nes_ska pisze:Tępy dyszel pisze:Czy kamienie, wystające korzenie i ilość ,,stopni" na ,,schodkach" została poddana inwenturze i zarejestrowana w arkuszach spisowych ?
Trzeba zapytać o to maję z racji wykonywanego zawodu. Ja się na liczeniu nie znam.
Ja się też nie znam ,do dziś mam problemy z kalkulatorem.
Kamieni nie sposób policzyć, piaskownica za duża i wygląda na to, że ktoś co chwilę dorzuca
nowe
nes_ska pisze:Tylko dlatego, że maja nie zdążyła zabrać ze sobą trzeciej pary butów
Poprawię się
nes_ska pisze:Wniosek, o którym zapomniałyśmy:
Zlikwidować czerwone światła na trasie Brzesko-Chochołowska! "
I partole policyjne 100 km dalej, szczególnie zatrzymujące czerwone samochody .
W zamian postawić inspekcję weterynaryjną , celem sprawdzenia czy w bagażniku nie wywozi się owiec/baranów z Podhala.
Tępy dyszel pisze:Parkowałaś w piaskownicy ?
Dokładnie, bo na samą wzmiankę na Twój temat wpadli w panikę
Piotrek pisze:No tu bym się sprzeczał-też nie wiadomo co tam w skręcie popalałaś, czy też Maja popalała
Możesz mieć rację, wydawało mi się , że miał być Giewont , na szczycie nie było krzyża, nawet brzozy nie było na co miała wskazywać mgła.
Po lesie latały wściekłe krasnoludki , po Czerwonym Kapturku została
niebieska blaszanka - gdzieś w okolicy Starorobociańskiego Potoku,
a potem gonił mnie niedźwiedź.