Takie ciekawostki ze świata.

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-05-27, 15:23

Dobromił pisze:Co prawda kilka osób próbowało zmniejszyć wagę tej szmaciarskiej wypowiedzi ale to raczej osoby, które zawsze nie potrafiły docenić kultury i inteligencji Markiza.


Wrzuciłbym tu kilka przykładów tej kultury ale nauczono mnie, że swoje problemy rozwiązuje się u siebie a nie leci na skargę do kolegów.
Wiem, że nic nie wiem.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-27, 16:09

To kolejny przykład na to, że w Polsce są również ludzie mądrzy i trzeźwo myślący. Żeby się jeszcze tylko chcieli jakoś zebrać w zwartą grupę, heh. No ale kiedyś się zbiorą:)
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-05-27, 17:04

Basiu , co do masek i różnych twarzy ... a może gość który kreuje się w necie na gbura, chama i brutala gdy w realu jest potulny jak baranek ... może wtedy ma nie swoją twarz???
Co innego jasne wyrażenie poglądu na temat sprawy X całkowicie odmienne od mojego a co innego bycie internetowym chamem.
W tym pierwszym przypadku sprawa jasna, bo w realu mam takich znajomych i pomimo diametralnie odmiennych poglądów w sprawach A, B i C w innych się zgadzamy , a poza tym to świetny : kompan , rodzic, gawędziarz itp Natomiast cham , chamem pozostaje i jako taki poznany w necie zawsze będzie poza moją chęcią poznania go w realu.
Język jakiego używamy to nieodłączny element kultury osobistej . Przyznasz chyba , że inaczej będziesz rozmawiała z szanowaną przez siebie nestorką lub nestorem - wtedy będziesz unikać wulgaryzmów , to świadczy o Twej kulturze a inaczej ze swymi dobrymi kumplami , tam spokojnie możesz użyć "przecinka " dla zaakcentowania jakiejś frazy .A w necie pisząc publicznie piszesz dla jednych i dla drugich i przez wzgląd na tych pierwszych można się miarkować , w necie to dużo łatwiejsze jak w realu.(oczywiście określenie nestor to symbol , równie dobrze morz to być osoba wrażliwa , delikatna ).
To tak apropos , anegdotka z mej rodzinki.
Mamy w rodzinie rodowitego Japończyka , który czasowo rezyduje w Polsce , uczy się przy tym naszego języka. Jego szwagier lubi i nadużywa słowa "zajebisty" .Japończyk poprosił o wytłumaczenie ...hmmm , no "zajebiście " to tak jakby - bardzo , mocno ... rozumiesz...
Onegdaj pojechali do seniorki rodu z polskiej strony , Japończyk wchodzi , wyciąga rękę do nestorki i mówi ..."zajebiście miło mi panią poznać ".... :o-o mina jubilatki - bezcenna :)
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-05-27, 17:35

Krzyś66 pisze:Basiu , co do masek i różnych twarzy ... a może gość który kreuje się w necie na gbura, chama i brutala gdy w realu jest potulny jak baranek ... może wtedy ma nie swoją twarz???
Co innego jasne wyrażenie poglądu na temat sprawy X całkowicie odmienne od mojego a co innego bycie internetowym chamem.
W tym pierwszym przypadku sprawa jasna, bo w realu mam takich znajomych i pomimo diametralnie odmiennych poglądów w sprawach A, B i C w innych się zgadzamy , a poza tym to świetny : kompan , rodzic, gawędziarz itp Natomiast cham , chamem pozostaje i jako taki poznany w necie zawsze będzie poza moją chęcią poznania go w realu.
Język jakiego używamy to nieodłączny element kultury osobistej . Przyznasz chyba , że inaczej będziesz rozmawiała z szanowaną przez siebie nestorką lub nestorem - wtedy będziesz unikać wulgaryzmów , to świadczy o Twej kulturze a inaczej ze swymi dobrymi kumplami , tam spokojnie możesz użyć "przecinka " dla zaakcentowania jakiejś frazy .A w necie pisząc publicznie piszesz dla jednych i dla drugich i przez wzgląd na tych pierwszych można się miarkować , w necie to dużo łatwiejsze jak w realu.(oczywiście określenie nestor to symbol , równie dobrze morz to być osoba wrażliwa , delikatna ).
To tak apropos , anegdotka z mej rodzinki.
Mamy w rodzinie rodowitego Japończyka , który czasowo rezyduje w Polsce , uczy się przy tym naszego języka. Jego szwagier lubi i nadużywa słowa "zajebisty" .Japończyk poprosił o wytłumaczenie ...hmmm , no "zajebiście " to tak jakby - bardzo , mocno ... rozumiesz...
Onegdaj pojechali do seniorki rodu z polskiej strony , Japończyk wchodzi , wyciąga rękę do nestorki i mówi ..."zajebiście miło mi panią poznać ".... :o-o mina jubilatki - bezcenna :)


Dokładnie o to właśnie mi chodzi, że można mieć niezgodne poglądy, a nie pisać do interlokutora po chamsku.
I nie zawsze ma się monopol na rację.

