Rychlebské hory i Jeseníky wczesnym październikiem

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-10-09, 22:23

buba pisze::( biedna mysz


Ja się nią zachwycałam bite 5 minut, i tym jaka jest rozkoszna :P Po czym się okazało, że jest rozkosznie martwa.

buba pisze:mietowka? to zupelnie jak pasta zębowa!


Ja się nie odważyłam. Mam uraz. Ale panowie to chyba ząbki mieli czyste :dev

buba pisze:a co- wolalaby zeby byl pelen uchodzcow? ;)


Gdyby się świecili po zmroku, to jak najbardziej :D Na dworcu w Jeseniku nie było tak źle! Dotarcie na dworzec w Głuchołazach ciemnymi zaułkami było mniej sympatyczne ;) W dodatku zapytani mieszkańcy Głuchołaz odpowiadali mi, że dworzec jest daleko, ale stamtąd przecież nic nie pojedzie! :D Uświadamiałam ich wtedy, że sprawdzałam rozkłady i jak najbardziej mam pociąg, tylko muszę do niego dotrzeć ;)

Z hitów podróży - wydrukowałam sobie mapę dojścia z dworca PKP w Opolu do dworca PKS :D... Wyszedłszy z dworca PKP puknęłam się w łepetynę i zastanawiałam, po co była mi ta mapa, skoro dworzec PKS mam przed oczami :P Czterema oczami w dodatku. ;>
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-10-09, 22:28

nes_ska pisze:wydrukowałam sobie mapę dojścia z dworca PKP w Opolu do dworca PKS

:o-o :nie
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-10-09, 22:30

Wiem, wiem, cezaryol :) Dlatego mówię, że to jeden z hitów ;) ...ale to jestem cała ja. Choć nie zgubiłam się. Nawet w Opolu!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-10-09, 22:35

Nie jesteś w tym odosobniona. Kilka dni temu ze wspomnianego dworca PKS pytam kogoś przez telefon, kto miał właśnie tam być: gdzie jesteś? Odpowiedź: Na głównym dworcu. Ja: Ale w Opolu jest tylko jeden dworzec PKS. Odpowiedź: na kolejowym :lol
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-10, 00:18

cezaryol pisze:Nie mogli, bo firma która miała remontować linię o rezygnacji poinformowala pod koniec września albo na początku października. Pociągi chyba maja szansę wrócić na trasę przy zmianie rozkładu jazdy w grudniu.

biorąc pod uwagę, że gdyby trwał rzeczywisty remont, to pociągi miały wrócić na trasę już w listopadzie, to rzeczywiście sukces :D Nie wiedziałem że odbiór trasy na której realnie nie było prac trwa dwa miesiące :o-o

buba pisze:co was natchnelo aby wstawac w srodku nocy?

jedyny autobus, który nas mógł zawieźć do celu

buba pisze:Pudel - moze ty mi to wytlumaczysz- po co ludzie zamazuja w relacjach numery rejestracyjne aut? bo widze ze to dosc popularny proceder...

po tym jak swojego czasu dostawałem na forum górskim groźby karalne odnośnie mnie (to pół biedy) i mojego samochodu (to gorzej) wolę nie ułatwiać różnym kretynom dokonania zemsty na niczemu niewinnym aucie...

buba pisze:pomimo barierek?

przez te barierki spokojnie można by przefrunąć... zresztą barierki w żaden sposób nie zmniejszają leku wysokości.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3549
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2015-10-10, 18:07

Szczytu Smrka też kiedyś szukałam, łażąc po lesie i okolicach, ale tego słupka nie pamiętam.
Klimaty ogniskowo-szałasowe wymiatają. Rzeczywiście jak u Eastwooda :).
Neska, podziwiam Twą determinację, by jechać na weekend tak daleko! (W sumie sama też pojechałabym ;)).
Ale jednego nie mogę zrozumieć - jak przez ten czas pozowania nie wpadliście, że mysz jest martwa? Przecież musiała się nie ruszać...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-10, 18:47

Pudelek pisze:jedyny autobus, który nas mógł zawieźć do celu


No tak, to motywujace. Pamietam taki nasz jeden wyjazd ze codziennie wstawalismy miedzy 4 a 6- wlasnie z takiego powodu

Pudelek pisze:po tym jak swojego czasu dostawałem na forum górskim groźby karalne odnośnie mnie (to pół biedy) i mojego samochodu (to gorzej) wolę nie ułatwiać różnym kretynom dokonania zemsty na niczemu niewinnym aucie...


myslisz ze sa tacy debile ze byliby w stanie spisac blachy z relacji i potem szukac w terenie? :o-o takich ludzi to chyba rzeczywiscie trzeba sie bac!

Pudelek pisze:zresztą barierki w żaden sposób nie zmniejszają leku wysokości.


