Sebastian pisze:O ile dobrze kojarzę, to na takich turach nie nocujecie w schroniskach, raczej jest to namiot, jakiś szałas lub wiata, do tego obowiązkowe ognisko. Skąd taka zmiana? Czy to pierwszy objaw nadchodzącego SKS-u?
No raczej nie nocujemy w schroniskach, zwłaszcza latem. No i na tym wyjezdzie tez nie nocowalismy. Wiec nie do konca rozumiem o jakie zmiany chodzi?
Sebastian pisze:Zastanawia mnie też kwestia waszego obuwia. Beskidy, pora letnia, pewnie gorąco a momentami duszno, a wy w takich ciężkich buciorach za kostkę, które raczej mi się kojarzą z Tatrami albo sezonem zimowym. Skąd taki wybór.
Bezpieczenstwo i wygoda uzywania
Głównie, zeby kostki nie skręcic. Ale takze żeby wdepnięcie w szkło, w jakies zbrojone druty nie było problemem. A i cieszy fakt, ze moje do czwartego dnia nie przemokły, potem niestety wlało sie z góry. A poza tym w naszych gorach czesto bywa chłodno nawet latem, wiec noga nie marznie. Wiec ogolnie mowiac - same plusy!
Ja i po plaży lubie chodzic w takich butach za kostkę, bo piach sie do środka nie wsypuje.
Sebastian pisze:pewnie gorąco
Gorąco to było w Grecji. W Polsce gorąco nie bywa prawie nigdy.
No, nie da się ukryć, poziom wiatowy:
No tak. Wiata styl turystyczny
czyli "byłem tu, Siwy"
Bo niestety na takich typu PKS duzo wiecej przewija sie wyzwisk czy roznych wulgarnych tematów.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..