Takie ciekawostki ze świata.

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-15, 02:08

To taka ciekawostka historyczna. Przeczytałam ją jednym tchem.

http://forsal.pl/artykuly/870212,tuszyn ... stety.html

Jest też na innych informacyjnych portalach, jeśli robi komuś różnicę, na jakiej stronie czyta;)
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-15, 12:36

No szkoda Vis, że usunąłeś swój wpis, bo właśnie miałam Ci odpowiedzieć, a właściwie zapytać:
Czy sądzisz, że to naprawdę może mieć jakiś zasadniczy wpływ na moje życie?

Tę historię z czasów wojny wrzuciłam z jednego powodu: nie było mnie tam, nie widziałam i nie doświadczyłam tego (można by dodać: na szczęście), ale od dziecka zawsze mnie fascynowała przeszłość, zawsze marzyłam o tym, żeby mieć dziadka (mój zmarł, kiedy miałam 2 lata), który siedziałby ze mną i opowiadał o tym, jak to onegdaj bywało;)
Ta opowiedziana przez pana historia była dla mnie taką właśnie chwilą.

Generalnie lubię opowieści starszych ludzi, którzy opowiadają o tym, co sami przeżyli i czego sami doświadczyli.
Nie doszukuję się w nich ukrytego podwójnego dna:)
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-15, 13:04

bluejeans pisze:Czy sądzisz, że to naprawdę może mieć jakiś zasadniczy wpływ na moje życie?


Sądzę, że tak. W tej chwili nie, ale w przyszłości owszem. Z drugiej strony można żyć powiedzeniem carpe diem i się tym nie przejmować i losami naszego kraju też się nie interesować. Po prostu odpowiedziałem Ci, bo mnie sprowokowałaś, tym.

bluejeans pisze:Jest też na innych informacyjnych portalach, jeśli robi komuś różnicę, na jakiej stronie czyta;)


Więc się do tego odniosłem i tyle. Swoją drogą jak już mówimy o Polsce, to mojej opinii trzeba być skończonym idiotą, żeby oddawać główne media w kraju w obce ręce. Jak dla mnie jest to strasznie nieodpowiedzialne i narusza nasze bezpieczeństwo jako kraju. Ale to tylko moja prywatna opinia.

Też lubię takie opowieści, ale wolałem je słuchać od swojego pradziadka, jakkolwiek by one nie brzmiały. Bo jak sama napisałaś media z informacją potrafią zrobić, dosłownie wszystko. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-15, 15:24

Vision pisze:Sądzę, że tak. W tej chwili nie, ale w przyszłości owszem.
Ja tak nie uważam:) Uważam, że to ma wpływ na moje życie, co zdecyduję, że ma.


Vision pisze:Też lubię takie opowieści, ale wolałem je słuchać od swojego pradziadka
Jako rzekłam, dziadka nie dane mi było posłuchać, natomiast żeby nie było wątpliwości, czy to prawdziwe opowieści tego pana, poszukałam wczoraj innych wypowiedzi i materiałów (w tym nagrań filmowych) z udziałem tego człowieka. Na filmikach mówi to samo, a nawet więcej:) (chociaż nie szukałam ich, bo miałam wątpliwości, ale dlatego, że mi było mało).
Słuchałam do ponad 3.00... potem padłam na pyszczek. Ale fajnie było go posłuchać, zwłaszcza, że opowiada swoją historię z dużym dystansem, a to bardzo mi odpowiada również we wszelkiego rodzaju dyskusjach. Zdrowy dystans do rzeczywistości i do siebie. :ok
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-15, 20:35

Luz. :) Problem tylko w tym, że ja nie negowałem tego czy ten pan mówi prawdę czy nie mówi prawdy, nawet tego artykułu nie komentowałem o czym wyraźnie napisałem w każdym swoich postów. Że odnoszę się do celu użycia go przez media a nie prawdziwości tego wywiadu. Po prostu zacytowałaś pół zdania, pomijając to co jest po przecinku, zmieniając sens mojej wypowiedzi. ;)

bluejeans pisze:Ja tak nie uważam:) Uważam, że to ma wpływ na moje życie, co zdecyduję, że ma.


Tak bym do tego nie podchodził, bo to by znaczyło, że nie płacisz podatków a nawet nigdy nie posiadałaś pieniędzy. :D Skoro twierdzisz że dług państwa (bo o tym była mowa w tym usuniętym poście i cały czas się do tego odnoszę) nie ma żadnego wpływu na Twoje życie. Możesz to co najwyżej ignorować, albo żyć w nieświadomości, ale jednak ten wpływ istnieje. :ok
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-15, 23:23

Vision pisze:odnoszę się do celu użycia go przez media a nie prawdziwości tego wywiadu.
Cóż, myślę, że w celu podzielenia się ciekawą informacją. Ale to oczywiście ja tak myślę i tylko, jako ciekawy kawałek historii jest dla mnie interesujący.

Vision pisze:Tak bym do tego nie podchodził, bo to by znaczyło, że nie płacisz podatków a nawet nigdy nie posiadałaś pieniędzy. :D Skoro twierdzisz że dług państwa (bo o tym była mowa w tym usuniętym poście i cały czas się do tego odnoszę) nie ma żadnego wpływu na Twoje życie. Możesz to co najwyżej ignorować, albo żyć w nieświadomości, ale jednak ten wpływ istnieje. :ok
Jak na człowieka, który nie wie nic o moich planach, wypowiadasz bardzo śmiałe tezy:)
Zacytowałam całość, byś nie snuł żadnych podejrzeń co do intencji, dla których wybieram jakieś fragmenty.
Ponieważ w rozmowie lubię zwykłą, pozbawioną negatywnych emocji wymianę myśli, tudzież podejrzeń (nie mam pojęcia, o co), dla naszego komfortu na tym poprzestanę:)
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-05-16, 09:15

Może kogoś zainteresuje...

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=d0qcrI8MtiQ[/youtube]
Wiem, że nic nie wiem.
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-16, 19:27

bluejeans pisze:Cóż, myślę, że w celu podzielenia się ciekawą informacją. Ale to oczywiście ja tak myślę i tylko, jako ciekawy kawałek historii jest dla mnie interesujący.


A ja myślę inaczej i mam do tego prawo, od tego jest forum. :-o

bluejeans pisze:ak na człowieka, który nie wie nic o moich planach, wypowiadasz bardzo śmiałe tezy:)


Nie jest to wg mnie jakaś śmiała teza, po prostu gdzie byś się nie znalazła, to występuje coś takiego jak pieniądz i polityka, która będzie na Twój byt wpływać. I chodziło mi tylko o to, żeby zdawać sobie z tego sprawę i warto mieć świadomość co się dzieje dookoła. A prawdę każdy i tak będzie miał swoją. Mimo wszystko media nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem, a zarzucanie mi knucia teorii spiskowych, też uważam za co najmniej dziwne. Choćby z takiego powodu, że Ci co czytają o górach na onecie, też powinni nam zarzucać, że knujemy tu jakieś teorie spiskowe, bo przecież w mediach piszą prawdę, a my tu się mądrzymy jak nie wiadomo co. Niejeden stąd, czytając jakiś artykuł w mediach o tematyce górskiej, łapie się za głowę i reaguje: "Kurwa co oni tam pierdolą, w ogóle nie mają o tym pojęcia". I sam po prostu wolę czerpać informacje od grup ukierunkowanych w danym temacie, bo są one dla mnie o wiele wiarygodniejsze. Kupowałem samochód, to czytałem o tym tam gdzie się głównie tym interesują. Aparat i inne rzeczy też. I nie są to dla mnie żadne teorie spiskowe, tylko raczej fachowa wiedza. Wiele rzeczy kupiłem w ślepo i potem żałowałem, że się tym bardziej nie zainteresowałem. Więc jak już o czymś gadamy, to niech każdy ma prawo do wypowiedzenia tego co wie, a druga strona niech sobie sama wnioski wyciągnie, ale niech nie zaczyna bawić się w doktora. ;) Po prostu wolę kierować się własnym doświadczeniem, pranie mózgu już kilkakrotnie w życiu przerabiałem ze strony wielkich zachodnich i wschodnich korporacji i media jak dla mnie działają na podobnej zasadzie. ;)

bluejeans pisze:Zacytowałam całość, byś nie snuł żadnych podejrzeń co do intencji, dla których wybieram jakieś fragmenty.


Nie snułem podejrzeń, tylko przeinaczyłaś moją wypowiedź. ;)

bluejeans pisze:Ponieważ w rozmowie lubię zwykłą, pozbawioną negatywnych emocji wymianę myśli, tudzież podejrzeń (nie mam pojęcia, o co), dla naszego komfortu na tym poprzestanę:)


Ja też, tylko, że w moich wypowiedziach nie było negatywnych emocji, tylko moje zdanie. Źle to zupełnie odbierasz, ale to już kwestia tego, że to internet. ;)

O mediach i dziennikarzach mam mniej więcej takie zdanie:

John Swinton (1829-1901) był dziennikarzem New York Times’a W 1880 roku, na jednym z bankietów wygłosił toast: „Każdy z obecnych tutaj wie, że niezależna prasa nie istnieje. Wy to wiecie i ja to wiem. Żaden z was nie ośmieliłby się ogłosić na łamach gazety swoich własnych opinii; a gdyby nawet się ośmielił, zdajecie sobie sprawę z tego, że nie zostałyby one nigdy wydrukowane. Dostaję ileś dolarów tygodniowo za to, żebym powstrzymywał się od wyrażania własnych poglądów i opinii w gazecie, w której pracuję. Gdyby ktoś z was był na tyle szalony, by uczciwie opisać sprawy, znalazłby się natychmiast na bruku. Praca dziennikarza polega na niszczeniu prawdy, łganiu na potęgę, deprawowaniu, zohydzaniu, czołganiu się u stóp mamony, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu swojego kraju i swojego Narodu w zamian za chleb swój powszednim. Jest więc szaleństwem, wznosić toast za niezależną prasę! My, dziennikarze jesteśmy wasalami, instrumentami w rękach bogaczy, którzy potajemnie spiskują i kierują wszystkim zza kulis! My jesteśmy ich marionetkami! To oni pociągają za sznurki, a my tańczymy! Nasz czas, nasz potencjał i nasze talenty są w rękach tych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami!


I nic na to nie poradzę. :)
Ostatnio zmieniony 2015-05-16, 19:35 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-21, 10:21

Fajne.
http://forsal.pl/galerie/871261,zdjecie ... irmie.html
Pracownicy na wagę złota. 10 typów osób, które warto mieć w firmie


Tylko trochę wstydliwa, jak na poważne medium, wpadka na str. 7, wrzutka z błędem.
nie są wstanie
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-05-21, 13:06

bluejeans pisze:Fajne.
http://forsal.pl/galerie/...c-w-firmie.html
Cytat:
Pracownicy na wagę złota. 10 typów osób, które warto mieć w firmie
To przecież o urzędasach mowa.
1. Inicjator - czy można mieć głupsze pomysły? Najlepszy produkt ich inicjatywy (a może potrzeby fizjologicznej) spływa w toalecie.
2. Optymista - już liczy korzyści z wprowadzenia debilnych procedur i przepisów.
3. Zorientowany na cele - by żyło się lepiej.
4. Pasjonat - tworzy coraz doskonalsze buble, ale to jest jego hobby.
5. Kreatywny - czym by jeszcze upieprzyć obywateli? To główne wyzwanie.
6. Strateg - ile da się na tym zarobić i to ukryć, jednym zdaniem: zarobić i się nie narobić.
7. Lider - podwładnego zgnoić, zaś petent na kolanach i w ukłonie powinien składać swe wnioski.
8. Ugodowy - za drobną przysługę lub korzyść majątkową załatwi sprawę w 30 dni (przecież może ciągnąć ją latami).
9. Dobry kumpel - po "załatwieniu" sprawy poleca się na przyszłość (już się jest po imieniu).
10. Zwinny - gdy jednak pójdzie "coś nie tak", to nie jego wina, wykręci się z wszystkich obietnic.
Nigdy nie podejrzewałem ich o tyle talentów, należy samemu podnosić kwalifikacje.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-21, 15:39

Jeszcze jeden ciekawy ranking.

http://forsal.pl/galerie/871693,zdjecie ... olsce.html
Gdzie brakuje rąk do pracy? Oto najbardziej deficytowe specjalizacje w Polsce
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-05-27, 10:51

http://www.tvn24.pl/zabil-krolika-na-an ... 902,s.html
Nie chodzi mi o jedzenie mięsa czy nie jedzenie , ale o tabloidyzację naszego życia .Wszystko na sprzedaż to moim zdaniem obrzydliwy kierunek w którym zmierza tzw "zachodnia cywilizacja " .W programach typu reality show obnaża się wszystkie ludzkie słabości , wyśmiewa się ludzi , drwi się z nich a czasem nawet upadla a gawiedź to masowo ogląda ,tak jak kiedyś stosy czy szubienice .Tylko , kurczę parę lat od stosów minęło i wydawać by się mogło ,że można by więcej od ludzi wymagać .Robienie show z ćwiartowania żyrafy na oczach dzieci które wcześniej do niej przychodziły w odwiedziny , teraz zabijanie domowego króliczka dla zadowolenia publiki i reklamy własnej to po prostu obrzydliwe . Komentarzy masa i większość skupia się na hipokryzji jednych czy drugich a tylko nie liczni zauważają brak taktu , brak kultury bycia u tego dziennikarza .Choć ... ilu młodych interesują takie archaizmy jak takt czy kultura osobista .
Alleluja i do przodu !
Może czas już na reality z miejskiego szaletu i podglądanie defekacji ? to byłby hit godny takich odbiorców.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-05-27, 11:09

Krzyś66 pisze: Komentarzy masa i większość skupia się na hipokryzji jednych czy drugich a tylko nie liczni zauważają brak taktu , brak kultury bycia u tego dziennikarza .Choć ... ilu młodych interesują takie archaizmy jak takt czy kultura osobista .
Alleluja i do przodu !
Może czas już na reality z miejskiego szaletu i podglądanie defekacji ? to byłby hit godny takich odbiorców.


Dlatego, tak mniej więcej po pierwszym "Big brother" pozbyłam się telewizora i od tej pory nie oglądam w ogóle.
W Internecie oglądam tylko to co sobie sama wybiorę (np. stare arcydzieła sztuki filmowej).

Powodów rezygnacji z TV było kilka - np. poprzednie dojście PiS do władzy w roku 2005 i nachalna propaganda, której nie umiałam znieść, bo przypominała mi najgorsze lata stanu wojennego.

Podobno teraz tez jest taka propaganda, tylko w druga stronę. Nie wiem, bo nie oglądam, ale wierzę w to, dziennikarze zawsze są sługusami opcji aktualnie rządzącej.

Kolejnym powodem było to, że zepsuł mi się stary telewizor jeszcze z lat 80, a nie miałam żadnej ale to żadnej motywacji aby kupić nowy.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14658
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-05-27, 11:13

Krzyś66 pisze:a tylko nie liczni zauważają brak taktu , brak kultury bycia


Bardzo mądre słowa napisałeś. Mam takie samo podejście jak Ty do tematu zbydlęcenia mediów i otępienia większości odbiorców. Ale nie wszystkich. Pozwolisz, że przedstawię pewien przykład z innego Forum turystycznego - Turystyka Gorska. Znanego z bardzo ostrych tekstów ale do pewnej granicy chamstawa i zbydlęcenia wypowiedzi. Napisałem tam kiedyś kilkadziesiąt postów, czytuje do tej pory. A że fora uważam za coś w rodzaju reality show to opiszę sytuację i rekację.

Otóż niedawno jeden z piszących tam ( zazwyczaj prymitywnie, prostacko, itd ) "zaproponował" niejakiemu Markizowi ( rok urodzenia 1935 ) żeby ... odszedł z tego świata. Nie zacytuję dosłownie tych zbydlęconych, nazistowskich słów, mam w sobie pewne granice - możecie się domyślić "poziomu" wypowiedzi. I, na szczęscie - ludzkość nie zoobojętniała i zbydlęciała do końca, wielu piszących tam zgnoiła śmiecia odpowiednio. Co prawda kilka osób próbowało zmniejszyć wagę tej szmaciarskiej wypowiedzi ale to raczej osoby, które zawsze nie potrafiły docenić kultury i inteligencji Markiza.

Tak więc nie jest tak do końca źle. Prymitywom życzę czule i mile - chuj wam na internetowy grób. Ludźmi dla mnie nie jesteście.
Ostatnio zmieniony 2015-05-27, 11:14 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-05-27, 11:34

Dobromił pisze: ale to raczej osoby, które zawsze nie potrafiły docenić kultury i inteligencji Markiza.

Tak więc nie jest tak do końca źle. Prymitywom życzę czule i mile - chuj wam na internetowy grób. Ludźmi dla mnie nie jesteście.


Mocny tekst.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości