6 dni w Tatrach

[Malgo Klapković]

A no to zapędziłam się z tym zasięgiem możliwości, Kościelec nie pociąga mnie, ładnie wygląda z dołu.

[Dobromił]

I znowu z Kościelca robicie demona ... ...

[Vision]

I znowu z Kościelca robicie demona ... ...

Nawet znana teterniczka Kaktus Ci potwierdzi, że to istny demon jest.

[Dobromił]

O kurcze ... Kończę z tym ...

[Piotrek]

Masz tu w relacji zdjęcie gdzie promienie Słońca "wpadają" do stawu. Rewelacyjnie to wyszło

[Gunia]

Gratuluję dobrze spędzonego urlopu

Fajna relacja, wreszcie coś w zasięgu moich możliwości

No Ty Gosia to musisz z Kościelcem jeszcze powalczyć, ale pocieszę Cię... zobacz jak tu koleżanka dzielnie walczyła:

3. Twoje największe górskie osiągnięcie?
Kościelec – udało mi się wejść dopiero za 7 razem podczas wakacji rok temu.

Walczyłam i się udało. Ale i tak przez mgłę ..uj widziałam

[Vision]

Gunia, no i tak powinno być, pewnie jeszcze powtórzysz nie raz, teraz już będzie łatwiej. A jakiś następny plan jeszcze niezrealizowany już jest?

[Gunia]

Gunia, no i tak powinno być, pewnie jeszcze powtórzysz nie raz, teraz już będzie łatwiej. A jakiś następny plan jeszcze niezrealizowany już jest?

Ja mam zawsze dużo planów, ale jak przychodzi co do czego to potem nic z tego nie wychodzi. Tatry widzę raz w roku, więc wiadomo że chciałoby się wszystko zrobić od razu. W każdym razie w przyszłym roku biorę się z Orlą bo w tym z powodu choroby i upału po prostu nie dałam rady... A jeśli finanse i czas pozwoli pojechać wcześniej niż dopiero za rok to może coś innego uda się zobaczyć

[Vision]

A jeśli finanse i czas pozwoli pojechać wcześniej niż dopiero za rok

No to oby się udało.