Rowery...
Rowery...
Kto jeździ gdzieś na rowerze, czy to po szosie czy po górach, to proszę tutaj się tym chwalić.
Mi w tym roku jak z bieganiem szło to na początku bardzo dobrze... miałem nawet miesiąc kiedy to robiłem 5 razy w tygodniu po 40 km, oczywiście po szosie. Była też jedna 100 kilometrowa wycieczka, no i ostatnia na deser na Jurę, o której już gdzieś wspomniałem prawie 170 km.
W tym roku kupiłem sobie nowy rower, więc myślę, że będzie z tego jakiś pożytek i jeszcze trochę pojeżdżę sobie.
Mi w tym roku jak z bieganiem szło to na początku bardzo dobrze... miałem nawet miesiąc kiedy to robiłem 5 razy w tygodniu po 40 km, oczywiście po szosie. Była też jedna 100 kilometrowa wycieczka, no i ostatnia na deser na Jurę, o której już gdzieś wspomniałem prawie 170 km.
W tym roku kupiłem sobie nowy rower, więc myślę, że będzie z tego jakiś pożytek i jeszcze trochę pojeżdżę sobie.
Ostatnio zmieniony 2013-11-30, 03:10 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Vision pisze:Kto jeździ gdzieś na rowerze
Co tam rower - tylko hulajnoga:
http://www.youtube.com/watch?v=M69vJSiS5bY
Choć hunalnoga zapewne bez hamulca hydraulicznego. Trochę bym się obawiał takiego zjazdu.....
Ostatnio zmieniony 2013-08-14, 18:39 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżdżę z zoną co niedzielę, 80 -180 km, przec. ok. 120, krótsze dystanse w trudnym terenie lub połączone z pływaniem, dłuższe po asfalcie i bez innych atrakcji, rowery chińskie chyba, terenowe, ale podrasowane, średnia prędkość z odpoczynkami po asfalcie 18 - 20 km. Nie zwiedzamy, rzadko robimy zdjęcia, ćwiczymy kondycję na góry
luknij na moje panoramy i galerie
Tydzień temu
Znowu ok. 50 km. Nie do wiary, ani grama śniegu. Dziś towarzyszyła mi Basia. Pojechałyśmy na czeską granicę sprawdzić czy mają śnieg ale nie mieli:)))
Baśka bazie zbiera! Skandal! W środku zimy!
Pozdrawiam
Iwona S
Znowu ok. 50 km. Nie do wiary, ani grama śniegu. Dziś towarzyszyła mi Basia. Pojechałyśmy na czeską granicę sprawdzić czy mają śnieg ale nie mieli:)))
Baśka bazie zbiera! Skandal! W środku zimy!
Pozdrawiam
Iwona S
Różnica między teorią a praktyką jest taka że np. teoretycznie można być człowiekiem a praktycznie świnią. (S. Kuligowski)
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
O, to ja rowerek mam na chodzie codziennie, zima taka że wstyd bujać się autobusem do pracy
Plany rowerowe to mam standard jak co roku- rzepakowe wyjazdy jak zacznie kwitnąć, bo to widok nie do pobicia, trochę okolic z dzieciarnią swoją i może jakaś Jastrzębica i.t.p.
Raczej rekraacyjnie, na nawalankę taką typowo górską nie mam płuc
Plany rowerowe to mam standard jak co roku- rzepakowe wyjazdy jak zacznie kwitnąć, bo to widok nie do pobicia, trochę okolic z dzieciarnią swoją i może jakaś Jastrzębica i.t.p.
Raczej rekraacyjnie, na nawalankę taką typowo górską nie mam płuc
ja chce taki rower!!! :mrgreen:
http://wadera55.republika.pl/rower.jpg
http://wadera55.republika.pl/rower.jpg
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości