Takie ciekawostki ze świata.

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-08-16, 21:26

Basia Z. pisze:A jak jesteś przybyszem z odległego kraju i chcesz pozostać - to masz powiedzmy 1 rok na naukę języka, na dostosowanie się, a potem jesteś traktowany jak wszyscy.
Przy czym masz swobodę wyznawania swojej religii, kultywowania swoich zwyczajów, ale jednocześnie - nie narzucania ich innym.


Tak wlasnie powinno byc jak piszesz. Ale niestety nie zawsze tak jest...

Vlado pisze:W polskich miastach dzieci już od wielu lat chodzą przy sznurku.
Serio nikt z Was tego nie widział? :D
Mam wrażenie, że dzieciom to się podoba, bo każde dziecko w tym wieku lubi chodzić za rękę.


Serio nigdy jeszcze tego nie widzialam na ulicy zeby dzieci byly zwiazane sznurkiem. Pierwszy raz w relacji Pudla. U nas zwykle przedszkolaki chodza parami a opiekunka idzie na koncu i poczatku grupy. Ale moze i do nas rozwoj i nowoczesnosc kiedys dotra ;)
A jak dzieci wypuszcza sie do przedszkolnego ogrodka to sie je przybija do palika jak cieleta? :lol
Ostatnio zmieniony 2015-08-16, 21:30 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-08-16, 21:55

Oczywiście Vlado można osoby nie chętne przejścia na całkowitą rejestrację obrotu gotówką ośmieszyć , wykpić .

A co do meritum , to Vlado , takiej odpowiedzi oczekiwałem , wszystko jest w porządku , no pojedynczy imigranci zachowują się nie właściwie , ale przecież rdzenni mieszkańcy również łamią prawo . Ot życie .
A wtręt o odkrywaniu Ameryki był chyba ździebko mało elegancki używając pięknego eufemistycznego języka .

Vision , Tatraman , Pudelek , ja i s.ka. , przesadzamy , ogólnie nie jest źle , wszystko się ułoży , Muzułmanie zaczną pracować a pewno już większość pracuje , szanują kulturę i mieszkańców krajów swej emigracji , procent patologicznych zachowań jest taki jak u rdzennych mieszkańców i w ogóle po co ta gadka .
Przecież wielokulturowe i wielowyznaniowe państwo miało się świetnie i było przodującym krajem w bloku socjalistycznym i to przez wiele lat .
:)
Ostatnio zmieniony 2015-08-16, 21:56 przez Krzyś66, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-08-16, 21:55

:)
Ostatnio zmieniony 2015-08-16, 21:56 przez Krzyś66, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-08-16, 22:33

Vision pisze:Ja również bałbym się mieszkać w tym kraju w którym wszyscy by mieli takie poglądy jak Ty i zostalibyśmy pozbawieni swojego zdania, czym mi dowiodłaś na podstawie tego, że po wpisie internetowym użytkowników forum potrafisz zdiagnozować u niech tyranię i inne nieludzkie zachowania.
Wielokrotnie już w swoich wpisach podkreślałeś, że masz prawo do własnego zdania, do swoich poglądów. Mówisz o tym tak często, jakby ta oczywistość nie była dla Ciebie (bo dla mnie przecież jest) oczywista, skoro ciągle sam siebie musisz o tym zapewniać.

A gdzież to niby zabraniam komuś lub pozbawiam kogoś możliwości wyrażania własnych poglądów? No chyba, że moje odmienne do Twojego zdanie traktujesz, jak zamach na swoją wolność wypowiedzi - ale to raczej nie mój problem.
Widzisz, ja korzystam dokładnie z tego samego prawa, ale jakoś nie mam potrzeby tego faktu podkreślać w każdym temacie.

Jedno jest pewne: mogę się nie zgadzać z Twoimi poglądami, ale pierwsza stanę w obronie Twojego prawa do ich głoszenia (jak nauczał niejaki Voltaire).

Z rzeczy ujmujących: jeśli ja się wypowiadam na jakiś temat, to mam mózg wyprany przez media. Jeśli Ty się wypowiadasz, to "wyczytałeś to w swoich źródłach". Naprawdę dobre;)

Do pozostałego zbioru słów się nie odniosę - z Twoim sposobem rozumowania nie podejmę dyskusji. Powiedzmy, że z czystej uprzejmości.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-16, 22:34

buba pisze:Serio nigdy jeszcze tego nie widzialam na ulicy zeby dzieci byly zwiazane sznurkiem.