Co do słownictwa - "przecinków" staram się nie używać. Aczkolwiek zdarza mi się w momentach dużego wzburzenia, wtedy taki "przecinek" szczególnie podkreśla emocje.

Co do czcigodnej jubilatki. Jeżeli ma poczucie humoru to padłaby ze śmiechu :)
Ostatnio zmieniony 2015-05-27, 17:36 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-05-27, 18:08

A mi sie wydaje ze zbyt czesto ludzie wiaza chamstwo z przeklenstwami. Wedlug mnie mozna byc skonczonym chamem- obojetnie czy na zywo czy w necie - a nie uzyc ani jednego przeklenstwa. Tak samo znam osoby ktore maja taki sposob mowienia ze ich wypowiedz jest nafaszerowana przecinkami i wyrazami powszechnie uznanymi za wulgarne- a sa to fajni, pozytywni, wartosciowi ludzie.
Chamstwo jest chyba rzecza glebsza niz tylko bluzgi...

Krzyś66 pisze: a może gość który kreuje się w necie na gbura, chama i brutala gdy w realu jest potulny jak baranek ...


Ja mysle ze internetowe chamstwo u czlowieka na codzien potulnego wiaze sie z poczuciem bezkarnosci - normalnie to by sie bal tak zachowac z obawy ze dostanie w ryja albo skonczy w sądzie. A w necie moze spokojnie kazdego obrazic - bo co mu zrobia? I chyba taka osoba w normalnym zyciu jest takim samym skurwielem ale sie ukrywa... o potulnosci swiadczy to ze jest tchorzem i boi sie odpowiedzialnosci...

Krzyś66 pisze: Przyznasz chyba , że inaczej będziesz rozmawiała z szanowaną przez siebie nestorką lub nestorem - wtedy będziesz unikać wulgaryzmów , to świadczy o Twej kulturze a inaczej ze swymi dobrymi kumplami , tam spokojnie możesz użyć "przecinka " dla zaakcentowania jakiejś frazy .A w necie pisząc publicznie piszesz dla jednych i dla drugich i przez wzgląd na tych pierwszych można się miarkować , w necie to dużo łatwiejsze jak w realu.(oczywiście określenie nestor to symbol , równie dobrze morz to być osoba wrażliwa , delikatna ).


A mi sie wydaje ze zawsze warto byc soba i mowic normalnie, a nie dostosowywac swoja maske do tego z kim akurat przebywasz... A jak nestorka albo kumple maja cie z tego powodu nie zaakceptowac - to juz ich problem!
Ostatnio zmieniony 2015-05-27, 18:23 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-05-27, 21:33

Basia Z. pisze:Tym razem jednak pisze nie o Ukrainie a o Polsce:

http://szczerek.blog.polityka.pl/2015/0 ... sja-rosji/


Pięknie opisana...smutna prawda. Niestety :-/
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14662
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-05-28, 08:48

_Sokrates_ pisze:
Dobromił pisze:Co prawda kilka osób próbowało zmniejszyć wagę tej szmaciarskiej wypowiedzi ale to raczej osoby, które zawsze nie potrafiły docenić kultury i inteligencji Markiza.


Wrzuciłbym tu kilka przykładów tej kultury ale nauczono mnie, że swoje problemy rozwiązuje się u siebie a nie leci na skargę do kolegów.


Gdzie tu widzisz jakąś skargę do kolegów? To tylko i wyłącznie moja rekacja na słowa Krzyśka 666. Reakcja opisana poprzez pokazanie jak na innym Forum zbydlęcenie zostało potępione. Gdzie ja tu komuś się skarżę? Może jeszcze stwierdzisz, że proszę o pomoc?

I nie krępuj się - podaj te przykłady. Tylko spróbuj choć raz poczuć się jak Markiz. Człowiek prawie 80 - letni, który może czasami nie wytrzymać nerwowo. Czytając np teksty wielkiego katolika Grubego i Łysego.

Podaj przykłady - nikt Cię nie "oskarży" że skarżysz się kolegom :D ;)
Ostatnio zmieniony 2015-05-28, 08:51 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-05-28, 10:19

buba pisze:A mi sie wydaje ze zawsze warto byc soba i mowic normalnie, a nie dostosowywac swoja maske do tego z kim akurat przebywasz... A jak nestorka albo kumple maja cie z tego powodu nie zaakceptowac - to juz ich problem!


Bubo mylisz dwie postawy , nakładanie maski z szacunkiem do innej osoby.Gdy rozmawiam z kimś wrażliwym , bardzo kulturalnym, uduchowionym etc - o czym wiem wcześniej lub to wyczuwam , to nie ma powodów , żadnego problemu abym nie powstrzymał się od przekleństw .To chyba w żaden sposób nie zmienia mojej wypowiedzi moich poglądów , bez przesady . Jeśli tego nie potrafisz albo świadomie nie chcesz tego robić to się nie dziw , że trafiasz na objawy braku akceptacji . Trochę empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka nie uwłacza niczyjej godności.
Spotykamy się w naszym domu z dziesiątkami ludzi z rodziny , znajomych , znajomych znajomych i na szczęście w trakcie rozmowy zawsze "docieramy się " i w danym gronie mówimy językiem akceptowanym przez wszystkich .Ja nie widzę tu żadnego zakładania maski.
Gdyby odwiedził nas ktoś , kto w większym gronie by zaczął bluzgać na prawo i lewo , to byłaby jego u nas ostatnia wizyta . Podobnie nie wyobrażam sobie aby ktoś ot tak w domu wyjął papierosy i zaczął palić . Wszyscy palacze , jakich gościmy , nigdy nie usłyszeli z naszej strony żadnej uwagi na ten temat a sami wychodzili przed dom , na taras i prosili o popielniczkę , mimo tego że w swych domach niektórzy palą .To najzwyklejszy element kultury osobistej a nie maska.

Dobromile , czyżbyś mnie aż tak źle postrzegał ,że dałeś mi w nicku trzy 6 ;)
Ostatnio zmieniony 2015-05-28, 10:21 przez Krzyś66, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14662
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-05-28, 10:22

Krzyś66 pisze:Dobromile , czyżbyś mnie aż tak źle postrzegał ,że dałeś mi nicku trzy 6 ;)


Ależ skąd !!! To wręcz komplement !!! ;)

P.s. Domyślam się, że "66" to od 1966 roku ? To mam starszego brata z tego rocznika. Jeszcze zdrów ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-05-28, 11:56

Krzyś66 pisze:Spotykamy się w naszym domu z dziesiątkami ludzi z rodziny , znajomych , znajomych znajomych i na szczęście w trakcie rozmowy zawsze "docieramy się " i w danym gronie mówimy językiem akceptowanym przez wszystkich


W pelni sie zgadzam ze ludzie przebywajacy razem ze soba powinni sie troche "dotrzec" i wyksztalcic wspolny sposob zachowania akceptowalny przez ogol, ze czesto trzeba isc na jakies kompromisy.
Chodzilo mi raczej o to ze jak w towarzystwie jest osoba jak to nazwales "wrazliwa i delikatna" to nie powinna terroryzowac wszystkich aby sie bezwzglednie dostosowywali pod nia i jej zasady. Tez powinna troche spuscic ze "swojej delikatnosci" jesli akurat przebywa wsrod osob o innym usposobieniu. Czemu tylko jedna strona ma sie dostosowywac?

Krzyś66 pisze:Gdyby odwiedził nas ktoś , kto w większym gronie by zaczął bluzgać na prawo i lewo , to byłaby jego u nas ostatnia wizyta . Podobnie nie wyobrażam sobie aby ktoś ot tak w domu wyjął papierosy i zaczął palić . Wszyscy palacze , jakich gościmy , nigdy nie usłyszeli z naszej strony żadnej uwagi na ten temat a sami wychodzili przed dom , na taras i prosili o popielniczkę , mimo tego że w swych domach niektórzy palą .To najzwyklejszy element kultury osobistej a nie maska.


To jest dla mnie troche inna sprawa z tymi odwiedzinami w domu- bo to jest jednak teren gdzie decydujace zdanie ma gospodarz czy mieszkaniec terenu. I moze sobie zazyczyc ze u nas w domu/na dzialce/w samochodzie sie nie pali, nie przeklina, nie krzyczy, nie wprowadza psow (o to ostatnie np. sporo ludzi sie na nas obrazilo bo nie potrafilo zrozumiec ze nie chcemy w domu psa ktory nam sie kladzie na materacu albo wlazi na stol). Jak komus nie pasuje to moze nie przychodzic, zawsze mozna sie spotkac w innym miejscu.


Ale co innego w terenie neutralnym. Np. jesli jest grupa gdzie 10 osob pali a jedna nie, to nie widze powodu aby oni przestali nagle palic np. przy ognisku na biwaku bo jednej osobie to przeszkadza i robi fochy. Po prostu draznia mnie ludzie probujacy terrozyzowac ekipe i narzucac wszystkim swoja wole, przekonania i poglady.

Szacunek do drugiej osoby- jak najbardziej. Ale powinien on dzialac w obie strony.
Ostatnio zmieniony 2015-05-28, 12:04 przez buba, łącznie zmieniany 6 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-05-28, 13:50

buba pisze:
Ale co innego w terenie neutralnym. Np. jesli jest grupa gdzie 10 osob pali a jedna nie, to nie widze powodu aby oni przestali nagle palic np. przy ognisku na biwaku bo jednej osobie to przeszkadza i robi fochy. Po prostu draznia mnie ludzie probujacy terrozyzowac ekipe i narzucac wszystkim swoja wole, przekonania i poglady.

Szacunek do drugiej osoby- jak najbardziej. Ale powinien on dzialac w obie strony.


Zaczęło się od "mięsa" i inwektyw rzucanych w Internecie.
Nigdy nie wiesz, kto jest "po drugiej stronie ekranu".

Mnie chamstwo bardzo razi, a szczególnie rażą chamskie inwektywy skierowane wprost do innych. Odczuwam niechęć do osoby, która tak kogoś traktuje. Nie chciałabym się z nią spotkać - i tyle.

I tylko nie mów, ze bronisz internetowych chamów !
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-05-28, 14:14

Basia Z. pisze:I tylko nie mów, ze bronisz internetowych chamów !


Chamow w zadnym wypadku! Ani internetowych ani rzeczywistych. Najwyzej moze bronie czasem ludzi lubiacych zaklac, bo uzywanie niektorych slow (w formie przecinka czy podkreslenia wagi problemu, a nie obrazenia konkretnej osoby) nie jest dla mnie rownoznaczne z chamstwem.

Basia Z. pisze:Zaczęło się od "mięsa" i inwektyw rzucanych w Internecie.
Nigdy nie wiesz, kto jest "po drugiej stronie ekranu".


To niby jest prawda ale wkurzaja mnie takie obsesje jak np. cenzurowanie wypowiedzi na forum (oczywiscie nie tym) i usuwanie wulgarnego slowa z dowcipu, ktory bez tego przestaje miec sens i byc smieszny... Wydaje mi sie ze nikt nie jest na tyle "delikatny" zeby umrzec jak przeczyta kawal z mocniejszym slowem. A jesli rzeczywiscie umiera od takiego slowa to juz chyba nadaje sie do leczenia?
Ostatnio zmieniony 2015-05-28, 14:17 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-05-28, 16:17

Dobromił pisze:Reakcja opisana poprzez pokazanie jak na innym Forum zbydlęcenie zostało potępione. Gdzie ja tu komuś się skarżę?


W takim razie przepraszam - widocznie źle odebrałem Twoje intencje.

Dobromił pisze:I nie krępuj się - podaj te przykłady.


Nie widzę sensu aby na tym forum rozmawiać o użytkownikach z FTG.

Dobromił pisze:Tylko spróbuj choć raz poczuć się jak Markiz. Człowiek prawie 80 - letni, który może czasami nie wytrzymać nerwowo.


Według mnie standardy powinny być takie same dla wszystkich.

Dobromił pisze:Czytając np teksty wielkiego katolika Grubego i Łysego.


Z tego co się orientuję to osoba, o której wspominasz nie jest katolikiem.
Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-05-28, 16:54

buba pisze:
To niby jest prawda ale wkurzaja mnie takie obsesje jak np. cenzurowanie wypowiedzi na forum (oczywiscie nie tym) i usuwanie wulgarnego slowa z dowcipu, ktory bez tego przestaje miec sens i byc smieszny... Wydaje mi sie ze nikt nie jest na tyle "delikatny" zeby umrzec jak przeczyta kawal z mocniejszym slowem. A jesli rzeczywiscie umiera od takiego slowa to juz chyba nadaje sie do leczenia?


A to racja, najlepszy chyba dowcip o Ukrainie jaki czytałam lub słyszałam (i który powtarzam dalej) przeczytałam na forum bieszczadzkim i było tam jedno brzydkie słowo.

I z tego powodu kolega który ten dowcip napisał mało nie dostał bana.
Niektórzy moderatorzy tam mocno przesadzają !

A z drugiej strony jedna osoba mogła całymi miesiącami obrażać innych, tyle że bez brzydkich słów i funkcjonowała tam bardzo długo.

Też uważam, że chamem można być bez wulgaryzmów.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-29, 13:52

W poszukiwaniu św. Graala energetyki. Czy już wkrótce prąd będzie za darmo?

http://forsal.pl/artykuly/873121,w-posz ... darmo.html

Myślę, że lobby "energetyczne" nie da tak łatwo za wygraną, ale wcześniej, czy później będzie musiało:)
Chociaż ostatnio czytałam, że w Anglii tendencja jest odwrotna i rząd ogranicza możliwość powstawania "zielonych" elektrowni. Najwidoczniej tam lobby energetyczne ma się dobrze. Heh.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości