Sprawy społecznościowe

[darkheush]

Nie wniosła nic poza hektolitrami jadu. A wręcz straszyła potencjalnych nowicjuszy...

I zwaśniła pewną część forum Vis...

[Vision]

Chwastek , nie Ty...

Sorry, nie zrozumiałem.

Ale ty masz problem , bo nie widzisz tego,że chwasta chciałem stąd wywalić , nie dlatego ,że myślała inaczej, ale temu ,że była tu była tu tylko po to by torpedować lucynę.

No właśnie nie bardzo, bo zarejestrowała się tu jak jej nie było i napisała ze 100 normalnych postów, po jej ponownym odejściu dalej tu pisała, już nie o niej. Ale torpedowanie kogoś jest tu na porządku dziennym... patrz "vertigo", "panda" i "viking" na przykład i nikt nie robi z tego problemu, więc dalej nie pojmuję w czym był tak wielki problem, bo dla mnie go nie było...

Potwierdza to fakt , że z odejściem tej drugiej, chwast dokonał samozrandapowania i zniknął.

To nie jest fakt, patrz wyżej i przed i po odejściu lucyny była tutaj trochę. Usunęła się stąd z całkiem innego powodu, więc nie gadaj takich bajek, bo to są naprawdę bajki, a nie żadne fakty.

Nie wniosła nic poza hektolitrami jadu. A wręcz straszyła potencjalnych nowicjuszy...

Widzisz, ja np. od nowicjuszy dostaję inne teksty na temat tego co im się tu nie podoba, więc to znów Twoje zdanie, do którego masz prawo, ale jest wiele osób które sądzi inaczej...

Ale Ty tego nie widziałeś...czy nie chciałeś widzieć?

Szczerze mówiąc nie. Bo jak wyżej napisałem tutaj wiele rzeczy jest na porządku dziennym, ta była tylko jedną z nich.

A najlepiej to się weź chłopie i obraź na nas...normalne jaja! Kolorowe na dodatek

Nie postrzegam Was jako Was, tylko każdego z osobna, to po pierwsze. A po drugie nie obrażam się na kogoś za to że ma inne zdanie. Prędzej też więcej osób się raczej na mnie obrazi, niż ja na nich... bo przypominam, że ja nigdy stąd nikogo wyrzucać nie chciałem i mi nikt tutaj nie przeszkadzał, a to co tu piszę to dla mnie zwykła forumowa dyskusja...

Kolorowe na dodatek

Bo święta są to i jaja kolorowe...

[Vision]

I zwaśniła pewną część forum Vis...

Każdy ma swoje zdanie, moim zdaniem za poważnie do tego podchodzisz... poza tym nie do końca wyłapałeś moment w którym się to wszystko zaczęło, ja np. mam całkiem inne zdanie w tym temacie i kto tak naprawdę próbował zwaśnić tutaj pewną część forum, o ile taka sytuacja miała w ogóle miejsce. Jakbyś też czytał uważnie posty pewnej użytkowniczki to byś może sam to wyłapał, bo poza tym kilka razy się nawet do tego przyznała, że skłócanie użytkowników to taka jej mała specjalność. A historia się właśnie powtarza z innych for, tylko tam jednak to wyłapali wcześniej czy później. I jak już wcześniej wspomniałeś o poczytaniu innych for, to tak je czytając całkiem inne wnioski mi się nasuwają, bo tam jednak pewni użytkownicy byli banowani nie przez przypadek, na prawie każdym jednym, więc jakieś powody ku temu były. No i tak jeszcze czytając te fora inne dalej, uważam, że jesteś strasznie wrażliwy na tekst napisany w internecie, bo powód z jakiego "obraziłeś" się na cały świat na forum Beskidu Małego jest dla mnie co najmniej śmieszny. Chociaż oczywiście nieoficjalna wersja może być inna, ale to co tam widać i jak się uniosłeś o jeden głupi post użytkowniczki, jest dla mnie dosyć zabawne i po tym tak wnoszę. Też muszę przyznać, że też często mam inne, ale jakiegoś wielkiego problemu z tego nie robię. No może poza jednym, że były tu pewne zasady których się trzymam i tego nie przeskoczę. Po prostu nie miało być tu banowania i jakiejś większej moderacji i to mi odpowiadało i tego się trzymam, reszta mnie mniej obchodzi. No ale właśnie słysząc parę głosów niezadowolenia, jak dobrze wiesz, chciałem ten problem rozwiązać i coś zaproponowałem, niestety chętnych nie było, więc musi zostać tak jak jest. Widzisz to też jest forum publiczne i zawsze się trafi ktoś kto komuś nie będzie odpowiadał, ale da się z tym żyć. W pracy czy w szkole było podobnie, też się wszyscy nie lubili, a musieli ze sobą w klasie siedzieć czy razem pracować. Nie wiem po prostu wg mnie da się z tym żyć, tym bardziej na forum, gdzie wcale nie musisz oglądać tej osoby, ani nawet jej czytać jak nie chcesz.

Sorry ale taki mamy klimat i takie forum od początku...

[darkheush]

No i tak jeszcze czytając te fora inne dalej, uważam, że jesteś strasznie wrażliwy na tekst napisany w internecie, bo powód z jakiego "obraziłeś" się na cały świat na forum Beskidu Małego jest dla mnie co najmniej śmieszny. Chociaż oczywiście nieoficjalna wersja może być inna, ale to co tam widać i jak się uniosłeś o jeden głupi post użytkowniczki, jest dla mnie dosyć zabawne i po tym tak wnoszę.

Po raz kolejny widzisz to co chcesz widzieć. Szkoda tylko, że nie zadałeś sobie trudu prześledzenia fBM dokładnie. Tak mniej więcej na rok przed moim "fochem". Może wówczas zauważyłbyś, albo i nie, że wielokrotnie sygnalizowałem w swoich postach to, iż nie podoba mi się cukierkowa atmosfera tego forum. A sama sprawa tematu kalendarzowego tylko przelała czarę goryczy.

Smacznego jajka i mokrego Dyngusa życzę.

[Tępy dyszel]

Mam pytanie - kiedy i dlaczego użytkowniczka Halinka Ś skonczyła tu działalność ?

Takie ,,buty".....Nawet nie zauważyłem.

Łatwo się domyślić,sprawdzono co i jak tutaj

Błądzisz - to nie panda.

Nie ma co ,,ściemniać” – po sławetnej akcji ,,randap”, coś na tym forum ,,siadło”.
Skutek odwrotny do zamierzonego. Co jak co, ale chwastek, na swój sposób, była ciekawą użytkowniczką. Napisała też sporo ,,normalnych” postów …

Nie wniosła nic poza hektolitrami jadu. A wręcz straszyła potencjalnych nowicjuszy...

Napiszę po raz e-nty. Jest tu ,,dymek” ignoruj użytkownika, więc nie wiem o co kaman…

Poza tym, to Ty TNT’omek nie pozostawałeś dłużny i robiłeś zamieszanie z chwastkiem niewiele mniejsze, niż ona sama. Jak usunęła się lucyna, to ,,chwast” znacznie ,,zluzowała”.

Utworzyło się na tym forum klasyczne TWA.
To widać…

Ps. Panu randapowi trzeba jedno przyznać - był niezwykle skuteczny.....

Bo święta są to i jaja kolorowe...

Wnioskuje o Twój awans na porno - Admina.

Smacznego jajka i mokrego Dyngusa życzę.

Aby kac lekkim był.

[Vision]

Może wówczas zauważyłbyś, albo i nie, że wielokrotnie sygnalizowałem w swoich postach to, iż nie podoba mi się cukierkowa atmosfera tego forum. A sama sprawa tematu kalendarzowego tylko przelała czarę goryczy.

Dlatego też napisałem, że nieoficjalna wersja może być inna. Bo fakt nie prześledziłem całego forum. Mimo to uważam, że nie ma się co tak bulwersować na jakiś tekst napisany w internecie, bo one są nieuniknione i zawsze się komuś coś będzie nie podobać. Jakbym miał tak na to patrzeć, to bym musiał masę postów stąd wywalić, bo dla niektórych naprawdę są one niesmaczne czy obraźliwe i też dostałem trochę uwag na ten temat, ale nic z tym nie zrobiłem, bo miało to być takie forum właśnie... Do tego z racji niezadowolenia paru osób i małego zainteresowania, trzeba by było zaprzestać tutejsze konkursy, a mimo to dalej są, co czasem średnio wychodzi, no ale ja tam nie narzekam na frekwencje, może kiedyś będzie lepsza albo i nie... Co do cukierkowej atmosfery, to niestety uważam, że "zamykanie przed kimś drzwi", właśnie do czegoś takiego doprowadzi tutaj również i jak to Piotrek chyba pisał ukosimy się we własnym sosie...

Smacznego jajka i mokrego Dyngusa życzę.

Wzajemnie.

[Pudelek]

wywaliłeś konto chwasta wraz ze wszystkimi postami, więc nie mogę tego już zacytować...

to coraz mniej zaczyna być śmieszne, tym bardziej, że chwastek miała kilkaset postów. Jak zacząłem czytać ostatnio jakieś archiwalne tematy, to dziura na dziurze, czasem nie bardzo wiadomo o co tam chodziło...

[Vision]

to coraz mniej zaczyna być śmieszne, tym bardziej, że chwastek miała kilkaset postów. Jak zacząłem czytać ostatnio jakieś archiwalne tematy, to dziura na dziurze, czasem nie bardzo wiadomo o co tam chodziło...

Tak jak mówiłem, jakby je sama edytowała też by nie wiadomo było o co tam chodzi, a przecież nikomu nie można tego zabronić. Z wydzielania tematów z tematów, też powstają podobne cyrki i też to zauważyłem.

[Pudelek]

Tak jak mówiłem, jakby je sama edytowała też by nie wiadomo było o co tam chodzi, a przecież nikomu nie można tego zabronić.

ale do tego trzeba włożyć nieco wysiłku, a nie jeszcze trollom albo piaskownicom w robieniu większego burdelu pomagać

[Vision]

Np tutaj:

TataOjciec napisał/a:
GÓWNO

może godzić w gust i dobry smak założyciela tematu

Post jest do cepra, a w tym przypadku zmienił odbiorcę na sokoła. Chociaż jak się człowiek wczyta to się da połapać o co tam chodzi, ale i tak to dziwnie wygląda + to powitanie nagłe jednej użytkowniczki w temacie kto lubi gdzie spać.

[Vision]

a nie jeszcze trollom...

Wydaje mi się, że to określenie jest trochę na wyrost. Po dokładnym zaznajomieniu się z definicją, nie pasuje mi to określenie do osób których posty zostały usunięte, poza jedną której nie wszystkie posty zniknęły. Co ciekawe wiele z tych cech można by przypisać nam samym.

np to:

częste nazywanie innych dyskutantów trollami internetowymi;

[darkheush]

Dlatego też napisałem, że nieoficjalna wersja może być inna.

Tak więc napiszę to wprost. Nie podobała mi się cukierkowa atmosfera forum od dawien dawna. Przez około cztery miesiące namolnie pisałem do admina serwisu o usunięcie mi praw adm i zablokowanie konta. Przez pw, przez gg. Bez skutku.

Dopiero jak opierdoliłem publicznie, na forum jego dziewczynę, to dało to jakiś efekt.

chwastek miała kilkaset postów.

Slavko miał na beskidzkim coś koło tysiąca i skończył marnie. Tak na marginesie, ten sam poziom, ta sama merytoryka...

[nes_ska]

Hmm.... Tak sobie podczytuję to, co tu jest napisane i w sumie miałam nic nie pisać, ale...

Wracając do chwastka - Może gdyby ankieta była przeprowadzona na początku tej całej kłótni z lucyną, zagłosowałabym na tak. Później - po pierwsze ankieta była założona z ukrycia, po drugie - chwastek już nie była prowokatorką, tylko prowokowaną, a to że te kłótnie wylewały się z prawie każdego nowo otwartego wątku nie było tylko jej winą. Ja w związku z tym też zagłosowałam na nie. Nie podoba mi się jej styl wypowiedzi, ale gdybyśmy sobie wszyscy odpuścili, podejrzewam, że mogłaby być takim samym użytkownikiem jak wszyscy. Zresztą później prowadziła przecież kilka spokojnych, całkiem normalnych dyskusji.

Faktem jest, że na początku polecałam forum, ale później, kiedy zaczęły się te kłótnie, unikałam tego Niestety często to jest pierwsze, co się widzi na forum. O ile lubię ironiczne docinki, o tyle nieprzyjemne teksty mnie odstraszają i jak sądzę nowych potencjalnych użytkowników również.

Jeśli chodzi o usuwanie użytkowników i ich postów, to faktycznie nie jest to do końca fajne, ale skoro sobie tego życzą...

Wesołych świąt. Wracam do piwka :-P

[Pudelek]

Slavko miał na beskidzkim coś koło tysiąca i skończył marnie. Tak na marginesie, ten sam poziom, ta sama merytoryka.

słuszna uwaga, ale jest dwie "ale", o którym pisałem też Dakocie. Po pierwsze - chwastek nie stosował gróźb karalnych, nie obrażał rodziców piszących itp. - bawił się głównie trollowaniem. Więc kaliber nieco inny. Po drugie - niemal wszystkie posty slavka zostały (usunąłem ledwie kilka, gdzie zwyczajnie wyzywał ludzi od "k..rw" itp.), więc jest prawie pełny przegląd twórczości i inteligencji, nie ma dziur w tematach itp. Tymczasem u nas chwastek ma czyste konto - prawie jakby go nie było, chodząca niewinność.

Wydaje mi się, że to określenie jest trochę na wyrost.

cytat za Wikipedią odnośnie trollowania:
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych

sądzę, że całkiem niezła część twórczości chwastka pod tą definicję się podciąga. Nie cała i bynajmniej ja wcale się z odejścia nie cieszyłem, choć byłem zwolennikiem pewnego utemperowania (żeby syf nie wylewał się ze wszystkich tematów i działów).

Natomiast sam fakt usuwania postów, czy to swoich osobiście czy przez administrację, poza skrajnie obraźliwymi czy spamem, uważam zwyczajnie za działanie na szkodę forum a także złośliwe czy niepoważne traktowanie innych członków dyskusji, z których te posty zostały kiedyś wycięte.

[Basia Z.]

Hmm.... Tak sobie podczytuję to, co tu jest napisane i w sumie miałam nic nie pisać, ale...

Wracając do chwastka - Może gdyby ankieta była przeprowadzona na początku tej całej kłótni z lucyną, zagłosowałabym na tak. Później - po pierwsze ankieta była założona z ukrycia, po drugie - chwastek już nie była prowokatorką, tylko prowokowaną, a to że te kłótnie wylewały się z prawie każdego nowo otwartego wątku nie było tylko jej winą. Ja w związku z tym też zagłosowałam na nie. Nie podoba mi się jej styl wypowiedzi, ale gdybyśmy sobie wszyscy odpuścili, podejrzewam, że mogłaby być takim samym użytkownikiem jak wszyscy. Zresztą później prowadziła przecież kilka spokojnych, całkiem normalnych dyskusji.

Faktem jest, że na początku polecałam forum, ale później, kiedy zaczęły się te kłótnie, unikałam tego Niestety często to jest pierwsze, co się widzi na forum. O ile lubię ironiczne docinki, o tyle nieprzyjemne teksty mnie odstraszają i jak sądzę nowych potencjalnych użytkowników również.

Jeśli chodzi o usuwanie użytkowników i ich postów, to faktycznie nie jest to do końca fajne, ale skoro sobie tego życzą...

Wesołych świąt. Wracam do piwka :-P

Mogę się tylko pod tym podpisać

Również pod tym, że wracam do piwa

Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia to trollowaniem były bardziej posty Lucyny niż chwastka, chociaż nie wszyscy to zauważyli, bo Lucyna robiła to jednak subtelniej.
Niemniej byłam "subtelnie" podpuszczana, ale mam na tyle samozaparcia i doświadczenia, że się nie dałam.
Lucyna potrafi skłócać ze sobą ludzi w sposób mistrzowski, manipuluje nimi (nie wszystkimi) jak chce, tu się podlizując, tu coś obiecując, a tu szantażując emocjonalnie. Mnie nienawidzi, bo nie daję sobą w ten sposób manipulować. W porównaniu z tym chwastek to niewinny aniołek, ona po prostu strzela wprost z mostu, czasem niecelnie.

"Akcję" Randapu uważam, za duży wstyd i jeszcze ten użytkownik obawiał się podpisać. Zresztą od razu napisałam co o tym sądzę i zdania nie zmieniłam.

Forum próbowałam reklamować znajomym, ale już kilka osób stwierdziło "nic nadzwyczajnego, ciągle kłócą się". No to nie reklamuję.