Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8801
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: Pudelek » 2025-08-17, 00:53

sprocket73 pisze:
Pudelek pisze:Chatka na Muńcole po remoncie, dwa lata temu wnętrza nie były takie fajne.

Czyli po Twojej wizycie tam konieczny był remont ;)


to wina Bastka!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-17, 21:57

Mam trochę zaległości w relacjach, ale postanowiłem olać chronologię i wrzucić na świeżo dzisiejszy spacer po Jaworznie. Bo jestem lokalnym patriotą. Bo Jaworzno piękne jest! :)

Obrazek

Było kolorowo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to cel - Góra Przygoń. Najwyższy punkt Jaworzna.

Obrazek

Obrazek

Jest tu wieża obserwacyjna przeciwpożarowa.
35 lat temu była drewniana. Do dziś pamiętam tą adrenalinę jak wyszedłem na jej szczyt, a miała już jedną nogę całkowicie spróchniałą.

Obrazek

Ponieważ wieża nie jest na samym szczycie, postanowiłem poszukać wierzchołka góry. Znalazłem jedynie chaszcze.

Obrazek

Oraz purchawę wielkości piłki.

Obrazek

Wracam na słońce (którego dzisiaj miało nie być za wiele, ale prognozy się nie sprawdziły).

Obrazek

Idziemy w kierunku Trzebini.

Obrazek

Ambonka, w bardzo kiepskim stanie, została zdobyta.

Obrazek

Czy widzicie tą przestrzeń?

Obrazek

To chyba jakaś roślina uprawna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najdalszy punkt wycieczki.

Obrazek

Na powrocie pierwsza woda. Poziom obniżony, bo Tobi pił przez 5 minut non-stop.

Obrazek

Kolorki na powrocie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny stawek.

Obrazek

I koniec.

Obrazek

Miał być dzień zmarnowany, bo z rana bolała mnie trochę głowa.
Jednak poszedłem lokalnie i bardzo się z tego cieszę :)
Idealne warunki, upały się skończyły, chmurki dodały uroku :)
Awatar użytkownika
marekw
Posty: 4384
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: marekw » 2025-08-18, 06:55

Przepiękna Ci się trafiła czasznica olbrzymia(purchawica).Marzenie wielu grzybiarzy.Przepyszna pod kilkoma postaciami.W panierce,ala pizza :ryb .Zabrałeś czy została w lesie?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-18, 09:17

Podjąłem, ale w środku cała robaczywa.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-22, 23:24

Pora na wycieczkę nieoczywistą.
Po staremu Beskid Ślaski, po nowemu Międzygórze Jabłonkowsko-Koniakowskie.
Stare nazewnictwo jakoś bliższe sercu, a nowe wciąż dziwnie brzmi, chociaż "międzygórze" do tych terenów pasuje chyba lepiej.
Auto w Nieledwi koło kościoła. Trasa: Kiczorka (798 m) - Sobczakowa Grapa (768 m) - Kiczora (711 m) - Popręcinka (784 m).
Pogoda? Ciepło, bardzo ciepło, ale w kolejnych dniach ma być jeszcze cieplej.

Nie ma tu szlaków, nie ma turystów, a drogi są często trawiaste. Zadupie na całego ;)

Obrazek

Na początek od razu najwyższa góra - Kiczorka. Widok na Rachowiec. Ochodzitą i Tyniok.

Obrazek

Ochodzita i Tyniok.

Obrazek

Jakieś zabudowania od czasu do czasu.

Obrazek

A i asfalcik dojazdowy też się znajdzie.

Obrazek

Sobczakowa Grapa bardziej dzika.

Obrazek

Z widokiem na Baranią.

Obrazek

Rysianka, Lipowski, Boraczy.

Obrazek

Zejście długim łagodnym grzbietem z widokiem na Muńcuł i Rycerzowe.

Obrazek

Po lewej kolejna góra do zdobycia - Kiczora.

Obrazek

I już jestem. Widok na Sobczakową Grapę, a w tyle Ochodzita.

Obrazek

Muńcuł i Praszywka.

Obrazek

Trawy już zdecydowanie żółte.

Obrazek

Widok z Kiczory na kolejny cel - Popręcinkę.

Obrazek

A z Popręcinki widoki takie: Muńcuł, Rycerzowe, Praszywka.

Obrazek

Jeszcze raz Muńcuł z masztem.

Obrazek

Ostrężynowe eldorado.

Obrazek

Tyniok i Barania.

Obrazek

Przede mną Kiczorka, od której zacząłem, więc można schodzić w dół.

Obrazek

Idealnie, równo ze słoneczkiem :)

Obrazek

Człowiek całe życie chodzi po górach, a na tych pagórkach nigdy nie byłem, do tej pory nie wiedziałem nawet że istnieją.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-23, 16:54

Dzień później był jeszcze bardziej upalny dzień. Wybrałem się w Beskid Ślaski. Start w Radziechowych przy cmentarzu. Najpierw bezszlakowo na łąkowy pagórek w pobliżu.

Obrazek

Dzikie zwierzęta napadają grupowo.

Obrazek

Pagórek zdobyty. Widok na Matyskę.

Obrazek

Straszny Grojec.

Obrazek

Beskid Mały.

Obrazek

Ostre i Skrzyczne.

Obrazek

A to przede mną. Pierwsza górka Kopiec (pośrodku).

Obrazek

Potem już tylko w górę.

Obrazek

Na Wytrzyszczoną (nie mylić z Wytrzyszczonem).

Obrazek

Podejście pod szczyt.

Obrazek

Są charakterystyczne skałki.

Obrazek

Upały ogromne, Tobi pije "nie fresh łoter".

Obrazek

Jaworzynka.

Obrazek

W końcu Hala Radziechowska.

Obrazek

A po tych małych górkach ze środkowego planu chodziłem wczoraj :)

Obrazek

Powrót przez Glinne, żeby nie iść tą samą drogą.

Obrazek

A potem zarastającym niebieskim szlakiem, z widokiem na Romankę, Rysiankę.

Obrazek

Opuszczam las.

Obrazek

Wchodzę na Matyskę.

Obrazek

Obrazek

Schodzę bezszlakowo. Widok na Kopiec i Skrzyczne.

Obrazek

Znowu dzikie zwierzęta. Trochę pogoniły Tobiego, ale potem uznały, ze jednak trawa smaczniejsza.

Obrazek

Zejście do Radziechowych.

Obrazek

Miała to być mała wycieczka, ale wyszła normalna.
Stwierdziłem, że przyzwyczaiłem się już do upałów :)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: _laynn » 2025-08-24, 13:45

Fajna ta "mała wycieczka".
Upały - było 4 z przodu? Jak nie, to nie upały ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-24, 19:45

Te w południowych krajach są inne niż nasze. Tam wystarczy trochę cienia i jest jakoś fajniej. U nas może mniej na termometrze, ale jakoś bardziej gęste powietrze ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: Sebastian » 2025-08-24, 19:54

Tak mi się te niektóre relacje Sprocketa z tego wątku zlewają w jedno, ciężko czasem je odróżnić, brakuje mi jakichś charakterystycznych cech wycieczki, cały czas ten sam schemat. Ale oczywiście podziwiam go za wytrwałość, kondycję oraz odporność na upały i rozwody ;)

sprocket73 pisze:Dzikie zwierzęta napadają grupowo.

Dziwisz się? One są u siebie.

sprocket73 pisze:Te w południowych krajach są inne niż nasze. Tam wystarczy trochę cienia i jest jakoś fajniej. U nas może mniej na termometrze, ale jakoś bardziej gęste powietrze ;)

To prawda, zagraniczne upały są zawsze lepsze.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-24, 20:00

Sebastian pisze:Tak mi się te niektóre relacje Sprocketa z tego wątku zlewają w jedno, ciężko czasem je odróżnić, brakuje mi jakichś charakterystycznych cech wycieczki, cały czas ten sam schemat.
Bo mnie to AI generuje ;)

Sebastian pisze:zagraniczne upały są zawsze lepsze
Zdecydowanie!!! :) A własnie następna w kolejce wycieczka to apogeum upałów i zagranica... chociaż ta bliska, więc upał bardzo podobny w odczuwaniu do naszego.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: _laynn » 2025-08-24, 22:26

chociaż ta bliska, więc upał bardzo podobny w odczuwaniu do naszego.

Jak zagraniczny upał, to lepszy :D
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-26, 11:17

Apogeum tegoroczych upałów w Polsce. A u południowych sąsiadów nawet jeszcze cieplej.
Wracam na Orawę, jadę do Dolnego Kubina, parkuję przy cmentarzu w przysiółku Mokraď i ruszam łąkowym grzbietem w górę.
Mimo wczesnej pory już grzeje, a Tobi łapie resztki porannej rosy i trochę cienia wśród traw. Biedny piesek.

Obrazek

Dolny Kubin to zwarte blokowisko wchodzące w górskie łąki. Takie rzeczy tylko na Słowacji.

Obrazek

Wyłania się potężny Wielki Chocz.

Obrazek

Pięknie jest wkomponowany w góry Dolny Kubin. Šíp i Mała Fatra w tle.

Obrazek

Obrazek

Idę pagórkami przez Medzihradné.

Obrazek

Kamień przy krzyżu na podejściu na Tupą skalę.

Obrazek

Na poprzedniej orawskiej wycieczce, z oddali Tupá i Ostrá skala wyglądały jak jurajskie wolnostojące skałki. Jednak z bliska skala jest zupełnie inna. To są normalne góry, podejście się dłuży.

Obrazek

Tupá skala (810 m).
Myślałem, że zrobię obejście dookoła, próbę zdobycia od dołu. Nic z tych rzeczy, za duże.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to sąsiednia Ostrá skala (813 m).

Obrazek

Seba pisał, że to tylko dla koneserów. Nieprawda, normalna łagodna ścieżka prowadzi na szczyt.

Obrazek

Widoki ze szczytu ograniczone. W oddali Tatry.

Obrazek

Korci mnie dojść do skalistego urwiska. To już jest zadanie dla koneserów. Pierwsza próba nawet się nie udała, dopiero Tobi pokazał właściwą drogę.

Obrazek

Wiadomo, że trzeba wyjść na najwyższy punkt. Jest ryzyko jest zabawa :)

Obrazek

Jest nagroda :)
Tupá skala.

Obrazek

Wielki Chocz.

Obrazek

Sukces bardzo mnie zmęczył. Musiałem odpocząć, uzupełnić płyny. A potem wyjść w najgorętszą porę dnia na otwarte przestrzenie. Na tym polu słońce parzyło.

Obrazek

A potem łąki, pagórki, ładne krajobrazy... kończąca się woda.

Obrazek

Po zewej Šlahôrka (788 m) - najdalszy punkt wycieczki, pora na powrót.

Obrazek

Pięknie było. Pozwoliłem sobie na dłuższy odpoczynek.

Obrazek

A potem było jeszcze piękniej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zrobiło się chłodniej. Światło coraz lepsze.

Obrazek

Obrazek

Rozpoczął się końcowy etap dnia.

Obrazek

Tu już dzisiaj byłem. W porze zachodu jest jeszcze fajniej :)
Nawet przestałem się martwić, że woda się dawno skończyła ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozostał już tylko powrót do auta.

Obrazek

Ogólnie wycieczka rewelacja.
Mam nadzieję, że choć trochę wyróżnia się na tle poprzednich ;)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: _laynn » 2025-08-26, 11:38

Jak dla mnie - bardzo. Prawie emocje jak w Albanii (co Ci brakło wody).
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: Sebastian » 2025-08-26, 20:13

sprocket73 pisze:Ogólnie wycieczka rewelacja.
Mam nadzieję, że choć trochę wyróżnia się na tle poprzednich

Troszkę się wyróżnia, przecież jest zagraniczna! Też tam byłem, startowałem z osiedla Banisko wcześniej rano, miałem śliczne kolorowe chmurki po drodze. Tamte rejony między Dolnym Kubinem a Malatiną to jest petarda widokowa.

sprocket73 pisze:Seba pisał, że to tylko dla koneserów. Nieprawda, normalna łagodna ścieżka prowadzi na szczyt.

Każdy może pobłądzić w swoich wycieczkowych planach. Za to byłem na Bacov Stolcu.

sprocket73 pisze:Po lewej Šlahôrka (788 m) - najdalszy punkt wycieczki, pora na powrót.

Nie poszedłeś trochę dalej zrobić Tobiemu zdjęcia na Bacov Stolcu? Poza tym zobaczyłbyś Tatary!

sprocket73 pisze:A potem było jeszcze piękniej.

Wracałeś czerwonym szlakiem przez Vlcinec?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Postautor: sprocket73 » 2025-08-26, 22:55

Tatry widziałem, choć w te upały przejrzystość pozostawiała wiele do życzenia ;)
Na Bacov Stolec nie dotarłem. W drugiej połowie wycieczki byłem w permanentnym niedoczasie. Ale pewnie wrócę jeszcze w te strony, bo bardzo ładnie tam jest. Tak, wracałem czerwonym szlakiem przez Vlcinec.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości