. Tym razem padło na szlak żółty, ale z Łącka i całą grań do Szczawnicy. Pierwszy raz, miałam okazję skorzystać z przeprawy promowej, jak i nowej wieży na Koziarzu - i szczerze mówiąc, wolałam jak tej wieży nie było, bo teraz szlak się drastycznie zmienił. Chyba trzeba się spieszyć, bo w wkrótce całe Beskidy będą zryte, wyasfaltowane i zabudowane. Pomijając ten smutny fakt, można było podziwiać całkiem przyjemne widoki.
Dzień drugi, rozpoczynamy od świtu na Górze Wdżar, gdzie przywitała nas sakramencka mgła
. Utrudniając trochę odnalezienie drogi na szczyt...i nie tylko. Ale o tym później. Kilka zdjęć już mam...
2 dzień. C.D
Jak już wspomniałam, trochę się skomplikował przez mgłę. O ile wyście, świt i zejście, należy uznać za ogromny sukces, to drogi asfaltem w obie strony i wizyty w Osadzie - http://www.osada.czorsztyn.pl, już nie
(ale na pewno tam wrócę, bo warto). Wymowny niech będzie fakt, iż mam praktycznie 6 zdjęć potem. Prezentuję zdjęcie, podczas schodzenia przez przepiękne łąki a kolejne już na szlaku do Krościenka 
Jak kogoś interesuje trasa: Wdżar - przez pola panowie
- Osada Czorsztyn - Przełęcz Snozka - Szopka - Krościenko /Rafał zrobił jeszcze bonus na Trzy Korony. Zdjęcia w linkach
dzień 3.
Mamy trochę mniej czasu, bo to czas powrotu do domu. Wybór pada ma małą pętlę z Jaworek : Biała Woda - Obidza - Pokrywisko- Flader - Biała Woda.
I to był strzał w 10-tkę. Kolejny magiczny poranek, niewymagający szlak, do tego ze świetną widocznością na Tatry i pogodą idealną do leżenia na trawce
. Polecam
Mój album
https://picasaweb.google.com/1129537785 ... kiIPieniny
Zdjęcia Rafała:
Dzień 1
https://picasaweb.google.com/1145555295 ... Dzwonkowka
Dzień 2
https://picasaweb.google.com/1145555295 ... TrzyKorony
i dzień 3
https://picasaweb.google.com/1145555295 ... WodyObidza
To tyle. Teraz trzeba czekać na biały puch, który ożywi już szarą krainę. Pozdrawiam
