Markowe wędrówki.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Piękne krokusy, ale... zmarznięte, pozamykane, obite deszczem. Coś mi się wydaje, że ten rok nie będzie najlepszy jeżeli chodzi o fioletowe szaleństwo
Niemniej jednak piękne
Widzę wiele osób pojechało dzisiaj na Podhale.
Niemniej jednak piękne
Widzę wiele osób pojechało dzisiaj na Podhale.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Pięknie, ja tam nigdy nie miałem okazji na żywo zobaczyć.
U mnie w Wielkopolsce to teraz są pod Bazyliką w Licheniu xD
U mnie w Wielkopolsce to teraz są pod Bazyliką w Licheniu xD
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
marekw pisze:Fiolet aż raził po oczach.Ilości niesamowite.Zobaczymy co zapoda Seba.
Krokusów dużo, ale raczej na niższych wysokościach, na przywsiowych łąkach. Na 1000-1100 metrów dużo mniejsze ilości.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Coldman pisze:Pięknie, ja tam nigdy nie miałem okazji na żywo zobaczyć.
U mnie w Wielkopolsce to teraz są pod Bazyliką w Licheniu xD
Za to przenajświętsze
Ostatnio zmieniony 2024-03-18, 13:37 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
sprocket73 pisze: Coś mi się wydaje, że ten rok nie będzie najlepszy jeżeli chodzi o fioletowe szaleństwo
Będzie będzie.Sezon dopiero się rozkręca.
Coldman pisze:Pięknie, ja tam nigdy nie miałem okazji na żywo zobaczyć.
Ja za to nigdy nie byłem w Licheniu.
Sebastian pisze:Na 1000-1100 metrów dużo mniejsze ilości.
Czekają na słonko .
laynn pisze:A rano były takie:
Gdzie Cię wywiało?
Dzisiejszą moją wycieczkę zaczynam przy kościele w Kacwinie.
Info dla długodystansowców.
Po wieczornym przymrozku ani śladu,bociek łapie pierwsze promyki
a mi udaje się podejść i strzelić szybkie foto.Szkoda,że tak piękne miejsce znajduje się na terenie prywatnym i pogrodzone z każdej strony.
Dziś większość szlaku prowadzi lasem,ale jak już trafi się punkt widokowy to kopara w błocie.Dla mnie Spisz to miejsce,które wciągnęło mnie na zawsze.Początkowo idę we mgle.
Na szlaku taka masa błota,że mógłbym obdzielić wszystkich mieszkańców Suchej.Mijam śródleśny krzyż z ołtarzem
w prześwitach
a łączki parują.
Im wyżej tym piękniej.
Szerzej.
W końcu pora na te zimowe.
Błękit
Słowacja
przestrzeń i białe olbrzymy.
Oczywiście,nie mogło braknąć i jej.
Jeszcze mur.
Nie wiem kiedy,i zjawiam się przy kapliczce
urocze miejsce.A w oddali ostry grzbiet.
Po drugiej stronie spokojnie,łagodnie.Pewnikiem kwitną krokusy.Tu ani jednego.
Przyjemne miejsce do odpoczynku.
Na błotnistym szlaku.
Jeszcze kilka widoczków.
Na Spiskiej połoninie.
Pozostaje mi zejść do Trybsza
i taka to była wycieczka.
Info dla długodystansowców.
Po wieczornym przymrozku ani śladu,bociek łapie pierwsze promyki
a mi udaje się podejść i strzelić szybkie foto.Szkoda,że tak piękne miejsce znajduje się na terenie prywatnym i pogrodzone z każdej strony.
Dziś większość szlaku prowadzi lasem,ale jak już trafi się punkt widokowy to kopara w błocie.Dla mnie Spisz to miejsce,które wciągnęło mnie na zawsze.Początkowo idę we mgle.
Na szlaku taka masa błota,że mógłbym obdzielić wszystkich mieszkańców Suchej.Mijam śródleśny krzyż z ołtarzem
w prześwitach
a łączki parują.
Im wyżej tym piękniej.
Szerzej.
W końcu pora na te zimowe.
Błękit
Słowacja
przestrzeń i białe olbrzymy.
Oczywiście,nie mogło braknąć i jej.
Jeszcze mur.
Nie wiem kiedy,i zjawiam się przy kapliczce
urocze miejsce.A w oddali ostry grzbiet.
Po drugiej stronie spokojnie,łagodnie.Pewnikiem kwitną krokusy.Tu ani jednego.
Przyjemne miejsce do odpoczynku.
Na błotnistym szlaku.
Jeszcze kilka widoczków.
Na Spiskiej połoninie.
Pozostaje mi zejść do Trybsza
i taka to była wycieczka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości