Tia, od tej praktyki wątroba mi strajkuje.maurycy pisze:Ha, ha Wy zaś o tym piwie. Zamiast spożywać to tylko piszecie
Mniej teorii, więcej praktyki
Piwo...
nes_ska pisze:Pudelek pisze:Celtyckie Witnica w Kostrzynie
Okropieństwo
Ciekawe, czy "smaczniejsze" od "Ursa rosa z Kremenarosa"
http://4.bp.blogspot.com/-7Hew91HU4oM/U ... G_1575.JPG
Ten Ciechan faktycznie jest taki dobry? Bo w sumie nie piłem, a dzisiaj natrafiłem na taki wywiad...
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... hash=60137
I tak się zastanawiam czy będzie z tego jakiś pożytek, czy z czasem po prostu te regionalne piwa w ramach większej popularności, nie zaczną zbliżać się smakiem do tych teraz najbardziej komercyjnych. Tym bardziej, że już planują zapuszkowanie, w sumie racja, że piwo w puszkach lepiej się sprzedaje, ale jednak do mnie to nie przemawia. Ja tam czuję istotną różnicę między piwem ze szkła, a z puszki, na wielką niekorzyść puszki, co w przypadku regionalnego, z założenia oryginalnego i wyszukanego piwa wg mnie, nie idzie w parze.
Ja ostatnio to piję głównie Miłosława i Raciborskie i mi smakują całkiem wybornie.
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... hash=60137
I tak się zastanawiam czy będzie z tego jakiś pożytek, czy z czasem po prostu te regionalne piwa w ramach większej popularności, nie zaczną zbliżać się smakiem do tych teraz najbardziej komercyjnych. Tym bardziej, że już planują zapuszkowanie, w sumie racja, że piwo w puszkach lepiej się sprzedaje, ale jednak do mnie to nie przemawia. Ja tam czuję istotną różnicę między piwem ze szkła, a z puszki, na wielką niekorzyść puszki, co w przypadku regionalnego, z założenia oryginalnego i wyszukanego piwa wg mnie, nie idzie w parze.
Ja ostatnio to piję głównie Miłosława i Raciborskie i mi smakują całkiem wybornie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Vision pisze:Ten Ciechan faktycznie jest taki dobry? Bo w sumie nie piłem, a dzisiaj natrafiłem na taki wywiad...
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... hash=60137
I tak się zastanawiam czy będzie z tego jakiś pożytek, czy z czasem po prostu te regionalne piwa w ramach większej popularności, nie zaczną zbliżać się smakiem do tych teraz najbardziej komercyjnych.
Ciechan po prostu było pierwsze.
Miodowe mi smakowało, ale teraz znalazłam lepsze (wg mojego osobistego smaku) np. bardzo lubię miodowe i wiśniowe z browaru "Fortuna".
Ostatnio piłam też miodowe z browaru "Grybów", pewnie dostępne tylko lokalnie, ale rzeczywiście pyszne.
Basia Z. pisze:Miodowe mi smakowało, ale teraz znalazłam lepsze (wg mojego osobistego smaku) np. bardzo lubię miodowe i wiśniowe z browaru "Fortuna".
Ostatnio piłam też miodowe z browaru "Grybów", pewnie dostępne tylko lokalnie, ale rzeczywiście pyszne.
Fortuna też mi smakowała. Generalnie robi za kultowe piwo, chociażby w Krakowie. W równie kultowej knajpie w Krakowie z miejscami plażowymi nad samą Wisłą, z widokiem na Wawel W sumie oferują tam same Fortuny. Piłem śliwkową, ocena 4+.
Z moich ostatnich odkryć to Trybunał trójsmakowy . Do kupienia ostatnio nawet w Żabce. Polecam
Vision pisze:Ten Ciechan faktycznie jest taki dobry?
Ciechan BYŁ dobry. Oczywiście w porównaniu z koncerniakami nadal jest, ale to już nie to, podobnie jak Lwówek. Kiedyś był dostępny tylko w sklepach specjalistycznych, teraz prawie wszędzie, co spowodowało wzrost produkcji i, co za tym idzie, pogorszenie jakości. Z piw tego narodowca najlepsze są, moim zdaniem, Bojany.
Vision pisze:Tym bardziej, że już planują zapuszkowanie, w sumie racja, że piwo w puszkach lepiej się sprzedaje, ale jednak do mnie to nie przemawia.
to tylko kolejne potwierdzenie, że nie jest to już mały, regionalny browar.
Ja zawszę lubię to porównywać z Czechami. Tam w puszkach dostępne są tylko wybrane piwa wielkich lub popularnych browarów. Małe i średnie browary w ogóle nie mają puszek!
Vision pisze:Ja ostatnio to piję głównie Miłosława i Raciborskie i mi smakują całkiem wybornie.
Raciborskie Ciechana wali na głowę! Zimne Twierdzowe w ciepły dzień albo po wysiłku to jak ambrozja I właściciel Raciborskiego nie dorabia żadnej ideologi do swej działalności.
Miłosław też jest całkiem dobry, zwłaszcza niebieski
Ostatnio piłam też miodowe z browaru "Grybów", pewnie dostępne tylko lokalnie, ale rzeczywiście pyszne.
Grybów też można już dostać w całej Polsce
Ostatnio zmieniony 2014-11-16, 12:39 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja mam zdanie zgoła odmienne-mnie akurat od Jakubiaka najmniej leży Bojan (poza czarną IPĄ). Raciborskie jest jak dla mnie marne, a Miłosław to odrobinę lepszy koncerniak dostępny w każdej Żabce.
Ale zgadzam się, że puszkowanie ostatecznie przekreśla 'lokalność' browaru.
Ale zgadzam się, że puszkowanie ostatecznie przekreśla 'lokalność' browaru.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości