" miała na stanie w pokoju szefa małe popiersie Lenina, już nie pamiętam z czego zrobione, chyba nawet z marmuru, ale nie jestem pewna.
Jak się grało w jakieś fanty to ten co przegrał musiał potem tego Lenina pogłaskać albo pocałować w główkę albo coś podobnego.
Tylko niewesoło mieli jak w stanie wojennym wpadał tam co jakiś czas jeden sierżant z Ujsoł aby sprawdzić czy studenci czegoś nie napisali lub nie wywiesili na chatce (nazwisko charakterystyczne, ale nie napiszę, bo pewnie jeszcze żyje, co się ma wstydzić), więc Lenina schowali do szafki na śpiwory.
W tym czasie nie była zajęć na uczelniach, wiec mój brat wziął z milicji zezwolenie na wyjazd (na sąsiada chatki) i pojechali z kolegą robić remont podłogi. I faktycznie sierżant im tam przychodził codziennie, aby sprawdzić czy studenci niczego nie zmalowali.
Nawet nie wiem czy ten Leninek nadal tam jest czy nie, musiałabym zapytać brata, który jest współwłaścicielem chatki i stale tam jeździ.
A w swoich zbiorach mam jednego całkiem współczesnego Lenina z Jałty, który patrzy na Mc Donald, ale już nieaktualne Mc Donald-y zlikwidowali na całym Krymie.
Leniny zostały.
I jeszcze taki plakat:
Jak się grało w jakieś fanty to ten co przegrał musiał potem tego Lenina pogłaskać albo pocałować w główkę albo coś podobnego.
Tylko niewesoło mieli jak w stanie wojennym wpadał tam co jakiś czas jeden sierżant z Ujsoł aby sprawdzić czy studenci czegoś nie napisali lub nie wywiesili na chatce (nazwisko charakterystyczne, ale nie napiszę, bo pewnie jeszcze żyje, co się ma wstydzić), więc Lenina schowali do szafki na śpiwory.
W tym czasie nie była zajęć na uczelniach, wiec mój brat wziął z milicji zezwolenie na wyjazd (na sąsiada chatki) i pojechali z kolegą robić remont podłogi. I faktycznie sierżant im tam przychodził codziennie, aby sprawdzić czy studenci niczego nie zmalowali.
Nawet nie wiem czy ten Leninek nadal tam jest czy nie, musiałabym zapytać brata, który jest współwłaścicielem chatki i stale tam jeździ.
A w swoich zbiorach mam jednego całkiem współczesnego Lenina z Jałty, który patrzy na Mc Donald, ale już nieaktualne Mc Donald-y zlikwidowali na całym Krymie.
Leniny zostały.
I jeszcze taki plakat:
buba pisze:Wiolcia pisze: Do dziś pamiętam, jak mi z czułością pokazywał "główkę Lenina", która wystawała wśród jakichś krzaków. Gdyby nie zdjęcie, chyba zacząłby ją głaskać...
To ten z Zeltini na Łotwie by mu sie podobal- byl z takiego gladkiego marmuru - idealny do glaskania!A przy niektórych to się zachwycał i niemal rotkliwiał
A mial jakies szczegolne okazy, w sensie rozniace sie od pozostalych wielkoscia albo dziwna pozycja?
Hmm, tak dawno to było, że te leniny to mi się zlały w jedno. Najlepiej to pamiętam ten zachwyt mojego kolegi, bo mnie jakoś te pomniki tak nie kręciły, jak jego.
CHORWACJA
W przydroznej zatoczce gdzies miedzy Kruscica a Kozjaca. Maly, mocno zniszczony pomniczek
SERBIA
Subotica. W ryneczku stoi spory drugowojenny pomnik
Umieszczona plaskorzezba przypomina jakies zapasy, sumo, zatloczony autobus w chodzinach szczytu albo orgie? ale jakos nic kojarzacego sie bezposrednio z wojna...
W Prijepolje mijamy pomnik walk z okresu II wś. Rzezby, tablice, plaskorzezby, wkomponowane w pokaznych rozmiarow ruiny. Jakis miejscowy, widzac ze łaże z aparatem krzyczy ze to byl wojskowy szpital. Dotarla do mnie ta tresc. Potem dopiero sobie uswiadamiam jaki dziwny mix jezykowy koles zastosowal “sałdackij hospital”
ALBANIA
Okolice wsi Barmasz- spory pomnik, taki bardzo dynamiczny. Stoi sobie wsrod pol i pustego terenu.
Borove- a tu jakis sympatyk małych dziewczynek
Na trasie Kelcyre- Permet, mocno zniszczony pomniczek, ale zapewne z tych czasow. Co napisali na tablicy i co domalowali miejscowi niestety jest dla nas tajemnica..
Na serpentynach za wsia Dukat trafiamy na bardzo ladna i dobrze zachowana mozaike przedstawiajaca jakis pionierow z czerwonym sztandarem i krawatkami
Na wybrzezu pomiedzy Dukat a Himare- z siejącą promieniami gwiazda. Zmalowany solidnie przez miejscowych sprajami i markerami
MACEDONIA
Mavrovo- koles o umięśnionym kuprze i wielkich stopach, ze swidrem w łapach.
Leunovo, z drugiej strony jeziora Mavrovsko
BUŁGARIA
Polnocna, nadmorska czesc Bułgarii. Przy glownej drodze mijamy zarosniety pomnik z czasow minionych- jakis koles z kamieniem. Stoi przy samej drodze a jednak ukryty za chaszczem. Spory placyk i jakby dawne zrodelko, ktore wyschlo. Fajne miejsce noclegowe np. dla podążajacych na poludnie autostopowiczow.
Dzikie plaze w okolicach Szabli. Jakis taki maly plazowy pomniczek
Carewo- trzyosobowy pomnik w centrum, wygladajacy na calkiem odnowiony
Słowacja
miedzy Rożniawa a Niżna Slaną
Czechy
Lipova Lazne - zazielenieni kolesie ze sztandarem. Zwykle napisy na tego typu pomnikach sa dosc nudne, monotonne- i bardzo powtarzalne. Ten wybija sie na plus! Oczywiscie nie odbiegajac od klimatu i glownego nurtu epoki
W przydroznej zatoczce gdzies miedzy Kruscica a Kozjaca. Maly, mocno zniszczony pomniczek
SERBIA
Subotica. W ryneczku stoi spory drugowojenny pomnik
Umieszczona plaskorzezba przypomina jakies zapasy, sumo, zatloczony autobus w chodzinach szczytu albo orgie? ale jakos nic kojarzacego sie bezposrednio z wojna...
W Prijepolje mijamy pomnik walk z okresu II wś. Rzezby, tablice, plaskorzezby, wkomponowane w pokaznych rozmiarow ruiny. Jakis miejscowy, widzac ze łaże z aparatem krzyczy ze to byl wojskowy szpital. Dotarla do mnie ta tresc. Potem dopiero sobie uswiadamiam jaki dziwny mix jezykowy koles zastosowal “sałdackij hospital”
ALBANIA
Okolice wsi Barmasz- spory pomnik, taki bardzo dynamiczny. Stoi sobie wsrod pol i pustego terenu.
Borove- a tu jakis sympatyk małych dziewczynek
Na trasie Kelcyre- Permet, mocno zniszczony pomniczek, ale zapewne z tych czasow. Co napisali na tablicy i co domalowali miejscowi niestety jest dla nas tajemnica..
Na serpentynach za wsia Dukat trafiamy na bardzo ladna i dobrze zachowana mozaike przedstawiajaca jakis pionierow z czerwonym sztandarem i krawatkami
Na wybrzezu pomiedzy Dukat a Himare- z siejącą promieniami gwiazda. Zmalowany solidnie przez miejscowych sprajami i markerami
MACEDONIA
Mavrovo- koles o umięśnionym kuprze i wielkich stopach, ze swidrem w łapach.
Leunovo, z drugiej strony jeziora Mavrovsko
BUŁGARIA
Polnocna, nadmorska czesc Bułgarii. Przy glownej drodze mijamy zarosniety pomnik z czasow minionych- jakis koles z kamieniem. Stoi przy samej drodze a jednak ukryty za chaszczem. Spory placyk i jakby dawne zrodelko, ktore wyschlo. Fajne miejsce noclegowe np. dla podążajacych na poludnie autostopowiczow.
Dzikie plaze w okolicach Szabli. Jakis taki maly plazowy pomniczek
Carewo- trzyosobowy pomnik w centrum, wygladajacy na calkiem odnowiony
Słowacja
miedzy Rożniawa a Niżna Slaną
Czechy
Lipova Lazne - zazielenieni kolesie ze sztandarem. Zwykle napisy na tego typu pomnikach sa dosc nudne, monotonne- i bardzo powtarzalne. Ten wybija sie na plus! Oczywiscie nie odbiegajac od klimatu i glownego nurtu epoki
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
GRUZJA
Ingiri. Tu szukamy glowy Lenina. Mimo dokladnych namiarow gubimy sie w plątaninie wiejskich uliczek. Uderzamy wiec do miejscowych. Babuszki oczywiscie wiedza czego szukamy ale sa ogromnie rozbawione faktem, ze ktos mogl przyjechac autem z Polski i interesowac sie ich betonową glową. Kiedys stal tu caly Lenin, w wyniku pewnych niezgodnosci pomiedzy przeciwnikami a zwolennikami pomnika w wiosce ostala sie sama glowa. Losy korpusu i konczyn nie sa znane. Łeb stoi przy torach, patrzy z melancholią na abchaskie gory zamykajace horyzont i ma lekko utluczony nos.
Gdzies pomiedzy Dżwari a Senaki. Pomnik upamietniajacy Wielką Wojne Ojczyzniana. Te z Gruzji roznia sie od podobnych tematycznych pomnikow w innych krajach bo zwykle zawieraja zdjecia poleglych. Ten jest dosyc pordzewialy i zarosniety acz policjant z pobliskiego posterunku zarzekal sie, ze niebawem go odremontują na blysk...
Okolice Khoni, a dokladniej gdzies za wsia Bandza. Tu tez jest podobny pomnik drugowojenny. Ten jest calkowicie opuszczony, podobnie jak ogromny budynek w tle. Kiedys chyba bylo tu centrum wsi, teraz tylko zbłąkane swiniaki chrumkaja i wlaza pod nogi. Pomnik zawiera rzezby, plaskorzezby i oczywiscie zdjecia poleglych. Czesc ofiar wojny nie ma zdjec, a w jego miejscu jest tylko znaczek z helmem i karabinem. Wiec albo wyprzedzili swoja epoke i juz wtedy zapragneli “chronic swoj wizerunek”. Albo nie zostali sfotografowani na czas…
Adigeni. Tylko glowa w hełmie i spis nazwisk.
[img]Miedzy Tkibuli a Oni. Tu dla odmiany nie glowa a reka. Duza reka.
[/img]
Na trasie z Kutaisi do Tkibuli, kolo kamieniolomu. Posąg w bojowej pozie o minie bardzo z siebie zadowolonej.
Za Zugdidi, w kierunku na Mestie. Tu taki troche zatroskany i zamyslony...
W rejonie Kakabouri - postac calkiem nie bojowa a raczej smutna i zrezygnowana. Jakby chciala powiedziec "po kiego diabła nam bylo to wszystko?"
Khoni. Caly placyk udekorowany sciennymi napisami, plaskorzezbami i pomnikami.
Ckaltubo. Tu moze nie pomniki a scienne ozdoby z wiadomej epoki.
Za Ckaltubo w strone Lentheki. Naciapali tych postaci jedna na drugiej, ciezko sie polapac co one tam robią i kim są...
Miedzy Ckaltubo a Khoni. Jeden z trzech pomnikow napotkanych przez nas w Gruzji przedstawiajacych Stalina (jeszcze Gori i mozaika z Cziatury)
Tkibuli - na wjezdzie do miasta. Pomnik- sciana z plaskorzezbami, utrzymanymi w kolorystyce lokalnej, tzn na rudo. Bo Tkibuli cale jest rude- domy, bloki, hałdy... Nie moze oczywiscie w takim miejscu zabraknac gornikow, acz sa tez hodowcy ptactwa, malarze a kobiety cos trzymaja chyba w koszach (choc pozniej rozwazalam czy to nie sa motki jako ze w miescie byly zaklady przędzalnicze)
Tkibuli, miedzy blokami lokalnemu zyciu przyglada sie jakis koles w budionowce, ktoremu glowa wyrasta prosto z rosochatego kamienia.
Ambrolauri. Pomnik ze zrodelkiem. Ma chyba obrazowac udane zbiory i dostatek jadła i napoju. Znaczy lokalne kołchozy wykonaly 300% normy
Toperz sadza kabaczka do zdjecia na kolanach jednej z rzezb. Ludzie stojacy na pobliskim przystanku patrza ze zdziwieniem- czemu ten turysta maca rzezbe? Nagle ktos zauwaza- tam jest dziecko!! I wszyscy turlaja sie ze smiechu- nie widzieli kabaka! Tak sie wkomponowala!
Na trasie Zestaponi- Kaszuri. Jakis koles czyms rzuca a u jego stop siedzi smutna kobieta w czerni. Wymowa pomnika jest dla mnie totalną zagadką.
Borżomi. Bardziej plaskorzezba scienna niz pomnik ale w klimatach. Co ciekawe sierp i mlot wystepuja osobno
Na trasie Borżomi- Achalcyche, jadac od Borzomi przed twierdza Mokcewi. Chyba przedstawiciel jakiejs lesnej rogacizny. Opisow, tablic brak. Moze kiedys byly ale zjadl je czas?
Gdzies za Kobuleti jadac w kierunku na Poti. Olbrzym z koniem (dla porownania w tle stoja autobusy)
Okolice Poti- betonowy pomnik, opatrzony data drugowojenna. Ciekawe co mialy symbolizowac te trzy biale “wypustki”. Najbardziej kojarza mi sie z ogromnymi falami...
Wardzia. Przedstawiono tu kolesia, ktory ponoc jako pierwszy prowadzil lokalne muzeum i turbaze. Ciekawe co bylo w tym muzeum bo teraz chyba takowego juz nie ma?
Na trasie z przeleczy Goderdzi do Batumi. Od poczatku nas zaciekawil ten pomnik- zazwyczaj znajdowali sie na takowych ci co polegli w czasie w wojny a nie osoby, ktore zmarly wspolczesnie w wieku mocno podeszlym. Dzieki Marcinowi (z gruzinskiej grupy na fb) udalo mi sie dowiedziec o owym miejscu cos wiecej. Wieś się nazywa Wardżanisi i jest to jeden z najbardziej znanych obeliskow wojennych w Gruzji. Czołg (a przynajmniej jego gąsienice) podobno dojechały do Berlina, a pomnik we wsi stanął na rozkaz Stalina i z jego podziekowaniem. Glowny bohater to Dżelil Beridze, ktory był pierwszym, który przekazał pieniądze na rzecz armii, czym sobie zyskal wdziecznosc i duzo orderow. Wogole caly rejon Kedy byl bardzo hojny- na dywizje czolgową "Kołchoznik" przekazali w sumie 2 mln rubli.
Nie udalo mi sie dowiedziec czy Dżelił tez byl w Berlinie razem z czolgiem oraz czy na cokol sprowadzono orginalny czolg z Berlina czy postawiono symbolicznie podobny...
Ingiri. Tu szukamy glowy Lenina. Mimo dokladnych namiarow gubimy sie w plątaninie wiejskich uliczek. Uderzamy wiec do miejscowych. Babuszki oczywiscie wiedza czego szukamy ale sa ogromnie rozbawione faktem, ze ktos mogl przyjechac autem z Polski i interesowac sie ich betonową glową. Kiedys stal tu caly Lenin, w wyniku pewnych niezgodnosci pomiedzy przeciwnikami a zwolennikami pomnika w wiosce ostala sie sama glowa. Losy korpusu i konczyn nie sa znane. Łeb stoi przy torach, patrzy z melancholią na abchaskie gory zamykajace horyzont i ma lekko utluczony nos.
Gdzies pomiedzy Dżwari a Senaki. Pomnik upamietniajacy Wielką Wojne Ojczyzniana. Te z Gruzji roznia sie od podobnych tematycznych pomnikow w innych krajach bo zwykle zawieraja zdjecia poleglych. Ten jest dosyc pordzewialy i zarosniety acz policjant z pobliskiego posterunku zarzekal sie, ze niebawem go odremontują na blysk...
Okolice Khoni, a dokladniej gdzies za wsia Bandza. Tu tez jest podobny pomnik drugowojenny. Ten jest calkowicie opuszczony, podobnie jak ogromny budynek w tle. Kiedys chyba bylo tu centrum wsi, teraz tylko zbłąkane swiniaki chrumkaja i wlaza pod nogi. Pomnik zawiera rzezby, plaskorzezby i oczywiscie zdjecia poleglych. Czesc ofiar wojny nie ma zdjec, a w jego miejscu jest tylko znaczek z helmem i karabinem. Wiec albo wyprzedzili swoja epoke i juz wtedy zapragneli “chronic swoj wizerunek”. Albo nie zostali sfotografowani na czas…
Adigeni. Tylko glowa w hełmie i spis nazwisk.
[img]Miedzy Tkibuli a Oni. Tu dla odmiany nie glowa a reka. Duza reka.
[/img]
Na trasie z Kutaisi do Tkibuli, kolo kamieniolomu. Posąg w bojowej pozie o minie bardzo z siebie zadowolonej.
Za Zugdidi, w kierunku na Mestie. Tu taki troche zatroskany i zamyslony...
W rejonie Kakabouri - postac calkiem nie bojowa a raczej smutna i zrezygnowana. Jakby chciala powiedziec "po kiego diabła nam bylo to wszystko?"
Khoni. Caly placyk udekorowany sciennymi napisami, plaskorzezbami i pomnikami.
Ckaltubo. Tu moze nie pomniki a scienne ozdoby z wiadomej epoki.
Za Ckaltubo w strone Lentheki. Naciapali tych postaci jedna na drugiej, ciezko sie polapac co one tam robią i kim są...
Miedzy Ckaltubo a Khoni. Jeden z trzech pomnikow napotkanych przez nas w Gruzji przedstawiajacych Stalina (jeszcze Gori i mozaika z Cziatury)
Tkibuli - na wjezdzie do miasta. Pomnik- sciana z plaskorzezbami, utrzymanymi w kolorystyce lokalnej, tzn na rudo. Bo Tkibuli cale jest rude- domy, bloki, hałdy... Nie moze oczywiscie w takim miejscu zabraknac gornikow, acz sa tez hodowcy ptactwa, malarze a kobiety cos trzymaja chyba w koszach (choc pozniej rozwazalam czy to nie sa motki jako ze w miescie byly zaklady przędzalnicze)
Tkibuli, miedzy blokami lokalnemu zyciu przyglada sie jakis koles w budionowce, ktoremu glowa wyrasta prosto z rosochatego kamienia.
Ambrolauri. Pomnik ze zrodelkiem. Ma chyba obrazowac udane zbiory i dostatek jadła i napoju. Znaczy lokalne kołchozy wykonaly 300% normy
Toperz sadza kabaczka do zdjecia na kolanach jednej z rzezb. Ludzie stojacy na pobliskim przystanku patrza ze zdziwieniem- czemu ten turysta maca rzezbe? Nagle ktos zauwaza- tam jest dziecko!! I wszyscy turlaja sie ze smiechu- nie widzieli kabaka! Tak sie wkomponowala!
Na trasie Zestaponi- Kaszuri. Jakis koles czyms rzuca a u jego stop siedzi smutna kobieta w czerni. Wymowa pomnika jest dla mnie totalną zagadką.
Borżomi. Bardziej plaskorzezba scienna niz pomnik ale w klimatach. Co ciekawe sierp i mlot wystepuja osobno
Na trasie Borżomi- Achalcyche, jadac od Borzomi przed twierdza Mokcewi. Chyba przedstawiciel jakiejs lesnej rogacizny. Opisow, tablic brak. Moze kiedys byly ale zjadl je czas?
Gdzies za Kobuleti jadac w kierunku na Poti. Olbrzym z koniem (dla porownania w tle stoja autobusy)
Okolice Poti- betonowy pomnik, opatrzony data drugowojenna. Ciekawe co mialy symbolizowac te trzy biale “wypustki”. Najbardziej kojarza mi sie z ogromnymi falami...
Wardzia. Przedstawiono tu kolesia, ktory ponoc jako pierwszy prowadzil lokalne muzeum i turbaze. Ciekawe co bylo w tym muzeum bo teraz chyba takowego juz nie ma?
Na trasie z przeleczy Goderdzi do Batumi. Od poczatku nas zaciekawil ten pomnik- zazwyczaj znajdowali sie na takowych ci co polegli w czasie w wojny a nie osoby, ktore zmarly wspolczesnie w wieku mocno podeszlym. Dzieki Marcinowi (z gruzinskiej grupy na fb) udalo mi sie dowiedziec o owym miejscu cos wiecej. Wieś się nazywa Wardżanisi i jest to jeden z najbardziej znanych obeliskow wojennych w Gruzji. Czołg (a przynajmniej jego gąsienice) podobno dojechały do Berlina, a pomnik we wsi stanął na rozkaz Stalina i z jego podziekowaniem. Glowny bohater to Dżelil Beridze, ktory był pierwszym, który przekazał pieniądze na rzecz armii, czym sobie zyskal wdziecznosc i duzo orderow. Wogole caly rejon Kedy byl bardzo hojny- na dywizje czolgową "Kołchoznik" przekazali w sumie 2 mln rubli.
Nie udalo mi sie dowiedziec czy Dżelił tez byl w Berlinie razem z czolgiem oraz czy na cokol sprowadzono orginalny czolg z Berlina czy postawiono symbolicznie podobny...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Pozwolę się dorzucić kilkoma
Wiedeń - pomnik w centrum miasta. W sumie dość malowniczy. Kiedyś pod nim stał SU-100 i były pochowani żołnierze, ale wóz przesunięto do muzeum, a pochowanych na cmentarz.
MOŁDAWIA - okolice przejścia granicznego z Rumunią. Pomnik operacji kiszyniowskiej z 1944 roku, niedawno odnowiony. Mapa, zamyślona głowa, wygasły wieczny ogień. Nad nimi czołg.
Kiszyniów.
Eternitate - kompleks poległych z 1975 roku w parku. Dość ciekawy. Przy głównym pomniku ogień nadal płonie, jest warta. Obok płaskorzeźby w temacie.
Pomnik "wyzwolenia" z 1969 obok hotelu z tego samego okresu.
Lenin. Wywieziony z centrum miasta na tereny wystawiennicze Expo. Obok niego jeszcze Marks i jakiż generał.
Skromny pomnik poległych w wiosce przy Orheiul Vechi.
CZECHY:
Hradec Kralove - pomnik na cmentarzu.
Ołomuniec - pomnik w parku, stanął w 1945.
Osoblaha - pomnik "Wyzwolenia"
SŁOWACJA.
Cała masa pomników w okolicy przełęczy Dukielskiej.
Słynna kompozycja, gdzie T-34 miażdży PzKpw IV. Tyle, że dla radzieckiego czołgu raczej tu nikt nie przyjeżdża
Svidnik.
Lestiny - zaniedbany pomnik SNP.
Vysny Kubin - znowu SNP.
ALBANIA:
Durres - pomnik sierżanta, który w 1939 w pojedynkę powstrzymywał inwazję włoską w porcie.
Gjirokastra - płaskorzeźba niedaleko domu rodzinnego Hodży.
Berat.
Okolice Sarandy - wersja uwspółcześniona
KOSOWO.
Prisztina - pomnik Braterstwa i Jedności, kiedyś ponoć standard w Jugosławii.
SERBIA.
Pomniki w Muzeum Tito w Belgradzie.
Gdzieś w Wojwodinie.
Smederevo - pomnik ofiar wybuchu amunicji w 1941 roku.
MACEDONIA
Struga - pomnik zasłonięty śmietnikami
BOŚNIA
Sarajewo - "wieczny ogień". Nadal płonie.
Wiedeń - pomnik w centrum miasta. W sumie dość malowniczy. Kiedyś pod nim stał SU-100 i były pochowani żołnierze, ale wóz przesunięto do muzeum, a pochowanych na cmentarz.
MOŁDAWIA - okolice przejścia granicznego z Rumunią. Pomnik operacji kiszyniowskiej z 1944 roku, niedawno odnowiony. Mapa, zamyślona głowa, wygasły wieczny ogień. Nad nimi czołg.
Kiszyniów.
Eternitate - kompleks poległych z 1975 roku w parku. Dość ciekawy. Przy głównym pomniku ogień nadal płonie, jest warta. Obok płaskorzeźby w temacie.
Pomnik "wyzwolenia" z 1969 obok hotelu z tego samego okresu.
Lenin. Wywieziony z centrum miasta na tereny wystawiennicze Expo. Obok niego jeszcze Marks i jakiż generał.
Skromny pomnik poległych w wiosce przy Orheiul Vechi.
CZECHY:
Hradec Kralove - pomnik na cmentarzu.
Ołomuniec - pomnik w parku, stanął w 1945.
Osoblaha - pomnik "Wyzwolenia"
SŁOWACJA.
Cała masa pomników w okolicy przełęczy Dukielskiej.
Słynna kompozycja, gdzie T-34 miażdży PzKpw IV. Tyle, że dla radzieckiego czołgu raczej tu nikt nie przyjeżdża
Svidnik.
Lestiny - zaniedbany pomnik SNP.
Vysny Kubin - znowu SNP.
ALBANIA:
Durres - pomnik sierżanta, który w 1939 w pojedynkę powstrzymywał inwazję włoską w porcie.
Gjirokastra - płaskorzeźba niedaleko domu rodzinnego Hodży.
Berat.
Okolice Sarandy - wersja uwspółcześniona
KOSOWO.
Prisztina - pomnik Braterstwa i Jedności, kiedyś ponoć standard w Jugosławii.
SERBIA.
Pomniki w Muzeum Tito w Belgradzie.
Gdzieś w Wojwodinie.
Smederevo - pomnik ofiar wybuchu amunicji w 1941 roku.
MACEDONIA
Struga - pomnik zasłonięty śmietnikami
BOŚNIA
Sarajewo - "wieczny ogień". Nadal płonie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości