Szum świerkowego lasu - trzy dni w Jesenikach (2025)

[Wiolcia]

Skałkowy wyjazd, a ostatni dzień to już szczególnie.
Sprawdzacie najpierw szlaki czy ścieżki na mapie, czy tak sobie po prostu idziecie w którąś stronę i potem rozważacie możliwości?

[buba]

Skałkowy wyjazd, a ostatni dzień to już szczególnie.

W ogóle Czechy to jest skałkowy raj!

Sprawdzacie najpierw szlaki czy ścieżki na mapie, czy tak sobie po prostu idziecie w którąś stronę i potem rozważacie możliwości?

A różnie. W pierwszy dzien to miałam namierzona tą półkę skalną (widziałam wczesniej zdjęcia w necie w jakiejs relacji i mi sie spodobały) i chciałam do niej się dostać i tam posiedzieć, a że dzien zrobił się jak z gumy to sobie potem poszlismy dalej przed siebie. W drugi dzień to głównym celem było dotrzec na ową Bridlicną (widziałam wczesniej zdjęcia w necie w jakiejs relacji i mi sie spodobały), wiec celowo było zawczasu sprawdzone skąd iść (żeby trzymać dystand od Pradziada i tamtejszych tłumów) i którędy, zeby bylo ciekawie. A w ostatni dzien to popatrzylismy na mapę dokąd jeszcze mozna pojsc z tego parkingu gdzie spalismy, zeby nie bylo daleko, bo jeszcze musielismy tego dnia wrocic do domu.

[włodarz]

Sprawdzacie najpierw szlaki czy ścieżki na mapie, czy tak sobie po prostu idziecie w którąś stronę i potem rozważacie możliwości?

Może zaglądają do relacji włodarza?
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2019
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2019
Ale na pewno nie tylko, bo ja po Małym Dziadzie się nie szlajałem

[buba]

Sprawdzacie najpierw szlaki czy ścieżki na mapie, czy tak sobie po prostu idziecie w którąś stronę i potem rozważacie możliwości?

Może zaglądają do relacji włodarza?
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2019
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2019
Ale na pewno nie tylko, bo ja po Małym Dziadzie się nie szlajałem

Ale jaja! Praktycznie w 2 i 3 dzień dokładnie szlismy po waszej trasie! jak po sznurku!

Acz raczej twoich relacji wtedy nie czytałam (albo czytałam, ale zupełnie sobie nie kodowałam co gdzie i jak), bo do Czech przekonałam się jakoś dopiero 3 lata pozniej. Acz Bridlicną na pewno upatrzyłam sobie w jakiejs relacji, nawet nie wiem czy nie na tym forum, ale nie pamietam szczegółow. Ale zdecydowanie musiała to byc relacja zamieszczona po wrześniu 2022

Jest to XVIII w. wyrobisko po wydobyciu srebra. Głębsze partie dawnej kopalni zalane są wodą.

O! Tego własnie byłam bardzo ciekawa! Dzieki! Bo na kamieniołom nie do konca nam to wyglądało (że tak wali w dół z pieca na łeb), na naturalną jaskinie tez nie bardzo..

A trafiles gdzies kiedys na zdjęcia z tej sztolni, z głębszych jej czesci niz te widoczne dla kazdego od góry? Pewnie ktos tam kiedys właził...

Ale na pewno nie tylko, bo ja po Małym Dziadzie się nie szlajałem

Mały Dziad to był akurat totalny spontan. O istnieniu takiej góry i tego schroniska dalej to sie dowiedziałam dopiero jak tam szłam.

[Gór Ski]

Przechodzimy też obok Silonovej chaty. Jest zamknięta na głucho. Fajnie by móc kiedyś w takowej zanocować! Nie ma jednak żadnego numeru telefonu czy innego kontaktu, więc chyba nie wynajmują jej dla turystów.

Jest taka możliwość ale nie w przypadku tej chaty. Można wynająć chatę ( ja już wynajmowałem) https://eshop.alsol.cz/chaty-jeseniky
mało tego w przypadku wynajmu wpisujesz numer rejestracyjny pojazdu i legalnie możesz jak się da podjechać autem do Chaty a one są w terenie gdzie jest zakaz wjazdu . W cenie korzystanie z drewna , w Słowacji podobnie można nawet podjechać autem do rezerwatu, choć pieszo nie można.
Wrzosy piękne , nie kusił was biwak pod gwiazdami , mnie jakoś nie ciągnie do spania w aucie w letnie dni

[buba]

Jest taka możliwość ale nie w przypadku tej chaty. Można wynająć chatę ( ja już wynajmowałem) https://eshop.alsol.cz/chaty-jeseniky
mało tego w przypadku wynajmu wpisujesz numer rejestracyjny pojazdu i legalnie możesz jak się da podjechać autem do Chaty a one są w terenie gdzie jest zakaz wjazdu . W cenie korzystanie z drewna , w Słowacji podobnie można nawet podjechać autem do rezerwatu, choć pieszo nie można.

O dzieki ogromne za linka! Może cos pomyslimy jesienią! Mysmy próbowali w zeszłym roku wynając podobne chatki w Górach Rychlebskich, ale albo nie udawało się w ogole nawiązac kontaktu albo własciciele nie chcieli rozmawiac przez np, maila tylko chcieli przez telefon no a z Czechem przez telefon sie nie dogadamy...

A jak ty z nimi ogarniałes sprawy zapłaty/odebrania kluczy itp

nie kusił was biwak pod gwiazdami , mnie jakoś nie ciągnie do spania w aucie w letnie dni

Z początku trochę kusiła ta chatka, ale szybko przestała

Pod samymi gwiazdami w naszym klimacie to raczej nie sypiamy bo jest za zimno (i za czesto pada), wiec zawsze jest chociażby ten dach namiotu. Acz wiem ze jest to fajna sprawa - w tym roku w Czarnogorze zasypialismy z takim widokiem na gwiazdy, bo nie zakładalismy tropiku na namiot a przez wewnętrzną namiotową powłokę było wszystko widać No ale to inne temperatury.

A spanie w aucie ma swoje wady i zalety. Najgorszą wadą jak dla mnie jest to, że trzeba do niego wrócić w to samo miejsce, a zaletą to że jest dużo lżejszy plecak. A najwazniejsze chyba zeby zachować różnorodność - jak za dużo śpimy w busiu to zaczyna ciągnąć do wycieczek z namiotem. Jak długo śpimy w namiocie - to ciągnie nas żeby pojechac gdzies busiem

[Gór Ski]

Mysmy próbowali w zeszłym roku wynając podobne chatki w Górach Rychlebskich, ale albo nie udawało się w ogole nawiązac kontaktu albo własciciele nie chcieli rozmawiac przez np, maila tylko chcieli przez telefon no a z Czechem przez telefon sie nie dogadamy...

A jak ty z nimi ogarniałes sprawy zapłaty/odebrania kluczy itp

Myśmy właśnie wynajmowali na weekend Chatkę w Rychlebach , najpierw trzeba wyplenić formularz i podać liczbę osób dorosłych ( taxa turystyczna)
potem wysłać i Pani Księgowa wysyła fakturę do zapłaty trwa to 2-3dni robocze po zapłacie wysyła również zezwolenie na wjazd autem o ile jest nam potrzebny . W tym Czeskim formularzu nie da się zmienić obywatelstwa Czeskie jest sztywno ustawione więc podając miasto np Wrocław kraj masz Czechy.
Aby dogadać się co do kluczy trzeba kontaktować się opiekunem Chatki czyli lokalnym leśnikiem ( na stronie były błędne dane ) nam Leśnik klucze zostawił w drzwiach i na powrocie też miały tam być ( nie było godziny wymeldowanie można było zostać do wieczora ) nikt nie kontrolował ile tam było itp.
Po Czesku też mi ciężko się dogadać , po Słowacku nie mam problemu w tym przypadku po ang

[buba]

Mysmy próbowali w zeszłym roku wynając podobne chatki w Górach Rychlebskich, ale albo nie udawało się w ogole nawiązac kontaktu albo własciciele nie chcieli rozmawiac przez np, maila tylko chcieli przez telefon no a z Czechem przez telefon sie nie dogadamy...

A jak ty z nimi ogarniałes sprawy zapłaty/odebrania kluczy itp

Myśmy właśnie wynajmowali na weekend Chatkę w Rychlebach , najpierw trzeba wyplenić formularz i podać liczbę osób dorosłych ( taxa turystyczna)
potem wysłać i Pani Księgowa wysyła fakturę do zapłaty trwa to 2-3dni robocze po zapłacie wysyła również zezwolenie na wjazd autem o ile jest nam potrzebny . W tym Czeskim formularzu nie da się zmienić obywatelstwa Czeskie jest sztywno ustawione więc podając miasto np Wrocław kraj masz Czechy.
Aby dogadać się co do kluczy trzeba kontaktować się opiekunem Chatki czyli lokalnym leśnikiem ( na stronie były błędne dane ) nam Leśnik klucze zostawił w drzwiach i na powrocie też miały tam być ( nie było godziny wymeldowanie można było zostać do wieczora ) nikt nie kontrolował ile tam było itp.
Po Czesku też mi ciężko się dogadać , po Słowacku nie mam problemu w tym przypadku po ang

A którą dokladnie chatke w Rychlebskich wynajmowaliscie? Bo probowalismy z trzema, ktore nam sie spodobały na zdjeciach, no ale z żadnym z ich opiekunów nie udalo sie dogadac ani po angielsku ani w żadnym z innych znanych nam językow. Dwoch znało tylko czeski a jeden proponowal tez niemiecki ale niestety nie znamy... Wiec troche nam zapał opadł i juz sie nie chcialo dalej probować.

A slowacki faktycznie chyba bardziej do polskiego podobny i cos skumac mozna. Kiedys na biwaku w ukrainskich Karpatach spedzalismy wieczor z parą ze Slowacji i nawet w miarę swobodnie sie nam rozmawiało. A z czeskiego to mi ciezko cokolwiek skumać. Jak napisane - to jeszcze, ale jak ktos mówi to nie bardzo, a przez telefon to juz kompletna porażka.

[Gór Ski]

https://eshop.alsol.cz/rychlebske-hory/ ... ova_p52740 ta chata , bardzo dużo chat było zajętych więc wybór był mocno ograniczony

[buba]

https://eshop.alsol.cz/rychlebske-hory/chata-surovcakova_p52740 ta chata , bardzo dużo chat było zajętych więc wybór był mocno ograniczony

Dzieki!!