45 próba ponownego przyłaczenia Zabłocia do Cywilizacji Euro
45 próba ponownego przyłaczenia Zabłocia do Cywilizacji Euro
Dobry wieczór.
W granicach miasta Żywca od wielu lat funkcjonuje dzielnica Zabłocie. Przed II światową samodzielny twór. Twór cywilizowany ( mieli bary ), bogaty ( Papiernia na ten przykład ), skomunikowany ze światem ( dworzec PKP ). Okupacja doprowadziła do zagłady prawie całej żydowskiej populacji Zabłocia. Zostały puste domy, wspomnienia i rozszabrowane ( znaczy się "upaństwowione" ) zakłady.
Z roku na rok było coraz gorzej. Aż nasz forumowy Zabłoczanin sam z siebie podjął decyzję o emigracji w poszukiwaniu cywilizacji.
Zamieszkał w Siennej.
Co jest samo w sobie lekko przerażające.
Ostatnimi czasy władze miasta po raz 45 spróbowały przywrócić Zabłociu należny blask ( będzie trudno ... znam wielu zabłocanów ... ).
W dniu 31 grudnia 2023 oficjalnie otwarto kładkę na rzece Sole. Nie została ona od razu wysadzona i dzielnie służy w imię misji cywilizacyjnej. Zobaczymy co z tego będzie.
Pierwszy raz poszedłem po niej pochodzić w godzinach porannych 24 grudnia tamtego roku - w kolejną rocznicę urodzin Boga. Boga Metalu - Lemmego. Nucąc klasyczne ballady zespołu zrobiłem sobie spacer : Park - kładka na Koszarawie - kładka na Sole - most kolejowy na Sole - Park. Mandat zapłaciłem sam sobie.
Wtedy było ponuro. 20 stycznia tego roku zgoła inaczej. To dobry dzień na krzewienie cywilizacji.
Swobodnym krokiem wkroczyłem w Park. Przeszedłem obok Pałacu Habsburgów. Perła architektury z końca XIX i początku XX wieku. Jeszcze stoi ... Ci co do tego doprowadzili jeszcze nie siedzą.
Bardzo lubię to miejsce. Tutaj wody parkowe przechodzą do podziemia. A nie zawsze tak było - świadczą o tym np nazwy pobliskich ulic - Rzeczna i Młyńska.
Wspaniała technika lądowania.
On wie, że jest fachowcem.
Tego dnia przekroczę wiele mostów. Pałac ponoć ponownie jest do wzięcia. Po ponad dekadzie niszczenia i zbydlęcenia.
Obchodzę parkową wyspę. Domek Chiński ( XVIII wiek, czasy Wielopolskich ) czeka na wiosnę i lato - świetna kawiarnia.
Dom na Wodzie czai się za drzewa.
Kolory stycznia.
Czy Tobi ma właściwe warunki zamieszkania ?
Szeroki nurt.
Za drzew kuka Pałac.
Idę odwiedzić zwierzynę.
Kolejna przeprawa. Most na rzece Koszarawa.
Nie idę na Grojec. Podążam w stronę nowej ścieżki - w stronę kładki na Rzece Sole.
Ale jeszcze rzucam okiem na pagórek na horyzoncie. Podobno tego dnia męczono tam psa.
Idąc w stronę kładki ma się po lewej kończynie zbocza Małego Grojca.
Docieramy do ław i wyposażenia dla sportowców. Jestem na przyszły tydzień umówiony z kolegą spod Grojca na rozmowy przy ławie.
Piękne miejsce. Tutaj zbocza Grojca schodzą do rzek - po lewej podąża Koszarawa, po prawej płynie Soła.
Kieruję się na kładkę. Ten sportsmen za parę metrów zaliczy glebę. Szklanka przecudna.
Szanowni Państwo - nogi me zaniosły mnie na Zabłocie. To tam młodzież z rakietą w ręku ( prywatne korty tenisowe ) i artyści w bramkarskich dresach ( boisko Soły Żywiec ) trenują ku chwale Zabłocia, Żywca i Kosmosu. Doprowadzono tutaj asfalt, prąd, barierki i trasę pieszo - rowerową. Powiew Cywilizacji.
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Na razie spójrzmy na zbocza Małego Grojca.
Krążę kilka minut po zabłoczańskim brzegu Soły. Nie jest źle.
Uznaję 45 próbę za sensowną.
Wracam na drugi brzeg.
I wtedy poczułem Zew Górski. Wył znad Mamuta ( są potwierdzone loty wprost na Most Solny ).
Ruszyłem.
Grzbiet Małego Grojca jest pięknie pofałdowany. Można tam się parę dni ładnie gonić po dziurach i krzakach.
Docieram do szlaku prowadzącego do Browaru. Przy okazji idzie on przez Koronę Trzech Grojców.
Za straszliwej plątaniny roślinnej majaczy Miejsce Męczenia Zwierzęcia.
To pod tą górą, w ostatnią niedzielę, Monika, Jarek i ja natrafiliśmy na pierwszego w tym roku krokusa. Nie zapominajcie o tym.
Komin.
Ostatnie metry przed szczytem.
Kolejne dwa z trzech szczytów Korony Grojców w oddali.
Padnijcie na kolana.
Zabłocie za rzeką. Czy tam może wrócić Cywilizacja ? Czy zjedli tam Murzyna ? Czy światłość spłynie na mieszkańców ? Czy tu się głowy ścina ? Czy PKB dorówna światu ? Czy zabił ktoś tokarza ? Czy Zdziczały wróci do rodzinnej piaskownicy ?
Amen.
Niebiosa walczą ze sobą.
Zdobyłem szczyt. Koronie wysokości się nie mierzy więc nie ważne ile On ma wysokości. Ponoć ściana od Soły ma tyle co północna Triglava.
Wzruszony rzucam oczyma na miasto me. I okolice. Z Żarem i Jaworzynką.
W te krzewy można by popędzić ułaskawionych.
Tego dnia nie zdobyłem Korony Grojców.
Tam byłem. Po lewej coś małego i mało ważnego. Podobno to Skrzypny.
Do tej pory wszystko było w porządku. Cywilizacja. Sport. Kultura. Widoki.
Ta ...
Z lasu wyszły postacie w worach pokutnych, z kosturami i pazurami. Na diabelskich kopytach.
Dialog był straszny. Moja anielska dusza ledwo przetrwała. Na szczęście poszły sobie. W stronę Średniego.
Aż Jezioro Żywieckie zafalowało.
Nie chciałem wracać na wierzchołek Małego. Tam mógł odbywać się sabat.
Na krechę rzuciłem się w prawo po zboczu.
Rzut oka na Wrota Chałubińskiego na Małym nad Sołą.
Słońce też się przestraszyło.
Najważniejsze w turystyce jest zejście. Po prawicy miejsce zbrodni. Ponoć w tym momencie piesowi prawie noga odpadła. Do tej pory pisze o tym 36 % beskidomaniaków.
Czy wiecie co Wy tu widzicie ? To tutaj hartowała się piłkarska stal. To tutaj ambitna młodzież ganiała po śniegu w górę i w dół. Czasami z kolegą na plecach. Na tym zboczu piłkarze Koszarawy Żywiec radośnie i miło wypowiadali się o swych trenerach.
Amen.
Wróciłem. Bestyje z pazurami przestały już straszyć.
Natomiast tam dalej trwał dramat. Podobno jest już skierowanie wniosku do wiadomych organów.
Wszedłem na most. Rzeka Koszarawa słynie z wysp.
Wnikam w Żywiecki Park. Cywilizowany.
To miejsce jest zawsze urocze.
Natrafiłem na sympatyczne towarzystwo.
Mam przed sobą wybór drogi.
Poszedłem na wprost.
Powalony Pomnik Przyrody. PPP.
Matka patrząca na pokoje córki.
Ściana jeszcze się trzyma ... Za oknami Sala Lustrzana.
I tak to zbliżam się do końca tej wycieczki. Wielowątkowej. Tematy cywilizacyjne. Korona. Bestyje. Niszczejące zabytki. Buszujące ptactwo.
Na koniec z lasu wyszło dwóch Towarzyszy.
Z jednym z nich ... kilka lat temu ukończyłem edukację w Liceum w Żywcu.
Dobranoc.
W granicach miasta Żywca od wielu lat funkcjonuje dzielnica Zabłocie. Przed II światową samodzielny twór. Twór cywilizowany ( mieli bary ), bogaty ( Papiernia na ten przykład ), skomunikowany ze światem ( dworzec PKP ). Okupacja doprowadziła do zagłady prawie całej żydowskiej populacji Zabłocia. Zostały puste domy, wspomnienia i rozszabrowane ( znaczy się "upaństwowione" ) zakłady.
Z roku na rok było coraz gorzej. Aż nasz forumowy Zabłoczanin sam z siebie podjął decyzję o emigracji w poszukiwaniu cywilizacji.
Zamieszkał w Siennej.
Co jest samo w sobie lekko przerażające.
Ostatnimi czasy władze miasta po raz 45 spróbowały przywrócić Zabłociu należny blask ( będzie trudno ... znam wielu zabłocanów ... ).
W dniu 31 grudnia 2023 oficjalnie otwarto kładkę na rzece Sole. Nie została ona od razu wysadzona i dzielnie służy w imię misji cywilizacyjnej. Zobaczymy co z tego będzie.
Pierwszy raz poszedłem po niej pochodzić w godzinach porannych 24 grudnia tamtego roku - w kolejną rocznicę urodzin Boga. Boga Metalu - Lemmego. Nucąc klasyczne ballady zespołu zrobiłem sobie spacer : Park - kładka na Koszarawie - kładka na Sole - most kolejowy na Sole - Park. Mandat zapłaciłem sam sobie.
Wtedy było ponuro. 20 stycznia tego roku zgoła inaczej. To dobry dzień na krzewienie cywilizacji.
Swobodnym krokiem wkroczyłem w Park. Przeszedłem obok Pałacu Habsburgów. Perła architektury z końca XIX i początku XX wieku. Jeszcze stoi ... Ci co do tego doprowadzili jeszcze nie siedzą.
Bardzo lubię to miejsce. Tutaj wody parkowe przechodzą do podziemia. A nie zawsze tak było - świadczą o tym np nazwy pobliskich ulic - Rzeczna i Młyńska.
Wspaniała technika lądowania.
On wie, że jest fachowcem.
Tego dnia przekroczę wiele mostów. Pałac ponoć ponownie jest do wzięcia. Po ponad dekadzie niszczenia i zbydlęcenia.
Obchodzę parkową wyspę. Domek Chiński ( XVIII wiek, czasy Wielopolskich ) czeka na wiosnę i lato - świetna kawiarnia.
Dom na Wodzie czai się za drzewa.
Kolory stycznia.
Czy Tobi ma właściwe warunki zamieszkania ?
Szeroki nurt.
Za drzew kuka Pałac.
Idę odwiedzić zwierzynę.
Kolejna przeprawa. Most na rzece Koszarawa.
Nie idę na Grojec. Podążam w stronę nowej ścieżki - w stronę kładki na Rzece Sole.
Ale jeszcze rzucam okiem na pagórek na horyzoncie. Podobno tego dnia męczono tam psa.
Idąc w stronę kładki ma się po lewej kończynie zbocza Małego Grojca.
Docieramy do ław i wyposażenia dla sportowców. Jestem na przyszły tydzień umówiony z kolegą spod Grojca na rozmowy przy ławie.
Piękne miejsce. Tutaj zbocza Grojca schodzą do rzek - po lewej podąża Koszarawa, po prawej płynie Soła.
Kieruję się na kładkę. Ten sportsmen za parę metrów zaliczy glebę. Szklanka przecudna.
Szanowni Państwo - nogi me zaniosły mnie na Zabłocie. To tam młodzież z rakietą w ręku ( prywatne korty tenisowe ) i artyści w bramkarskich dresach ( boisko Soły Żywiec ) trenują ku chwale Zabłocia, Żywca i Kosmosu. Doprowadzono tutaj asfalt, prąd, barierki i trasę pieszo - rowerową. Powiew Cywilizacji.
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Na razie spójrzmy na zbocza Małego Grojca.
Krążę kilka minut po zabłoczańskim brzegu Soły. Nie jest źle.
Uznaję 45 próbę za sensowną.
Wracam na drugi brzeg.
I wtedy poczułem Zew Górski. Wył znad Mamuta ( są potwierdzone loty wprost na Most Solny ).
Ruszyłem.
Grzbiet Małego Grojca jest pięknie pofałdowany. Można tam się parę dni ładnie gonić po dziurach i krzakach.
Docieram do szlaku prowadzącego do Browaru. Przy okazji idzie on przez Koronę Trzech Grojców.
Za straszliwej plątaniny roślinnej majaczy Miejsce Męczenia Zwierzęcia.
To pod tą górą, w ostatnią niedzielę, Monika, Jarek i ja natrafiliśmy na pierwszego w tym roku krokusa. Nie zapominajcie o tym.
Komin.
Ostatnie metry przed szczytem.
Kolejne dwa z trzech szczytów Korony Grojców w oddali.
Padnijcie na kolana.
Zabłocie za rzeką. Czy tam może wrócić Cywilizacja ? Czy zjedli tam Murzyna ? Czy światłość spłynie na mieszkańców ? Czy tu się głowy ścina ? Czy PKB dorówna światu ? Czy zabił ktoś tokarza ? Czy Zdziczały wróci do rodzinnej piaskownicy ?
Amen.
Niebiosa walczą ze sobą.
Zdobyłem szczyt. Koronie wysokości się nie mierzy więc nie ważne ile On ma wysokości. Ponoć ściana od Soły ma tyle co północna Triglava.
Wzruszony rzucam oczyma na miasto me. I okolice. Z Żarem i Jaworzynką.
W te krzewy można by popędzić ułaskawionych.
Tego dnia nie zdobyłem Korony Grojców.
Tam byłem. Po lewej coś małego i mało ważnego. Podobno to Skrzypny.
Do tej pory wszystko było w porządku. Cywilizacja. Sport. Kultura. Widoki.
Ta ...
Z lasu wyszły postacie w worach pokutnych, z kosturami i pazurami. Na diabelskich kopytach.
Dialog był straszny. Moja anielska dusza ledwo przetrwała. Na szczęście poszły sobie. W stronę Średniego.
Aż Jezioro Żywieckie zafalowało.
Nie chciałem wracać na wierzchołek Małego. Tam mógł odbywać się sabat.
Na krechę rzuciłem się w prawo po zboczu.
Rzut oka na Wrota Chałubińskiego na Małym nad Sołą.
Słońce też się przestraszyło.
Najważniejsze w turystyce jest zejście. Po prawicy miejsce zbrodni. Ponoć w tym momencie piesowi prawie noga odpadła. Do tej pory pisze o tym 36 % beskidomaniaków.
Czy wiecie co Wy tu widzicie ? To tutaj hartowała się piłkarska stal. To tutaj ambitna młodzież ganiała po śniegu w górę i w dół. Czasami z kolegą na plecach. Na tym zboczu piłkarze Koszarawy Żywiec radośnie i miło wypowiadali się o swych trenerach.
Amen.
Wróciłem. Bestyje z pazurami przestały już straszyć.
Natomiast tam dalej trwał dramat. Podobno jest już skierowanie wniosku do wiadomych organów.
Wszedłem na most. Rzeka Koszarawa słynie z wysp.
Wnikam w Żywiecki Park. Cywilizowany.
To miejsce jest zawsze urocze.
Natrafiłem na sympatyczne towarzystwo.
Mam przed sobą wybór drogi.
Poszedłem na wprost.
Powalony Pomnik Przyrody. PPP.
Matka patrząca na pokoje córki.
Ściana jeszcze się trzyma ... Za oknami Sala Lustrzana.
I tak to zbliżam się do końca tej wycieczki. Wielowątkowej. Tematy cywilizacyjne. Korona. Bestyje. Niszczejące zabytki. Buszujące ptactwo.
Na koniec z lasu wyszło dwóch Towarzyszy.
Z jednym z nich ... kilka lat temu ukończyłem edukację w Liceum w Żywcu.
Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2024-01-24, 20:30 przez Dobromił, łącznie zmieniany 10 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Nie byłem jeszcze na owej kładce ale nadrobię zaległości
Wbrew pozorom skończyłem całkiem przyzwoicie - a mogło być gorzej.
Wielu moich kolegów z Zabłocia siedziało lub nie wyjdą w ogóle
Z roku na rok było coraz gorzej. Aż nasz forumowy Zabłoczanin sam z siebie podjął decyzję o emigracji w poszukiwaniu cywilizacji.
Zamieszkał w Siennej. Co jest samo w sobie lekko przerażające.
Wbrew pozorom skończyłem całkiem przyzwoicie - a mogło być gorzej.
Wielu moich kolegów z Zabłocia siedziało lub nie wyjdą w ogóle
Piotrek pisze:Wielu moich kolegów z Zabłocia siedziało lub nie wyjdą w ogóle
Niech żyje Osiedle Kochanowskiego.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
... i nieodległe ulice, w tym mojej bezpośrednie
Ostatnio zmieniony 2024-01-24, 19:49 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ale jaki mandat? Za co?Dobromił pisze:Mandat zapłaciłem sam sobie.
Jedna z dłuższych relacji na forum. Ilość zdjęć powalająca. Długość trasy mogłaby konkurować z ostatnim wyjściem Adriana
Czy bardzo wiało?
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:
Jedna z dłuższych relacji na forum. Ilość zdjęć powalająca.
A to, widzisz, jest bardzo zmienna sprawa. Za pierwszym otwarciem relacji wyświetliły mi się ze 3 zdjęcia -więc relacja króciutka. Przy kolejnym już z kilkanaście - więc jest dłużej.
Być może Ty masz dostęp do wszystkich 287 zdjęć
sprocket73 pisze:Za co?
Za spacer po konstrukcji metalowej.
marekw pisze:krótkiej rozmowie z panem policjantem zapomniałem
A śpiewali kiedyś :
"Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę"
marekw pisze:Ja w parku spotkałem kilka szalonych wiewiórek.
Agresywne bydlaki.
sprocket73 pisze:Czy bardzo wiało?
Wręcz diabelsko.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
włodarz pisze: Czy to nie jest jakiś podstęp?
Tak.
Podobno naciskanie klawisza F5 rozwiąże zagadkę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
sprocket73 pisze:Jedna z dłuższych relacji na forum. Ilość zdjęć powalająca.
Ale ani jednego z degustowania. Zdegustowany jestem.
sprocket73 pisze:Długość trasy mogłaby konkurować z ostatnim wyjściem Adriana
Może to teraz taki trend?
Zadam najważniejsze pytanie w kwestii Zabłocia: "Czy w nocy dobrze śpicie? Czy śmierci się boicie?"
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Sebastian pisze:Ale ani jednego z degustowania. Zdegustowany jestem.
Degustacja ( gin ) odbyła się parę godzin później. Na Zabłociu.
Sebastian pisze:"Czy w nocy dobrze śpicie? Czy śmierci się boicie?"
Pewien czas temu w jednym z kanałów na Zabłociu znaleziono głowę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości