Jesienne urodzinowe Beskidy

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1696
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: Coldman » 2025-11-02, 17:57

Hej
Mam dla Was świeżą relacje z mojego w sumie trochę spontanicznego wyjazdu.
Wybrałem się świętować urodziny Mariusza, właściciela "Naszej Chaty na Adamach".
Wyjazd raczej w formie towarzyskiej, ale udało się choć trochę uciec na szlak.

Tak, że po owocnym wieczornym piątku. W Sobotę rano wstałem późno. Myślałem, że po wczorajszych deszczach będą słabe warunki. Okazało się, że mocno wiejący wiatr wszystko wywiał, słońce się przebijało i zrobiła się piękna polska złota jesień.
Obrazek

Oto trasa mojej wycieczki: https://mapa-turystyczna.pl/route/1111r

Nie ma lepszej trasy z chatki niż na Jałowiec, a jeszcze można sobie to w paru opcjach przedłużyć.
Piękne kolory, no strasznie żółto się zrobiło, w tamtym momencie w Wielkopolsce to był dopiero początek takich kolorów.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tym wyżej tym bardziej wiało i robiło się chłodniej.
Obrazek

Aż zobaczyłem pierwszy śnieg tego sezonu, szybko się topił, ale moje buty nie są gotowe na takie warunki :D
Obrazek

Obrazek

Widok przed szczytu Jałowca
Obrazek

Na to już na szczycie Jałowce, spotkałem tutaj ludzi z chatki. Ludzi całkiem sporo jak na te zimne warunki. W końcu udało się z niego coś zobaczyć.
Obrazek

Po lewo Pilsko na środku Romanka
Obrazek

Obrazek

Wpisałem się w zeszycie w schronie, miałem pecha, bo nowa książka była od końca maja, a ja byłem na początku.
Pierwszy raz schodziłem z Jałowca Halą Trzebuńską, to był świetny wybór, najpiękniejsze widoki.
Babia Góra wygląda tutaj okazale.
Obrazek

Pilsko
Obrazek

Mamy też Tatry :D Najwyższe szczyty w chmurach.
Obrazek

A tutaj patrząc od tego szczytu na środku mamy na lewo tatrzański Hawrań, a na prawo Jagnięcy szczyt.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po deszczach było straszne błoto, wszędzie wielkie kałuże, które ciężko było obejść.
Obrazek

Widok z tyłu w stronę Jałowca
Obrazek

Przyjemnie tu się dość szło, trochę z górki, trochę pod góry, można było się skupić na przyrodzie wokół. No chyba, że akurat terenówkami jeździli we wszystkie strony.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Witam na Lachów Groń 1045m n.p.m
Tutaj już było pusto i znów widoczek na Pilsko.
Obrazek

i na Babią Górę :D
Obrazek

Na środku Barania Góra po prawo Skrzyczne
Obrazek

Na miejscu nie wiedziałem co to za góra, ale sprawdziłem w aplikacji i okazało się, że to jest Wielki Chocz 1611m n.p.m Myślałem, że jest dalej, a to tylko 60km w linii prostej.
Obrazek

Jałowiec
Obrazek

Oczywiście nie chciałem wracać tak samo, więc wybrałem wariant pozaszlakowy przez krzaki. Widoki dopisywały :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dół się naprawdę szybko schodziło, całą resztę trasy już znałem. Niedaleko tego przystanku parkowałem idąc pierwszy raz na Jałowiec parę lat temu.
Obrazek

Obrazek

Umoczyłem przy tym zdjęciu całego buta xD
Obrazek

Powrót do chatki i dalsze świętowanie urodzin. Po paru latach udało się znów zobaczyć z zarządem AKT Palinka. Skończyło się to szybkim kursem tańca w moim wykonaniu :muza

Obrazek

Na drugi dzień wyjechałem dość późno z chatki, więc nie było czasu na nic dłuższego. Szperając po mapie wybrałem szczyt Łysina 779m n.p.m w Beskidzie Małym.
https://mapa-turystyczna.pl/route/11esc

Po drodze zatrzymałem się porobić fajne fotki :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co ciekawe cała miejscowość na górze jest zamknięta dla turystów. Jest wydzielony parking, a potem z buta.
Obrazek

Największą atrakcją była tutaj taka kładka widokowa, ale została zburzona, przez typa, który sobie buduje w tym miejscu dom.
Obrazek

Widoki znów na Babią Górę, Jałowiec i wszystko co w pobliżu. Jak na te kilkaset metrów do przejścia to w sumie warto.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do domu 5 godzin jazdy, więc na nic więcej nie było czasu. Super weekend, nie tylko towarzysko jak myślałem, ale jesień dopisała.


PS: Pamiętam jak kiedyś nad Laskiem Danka mnie zaprosiła do chaty całkiem przypadkowo, bo szli ogarnąć co ze strumieniem, a ja zdobywałem po ciemku zimą Diadem Gór Polski i miałem zamiar spać w aucie. No i tak poszło. A że lubię takie chatkowe klimaty to zacząłem bywać tam częściej, potem już na Adamach. Myślałem, czy tak wbić jako taki obcy na to urodziny, ale Pudel napisał, że będzie, więc stwierdziłem przejadę się zobaczyć. Planuje tam zabrać kumpli, tylko kurde, niech wybudują kolejną część S11, bo ponad 5h jazdy, to tak średnio się kalkuluje wyjeżdżając po pracy w piątek :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 616
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: Lidka » 2025-11-02, 18:58

o ciekawe cała miejscowość na górze jest zamknięta dla turystów. Jest wydzielony parking, a potem z buta.


tzn że nie wjedziesz autem tylko piechotą? To akurat szacun dla nich :-o
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: _laynn » 2025-11-02, 21:19

Fajne warunki. Widoczność fajna. Jałowiec to fajna góra :)
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1696
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: Coldman » 2025-11-02, 21:28

Lidka pisze:
o ciekawe cała miejscowość na górze jest zamknięta dla turystów. Jest wydzielony parking, a potem z buta.


tzn że nie wjedziesz autem tylko piechotą? To akurat szacun dla nich :-o


Tak na początku wjeżdżasz pod górę do nich i zaraz na początku masz zakaz wjazdu nie dotyczy mieszkańców. Parking jest dość duży.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
marekw
Posty: 4383
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: marekw » 2025-11-03, 06:42

Bardzo przyjemne warunki trafiłeś na Jałowcu.Jak już kiedyś pisałem,lubię relacje z bardzo dobrze mi znanych terenów oglądane i opisane przez innych :) .Będąc na Łysinie mogłeś sobie podlecieć do Skamieniałego Miasta,Zamczyska.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Jesienne urodzinowe Beskidy

Postautor: sprocket73 » 2025-11-03, 13:06

Nie wiedziałem, że w Łysinie maja takie oryginalne rozwiązanie. Obczaiłem na mapie, do "centrum" można dojechać, a potem wszędzie blisko. Dróżki tam maja wąskie, więc pomysł z parkingiem dobry. Teraz jeszcze tylko szlaban i 30 zł kasować i jest biznes ;)
Fajne widoki z Jałowca.
No i zimowe warunki. Miałeś raczki? ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości