Markowe wędrówki.

[sprocket73]

Czwartek to musiał dopisać.Niestety musiałem być w domu.

Ło panie... w domu? Dramat!
Piękny dzień dzisiaj był, słoneczny i ciepły.

[marekw]

Dzień był piękny.Robiłem soki z pigwy,przy okazji nastawiłem pigwówkę .

[Wiolcia]

Dzień był piękny.Robiłem soki z pigwy,przy okazji nastawiłem pigwówkę .

Bo priorytety muszą być! To, Marku, kiedy zlot?

[marekw]

[quote="Wiolcia"][/quote]

To, Marku, kiedy zlot?

Ciężko Wiolu cokolwiek powiedzieć.Mało kto się udziela,większość nie ma czasu albo ochoty na zlot.Temat kilka razy padł.Ale na każdej wycieczce mam coś dobrego w plecaku, więc jak się spotkamy na szlaku to Hej.

[marekw]

Szybki dopołudniowy wyskok ponad Zawoja w poszukiwaniu słonka i jesieni.Dużo liści pod nogami.Jesień czaruje kilka zdjęć.

[Tępy dyszel]

Jednak widać, że najlepsze wydanie jesieni już minęło. Które w tym roku było słabe w porównaniu do lat poprzednich.
Ale kilka fajnych dni było, głównie w dni powszednie.
Np. wczoraj-"żyleta" przejrzystości jakiej nie miałem od kilku lat. Polecam bezpośrednie okolice Báhenca, bardzo blisko Stożka.

[marekw]

Wolny poranek wykorzystam na szybki spacer ponad Suchą.Pogoda i widoczki dopisały. Kilka zdjęć.

[Wiolcia]

Jeszcze jest całkiem ładnie, jeśli chodzi o jesień. A u Was nawet słonecznie. Trzeba korzystać, póki się da.

[marekw]

Ja to z października nie jestem zadowolony.Ten ostatni dzień piękny był,na otarcie łez .

[Sebastian]

Dwie ostatnie wędrówki ładne, jak na ten kiepski październik - trzeba korzystać z tego, co jest.