Nie? a ja wlasnie myslalam ze po to je wszedzie stawiaja zeby ludzie mieli poczucie bezpieczenstwa
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-10, 20:29

myslisz ze sa tacy debile ze byliby w stanie spisac blachy z relacji i potem szukac w terenie? :o-o takich ludzi to chyba rzeczywiscie trzeba sie bac!

ludzie bywają porabani, mnie już nic nie zdziwi. Choć raczej o to chodzi, że mogą się natknąć przez przypadek na samochód i pomyśleć: "skąd ja znam ten numer"... zwłaszcza jak auto stoi w jednym miejscu kilka dni ;)

buba pisze:Nie? a ja wlasnie myslalam ze po to je wszedzie stawiaja zeby ludzie mieli poczucie bezpieczenstwa

niby tak, ale tamte barierki to nie jest taka solidna ściana z prętów jak w wielu miejscach - gdyby człowiek nagle zaczął się chwiać albo by się poślizgnął to spokojnie mógłby zlecieć w dół

Wiolcia pisze:Ale jednego nie mogę zrozumieć - jak przez ten czas pozowania nie wpadliście, że mysz jest martwa? Przecież musiała się nie ruszać...

myszy często stają się nieruchome w sytuacji zagrożenia i myśleliśmy, że tak jest i tym razem, bo Robert znalazł ją nad kromką chleba :D aa, i wydawało się, że rusza uszami :lol pytanie czy faktycznie ruszała czy po prostu jakieś nerwy lub skóra chodziła :D
Ostatnio zmieniony 2015-10-10, 20:30 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2015-10-10, 22:08

Pudelek pisze:Cytat:
myslisz ze sa tacy debile ze byliby w stanie spisac blachy z relacji i potem szukac w terenie? takich ludzi to chyba rzeczywiscie trzeba sie bac!

ludzie bywają porabani, mnie już nic nie zdziwi. Choć raczej o to chodzi, że mogą się natknąć przez przypadek na samochód i pomyśleć: "skąd ja znam ten numer"... zwłaszcza jak auto stoi w jednym miejscu kilka dni ;)


Teraz to w ogóle trzeba uważać, bo coraz więcej tych video rejestratorów i można stać się gwiazdą tej strony, coraz bardziej popularnej.

http://tablica-rejestracyjna.pl/

Może się tam znajdziecie, po wpisaniu swojej rejestracji. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-10, 22:12

uff, nie znalazłem się :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-10-10, 22:27

Pudelek pisze:uff, nie znalazłem się :D
ja też,ale teraz sobie uświadomiłem że nie mam auta. :usm
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2015-10-10, 23:07

Kilka zdjęć jak było zanim dotarliście ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Więcej pod adresem:

https://plus.google.com/photos/117901767401578298989/albums/6203289047471365649
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2015-10-10, 23:21

Pudelek pisze: Znalazłem informacje, że już kilka lat przed pożarem była zamknięta i zdewastowana, a właściciel dobrze ją ubezpieczył... trochę to przypomina historię Petrovej boudy z Karkonoszy.

Podobnie było z obiektami na przełęczy Petrove boudy pod Biskupią Kopą.

nes_ska pisze:Nadal twierdzę, że to Robert zesłał na nas licho! W dodatku ma dużą moc sprawczą, bo zajęło mu to zaledwie kilka minut! ;)

:D :lol
nes_ska pisze: Robercie! Ale ja przyjechałam w piątek o 21.00. Wtedy miałeś cudowną pogodę! :-o

Bo jeszcze byłaś kilkadziesiąt kilometrów ode mnie :P
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-10-12, 11:17

To kiedy konkretnie tam byliście ?
Bo też się tam plątałam od czwartku do wczoraj i byłam w kilku tych samych miejscach, a spaliśmy przez 3 noce w chacie Barborka (nie polecam !).
W piątek była mgła i siąpiło, w sobotę - piękna pogoda, a wczoraj wiało jak skurczybyk i pewnie na skutek tego jestem dziś zaziębiona.

Robert - ten kamień na Wysokiej Holi - to co to jest ?
Też go mam na zdjęciu.
Ostatnio zmieniony 2015-10-12, 11:30 przez Basia Z., łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-12, 11:36

byliśmy tydzień temu, ale w rejonie Pradziada w nocy z soboty na niedzielę.

Widać zatem, że dobrze iż ominęliśmy Barborkę... co tam było nie tak? Jeszcze kilka lat temu schronisko bardzo chwalono.

Basia Z. pisze:Robert - ten kamień na Wysokiej Holi - to co to jest ?

słup graniczny Krzyżaków, Žerotínów z Velkich Losin oraz Hoffmanów z Janovic (a przy okazji też Moraw i czeskiego Śląska - to drugi najwyższy szczyt tych ziem)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości