Wyjazd ten podchodzi pod kategorię "miało go nie być". Prognozy pogody od początku 2022 roku nie zachwycały i rzadko przekazywały jakieś dobre informacje. Tak też było w tym przypadku i dopiero siedząc wieczorem przed komputerem zobaczyłem, że kolejnego dnia pojawia się okno pogodowe. Szybka decyzja i w czwartek rano pędzimy w kierunku granicy. Na niebie rzeczywiście sporo niebieskich plam, ale w rejonach górskich kłębią się chmury... No to jak będzie?
A było tak jak opisałem i sfotografowałem:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... eka-i.html