One nie są związane, tylko się go trzymają;)

Krzyś66 pisze:Przecież wielokulturowe i wielowyznaniowe państwo miało się świetnie i było przodującym krajem w bloku socjalistycznym i to przez wiele lat .
:)

Krzysztof wiele cywilizacji przeszło do historii, przyjdzie czas i na nas.
Upadła Kultura Pucharów Lejkowatych, upadł wielki Rzym, nas też to czeka wcześniej czy później.
Po oświeceniu przychodzi średniowiecze i tak w kółko i świat się kręci dalej.
Ponad 1000 lat zajęło ludziom odzyskanie wiedzy utraconej po spaleniu biblioteki w Aleksandrii ;)
Ostatnio zmieniony 2015-08-16, 22:36 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-08-16, 22:55

buba pisze:Serio nigdy jeszcze tego nie widzialam na ulicy zeby dzieci byly zwiazane sznurkiem. Pierwszy raz w relacji Pudla. U nas zwykle przedszkolaki chodza parami a opiekunka idzie na koncu i poczatku grupy. Ale moze i do nas rozwoj i nowoczesnosc kiedys dotra ;)
A jak dzieci wypuszcza sie do przedszkolnego ogrodka to sie je przybija do palika jak cieleta? :lol


Nie związane tylko się trzymają tego sznurka rączkami.
A właściwie to nie jest sznurek tylko taki sznurek od razu z rączkami do trzymania.
Ja to widywałam wiele razy, chyba od jakichś 10 lat, lub nawet dawniej.

Jest to bardzo wygodne, bo dziecko odruchowo się tego sznurka lub gąsienicy trzyma i jest mniejsza szansa że się zgubi. szczególnie takie skrzaty - 3-4 latki. Opiekunki są dwie - jedna z przodu, druga z tyłu i z dwóch stron trzymają za ten sznurek.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-08-16, 22:57

Krzyś66 pisze:Przecież wielokulturowe i wielowyznaniowe państwo miało się świetnie i było przodującym krajem w bloku socjalistycznym i to przez wiele lat .
:)


Stany Zjednoczone też są wielokulturowe i wielowyznaniowe i jakoś funkcjonują.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-08-16, 23:09

Basia Z. pisze:
Stany Zjednoczone też są wielokulturowe i wielowyznaniowe i jakoś funkcjonują.


Potwierdzam.
W Detroit (i paru innych miastach) intensywnie się rozwija kultura agrarna.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ictwo.html


Enterprise w pełni.
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-08-16, 23:14

Ale Basiu Jugosławia skończyła tragicznie .Myślę że w Europie to bliższy przykład .
W Stanach nikt się prze lata nie chrzanił z imigrantami , jak już ich wpuszczono , to róbta co chceta (oczywiście w dużym uproszczeniu ) , tam albo żyją w swoich narodowych gettach i poddają się wpływom swoich krajan albo jeśli chcieli funkcjonować pośród innych musieli zaakceptować ich obyczaje .Tak było przez lata i być może dzięki temu ten kraj stał się potęgą.
Wiesz Basiu ,że to temat zbyt rozległy ,wieloaspektowy , nie poddający się jednoznacznej ocenie i raczej do rozmowy w realu , gdzieś przy ogniu i wodzie ognistej ;)
Może gdzieś kiedyś ...
Ale fajnie że temat się rozwinął bo ciutek można poznać innych forumków .A i kilka wypowiedzi dla mnie było ciekawych .
ponoć muzyka łagodzi obyczaje ... : https://www.youtube.com/watch?v=eRXj31fXC2M

Hejka :-)
Ostatnio zmieniony 2015-08-16, 23:14 przez Krzyś66, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-08-16, 23:25

Krzyś66 pisze:Wiesz Basiu ,że to temat zbyt rozległy ,wieloaspektowy , nie poddający się jednoznacznej ocenie i raczej do rozmowy w realu , gdzieś przy ogniu i wodzie ognistej ;)


Dokładnie.

Zwłaszcza, że chyba nie ma dobrych rozwiązań.
Każdy bogaty kraj do którego przybywają emigranci próbował ten problem rozwiązać po swojemu - Wielka Brytania, kraje skandynawskie, Francja - i każdy z nich ma problemy.

Faktycznie Związek Radziecki nie miał problemów, bo trzymali (i zresztą Rosja nadal trzyma) wszystkich za mordę.

Jugosławia nie jest chyba dobrym przykładem, bo tam nie było imigrantów, tylko tam w jednym kraju żyli, w mniejszej lub większej zgodzie ludzie różnych wyznań i narodów "od zawsze".
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego sąsiedzi, którzy przez długi czas żyli obok siebie w zgodzie nagle się zaczęli mordować.
Tak było nie tylko w Jugosławii, właściwie w każdym kraju, w którym zaczął się konflikt zbrojny spokojnych dotąd ludzi opanowało jakieś zdziczenie. To samo dzieje się teraz na Ukrainie.
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2015-08-17, 03:06

Coś mi się wydaje, że przyczyniłem się w sposób poważny do rozwoju tej dyskusji, do sięgnięcia wgłąb i wszerz lekko tylko zarysowanego problemu. No, nareszcie! Nie mówimy o plastrach! Choć widzę tendencje do rozmowy o sznureczkach dla dzieci… :)

Jeśli wsadzałem kij w mrowisko, to nie bez celu… chciałem, byśmy przyjrzeli się procesom, zależnościom, ideologiom wrogim demokracji, byśmy zrozumieli, że rzeczywistość nie toczy się ot-tak, że są siły, które pozbawiają nas wolności w taki sposób, byśmy tego nie zauważyli i jeszcze wyrażali z tego radość. To wielki majstersztyk. Dzisiaj lewactwo (neokomuna) ma wiele narzędzi oddziaływania na człowieka. W czasach komunizmu miałem na telewizorze napis: telewizja kłamie. Wszystko było jasne. Wróg określony. Dzisiaj technik manipulacji więcej, koncerny telewizyjne, gazety, których celem i sensem istnienia jest ogłupianie, pozbawianie tożsamości, wprowadzanie w kompleksy i poczucie winy. Człowiek rozumny powinien mieć pewną świadomość istoty rzeczy, nawet wbrew tym, którzy tego nie rozumieją, dla ich dobra. Taka jest istota istnienia i działania elit, których powinnością jest prowadzenie narodu (wraz z tą jego mniej świadomą częścią) przez zawirowania dziejów.

Jeszcze chwila i u nas z chęcią wprowadzano by ideologię multikulti. Jeszcze nie czyni się tego wprost, ale ileż jest głosów: przecież nam pomagano, jakżesz my teraz nie możemy pomóc cierpiącym ucisk! Prawdziwie cierpiący ucisk nie mają tysięcy dolarów na opłacenie przerzutu do Włoch czy Grecji. Ci najbiedniejsi zostają i o nich trzeba byłoby pomyśleć. Z pewnością wśród tych uciekinierów są ludzie, dla których ucieczka jest ratunkiem życia, ale generalnie to co się dzieje na południowej flance Europy, to jest najazd muzułmanów. Możecie się oburzać na te słowa, ale zobaczycie wkrótce.

Cywilizacja zachodnia, rozbijając reżimy państw arabskich i o zgrozo! usiłująca wprowadzać tam demokrację, obudziła demona, który obróci się przeciwko niej. Czyż już się to nie dzieje? Rozdzielnik liczbowy, który narzuca UE jest tylko wyrazem bezradności i kapitulacji. Ale jakżesz może być inaczej, skoro szefowa dyplomacji UE zaprasza islam do Europy, więcej - nie wyobraża sobie Europy bez islamu, kurwa mać!!!

Nasze durne, platformerskie rządy przystały na tysiące muzułmanów, których mamy przyjąć, bo nie mamy wyjścia, bo solidarność europejska, bo nam też pomagano… ble, ble, ble… A malutkie Węgry powiedzialy: walcie się! Ani jednej sztuki! Można? Ale one nie są niemieckim kondominium! Nie mają kompleksów i nie muszą niczego udowadniać! To prawda, że mają problem z uchodźcami na granicy z Serbią i kim tam jeszcze. A my nie mamy problemu z Ukraińcami? Nie mamy powinności wobec 100 000 Polaków w Kazachstanie wysiedlonych przed dziesiątkami lat, o których macocha Ojczyzna zapomniała? Nie mamy argumentu, by powiedzieć może nie: walcie się, ale grzeczne acz stanowcze: nie!

To tak a propos multikulti i zagrożeń z tym związanych. Wiem, znowu mnie poniosło, znowu lekko obok tematu… Ale myślę, że tylko pozornie.

A teraz wchodząc w ciąg dyskusji…
Basiu Z., ja o Szwecji, a Ty mi o Norwegii. Nie, nie byłem w Szwecji, ale wiem… tak, jak wiem, że była bitwa pod Grunwaldem. To zostało dobrze opisane, zdiagnozowane, a ja tylko dotknąłem części problemu. Opowiadali mi znajomi pomieszkujący w Szwecji długo i długo moglibyśmy analizować szwedzkie nieszczęście.

A Norwegia? Lżejszy tylko nieco przypadek. Albo mniej widoczny. A niewidoczny dla wpadających do pracy na jakiś czas. Dlatego Twój syn nie dostrzega chorób tego kraju. Mam w Norwegii bliskich znajomych i to w jakiejś tam liczbie i żyjących na stałe. Dobrze, że Twój syn jest dobrze traktowany, że ma firmę, że ma robotę. Ale: jeśli pracujesz w firmie i chcesz założyć swoją, musisz uzyskać pozwolenie szefa tej firmy, jeśli odprowadzasz dziecko do przedszkola, nie możesz okazywać uczuć rodzicielskich – czule się z dzieckiem pożegnać, albo przywitać radośnie, państwo przejmuje funkcje rodziny, kontroluje Twój czas wolny, Twoje relacje z dziećmi, dzieci nocują u siebie nawzajem, po czym są pogadanki celem rozeznania sytuacji w rodzinie, jeśli podczas pogadanki na temat zabaw z rodzicami dzieci powiedzą, że najbardziej lubią zabawę w rekina polegającą na tym, że w basenie tatuś nurkuje i gryzie w pupę, to zabiera się dzieci rodzicom, po czym trwa wieloletnia batalia, tragedia dzieci przekupywanych na różne sposoby, by zeznały przeciwko rodzicom, co prawda psycholog, policja, sąd nie widzą winy, ale Barnevernet – urząd dbający o dobro dzieci wie lepiej, europejczyk, Polak, jest za murzynem, bo musi znaleźć mieszkanie, tyrać, płacić podatki, a tamtemu państwo da wszystko na długie lata, jeśli kupujesz alkohol systematycznie płacąc kartą – dostajesz zaproszenie na leczenie, wszędzie Cię widzą, wszystko o tobie wiedzą – to jest właśnie Norwegia i to tak tylko w skrócie.

Pisałem już o zawłaszczaniu wolnością człowieka, pisał Vision i inni. Przytoczę tylko jeszcze słowa JP II: „Demokracja bez wartości łatwo może się zamienić w jawny, bądź zakamuflowany totalitaryzm”. Naprawdę wiele jest państw europejskich o zakamuflowanym totalitaryzmie, a skandynawskie przodują. A że są bogate, to ich światlejsi obywatele przesiedlają się w różne części świata uznając, że to już nie są ich państwa. To też ciekawe zjawisko. Długo moglibyśmy jeszcze…

Buba, brawo! Ty zbuntowana, nieokrzesana, wolna… a takie rzeczowe, celne zdania. To tak a propos moich wcześniejszych wywodów o zwyczajach gościnności.

Czytam zdania o nieuchronnym upadku naszej cywilizacji. Jakiej cywilizacji? Zachodniej – powie większość. A co jest jej wyznacznikiem? – chrześcijaństwo, Dekalog, bez wątpienia. Więc co trzeba czynić, by podjąć próbę ocalenia? Powrócić do korzeni – powie mądry. Ale dzisiaj Europa jest rządzona przez głupców, którzy odcinają ją od korzeni. I przywiodą ją do zguby. Ale ja ciągle mam wiarę, choć coraz mniejszą. Ale ileż to rzeczy w historii dokonało się nie ludzką mocą. I tu mi wiara powraca.

I tu mógłbym zakończyć, ale gdzieś, kiedyś w padłem na tekst pewien i myślę sobie, że może być on dobrym uzupełnieniem naszej dyskusji (wytłuszczenia moje, choć każde zdanie ważne):

W czasach współczesnych zasadniczym wyrazem degeneracji demokracji jest totalitaryzm. Dziś totalitarne zagrożenie występuje już nie w formie dyktatury totalitarnej, jak w czasach komunizmu czy hitleryzmu, ale w postaci zagrożenia nihilizacji wartości, wykorzenienia kulturowego, demoralizacji społecznej i poprzez zawłaszczanie przez państwo tych dziedzin życia społecznego, które z racji prawa naturalnego są autonomiczne. Chodzi zwłaszcza o wyrugowanie ładu moralnego jako podstawy życia społecznego i zastępowanie go przez ideologiczne wymogi narzucanej ideologii neobolszewizmu. Także takie instytucje, jak rodzina - z prawami wychowawczymi rodziców, jest poddawana procesowi upaństwowienia i podporządkowania wymogom narzucanej ideologii. Dziś właśnie rodzina, która najsilniej kształtuje tożsamość i wartości młodego pokolenia, stała sie głównym celem ataku neobolszewickiego totalitaryzmu. Upaństwowienie życia społecznego prowadzi bowiem w jawny lub ukryty sposób do ubezwłasnowolnienia człowieka i zniewolenia społeczeństwa. To współczesna forma ochlokracji, bardziej groźna ze względu na mechanizmy nowoczesnego państwa i społeczeństwa masowego. To zagrożenie jest tym większe, że współcześni sofiści, relatywizujący wszelkie wartości, dominują w środkach masowego przekazu – nie przypadkowo zwanych też środkami masowego rażenia. To media odgrywają bowiem zasadniczą rolę podstawowego frontu w upowszechnianiu relatywizmu moralnego i poznawczego, niszczącego podstawowe wartości moralne. To zdominowane przez lewicę media stały się pionierem w wymuszaniu na politykach bez charakteru forsowania destrukcji ładu moralnego i wprowadzania instytucji prawnych zniewalających społeczeństwo. Bowiem to ład moralny i wyznawane wartości są moralnym i społecznym oparciem dla wolności osoby. Ich niszczenie i relatywizowanie, to pozbawienie osoby ludzkiej oparcia dla swojej wolności i zniszczenie podstaw ludzkiej godności. To jest wstęp do dyktatury relatywizmu, czyli demokratycznego totalitaryzmu - największego zagrożenia cywilizacyjnego naszych czasów. Dziś bowiem, nie tylko w Polsce, mamy do czynienia z bezprzykładnym atakiem na same podstawy naszej cywilizacji. Relatywizacja wartości poprzedza bowiem wprowadzenie instytucji prawnych zniewalających społeczeństwo. Jest też wstępem do medialnego terroru, który ma na celu zmuszenie do milczenia wszelkich przeciwników tej „rewolucji kultury”, jakiej jesteśmy świadkami, oraz do zmobilizowania polityków „bez właściwości” - tak charakterystycznych dla demokracji, do wprowadzania niszczących wartości i wolność rozwiązań ustrojowych. Relatywizacja ma bowiem na celu moralne rozbrojenie społeczeństwa a tym samym uniemożliwienie mu skutecznej samoobrony przed atakiem sił dążących do zniszczenia resztek tych wartości, które budowały wielkość i siłę cywilizacji chrześcijańskiej. Ale dziś mamy do czynienia już nie tylko z relatywizacją wartości czy z medialnym terrorem wobec przeciwników tego cywilizacyjnego przewrotu, ale też z próbą przebudowy państwa wedle tych wywrotowych koncepcji. Mamy też do czynienia z próbami usuwania z życia publicznego tych, którzy tej rewolucji przeciwstawiają się.

Tym, którzy dotrwali do tego miejsca serdecznie gratuluję i dziękuję! :)
Tych, których wkurzyłem, nie przepraszam. Przed ad vocem niech przeczytają jeszcze raz, ochłoną i piszą nazajutrz. :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-08-17, 09:46

Basia Z. pisze:Nie związane tylko się trzymają tego sznurka rączkami.


Nie wiem czemu z relacji Pudla zrozumialam ze te dzieci sa zwiazane tym sznurkiem. Moze stad moja dosc ostra reakcja. Jak sie trzymaja to lepiej. Moga sie trzymac za raczki, za spodnice to moze i moga za sznurek ;)
Moze kamizelki odblaskowe na chodniku w srodku miasta tez maja jakies logiczne wytlumaczenie?

Basia Z. pisze:Stany Zjednoczone też są wielokulturowe i wielowyznaniowe i jakoś funkcjonują.


Funkcjonuja calkiem niezle, niosa pokoj calemu swiatu i bronia slabych i ucisnionych nie tylko na swoim terenie :lol

Basia Z. pisze:Faktycznie Związek Radziecki nie miał problemów, bo trzymali (i zresztą Rosja nadal trzyma) wszystkich za mordę.


I wystarczylo ze sie rozpadl i przestal trzymac za morde to od razu w terenach mniej jednolitych etnicznie, religijnie, kulturowo wybuchly niezle wojny, z ktorych spora czesc nie wygasla do konca do dzis...

Basia Z. pisze:Tak było nie tylko w Jugosławii, właściwie w każdym kraju, w którym zaczął się konflikt zbrojny spokojnych dotąd ludzi opanowało jakieś zdziczenie. To samo dzieje się teraz na Ukraini


Mam wrazenie ze politycy i propaganda potrafia pieknie sklocic ludzi i tak im nasrac do glow ze brat pojdzie brata mordowac... :-(
Czasem tez mam wrazenie ze wiele narodow, plemion i ludow zle sobie radzi z demokracja (albo jej imitacja) bo poki jakis dyktator trzyma ich za gebe to zyja sobie spokojnie. Jak im sie da swobode samostanowienia to zaraz lapia za karabiny... :rol Smutne to takie ze albo brak wolnosci- albo wojna...
Ostatnio zmieniony 2015-08-17, 09:56 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-08-17, 09:53

Tatraman pisze:Nasze durne, platformerskie rządy przystały na tysiące muzułmanów, których mamy przyjąć, bo nie mamy wyjścia, bo solidarność europejska, bo nam też pomagano… ble, ble, ble… A malutkie Węgry powiedzialy: walcie się! Ani jednej sztuki! Można? Ale one nie są niemieckim kondominium! Nie mają kompleksów i nie muszą niczego udowadniać! To prawda, że mają problem z uchodźcami na granicy z Serbią i kim tam jeszcze. A my nie mamy problemu z Ukraińcami? Nie mamy powinności wobec 100 000 Polaków w Kazachstanie wysiedlonych przed dziesiątkami lat, o których macocha Ojczyzna zapomniała? Nie mamy argumentu, by powiedzieć może nie: walcie się, ale grzeczne acz stanowcze: nie!


Ja wlasnie nie moge pojac dlaczego (jak juz sie musi) w ramach sprowadzania imigrantow, pomocy potrzebujacym z innych krajow (choc wielu naszych obywateli tez potrzebuje pomocy) czy poszkodowanym przez wojny- dlaczego nie mozemy sprowadzic sobie np. uchodzcow z Donbasu albo Polakow z Kazachstanu. Im tez przydalaby sie pomoc. I blizej kulturowo i sporo z tych ludzi potrafilo by sie dostosowac do zycia w naszym kraju.. Ale nie- unia kazala wiec Polska juz staje slupka i skacze na czterech łapkach... :zly
A Wegry- no coz- maja madrych politykow (pokazali to nieraz nie tylko w kwestii imigrantow) a nie debili jak u nas...

Tatraman pisze:Tym, którzy dotrwali do tego miejsca serdecznie gratuluję i dziękuję! :)


Nie tyle ze dotrwalam ale ze spora czescia sie zgadzam :)
Ostatnio zmieniony 2015-08-17, 09:55 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-08-17, 10:19

Tatraman pisze:wartości, które budowały wielkość i siłę cywilizacji chrześcijańskiej.
Chciałabym dobrze zrozumieć, więc zapytam: czym według Ciebie jest cywilizacja chrześcijańska? I na jakich to wartościach została zbudowana?
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-08-17, 10:55

bluejeans pisze:Chciałabym dobrze zrozumieć, więc zapytam: czym według Ciebie jest cywilizacja chrześcijańska? I na jakich to wartościach została zbudowana?


Nie ma takich wartości.

To w końcu prawacy chcieli zorganizować Paradę Równości w Sztokholmie ( m.inn w dzielnicach muzułmańskich), czemu środowiska lewicowe dały odpór.
http://telewizjarepublika.pl/szwedzka-l ... 21915.html

Prawicowi ekstremiści są zwyczajnie wyuzdani i perfidni. Jak Ernst Roehm.
A odwołują się do miłości bliźniego.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości