Spacery Jurajskie. I nie tylko. Te w pobliżu domu...
Klimacik tego spaceru Ci wyszedł fajny. Niby zima, a klimat ciepły
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Normalnie to skandal! U nas jest wiecej sniegu niz u was! A zawsze bylo odwrotnie, ze to Gorny Slask byl bardziej sniegowo - zimowy!
I Adrian ma racje, ze te zdjecia emanują jakims takim cieplem!
I Adrian ma racje, ze te zdjecia emanują jakims takim cieplem!
Ostatnio zmieniony 2021-12-12, 21:10 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Podjechaliśmy dziś na Kromołowiec, na mały spacer.
Fajna ta zima...taka nie za zimna
córa jechać nie chciała. Ale jak już dojechaliśmy, to na górę pierwsza poleciała
poszliśmy poszukać jaskini Zawaliskowej
jaskini nie znaleźliśmy.
Za top była fajna widoczność. Widzieliśmy:
Babią Górę:
92 km
Skrzyczne:
84 km
Były też i Tatry:
na do widocznego w środku Kryvania, jest 142km.
Generalnie w Śląskim Beskidzie wiało:
Fajna ta zima...taka nie za zimna
córa jechać nie chciała. Ale jak już dojechaliśmy, to na górę pierwsza poleciała
poszliśmy poszukać jaskini Zawaliskowej
jaskini nie znaleźliśmy.
Za top była fajna widoczność. Widzieliśmy:
Babią Górę:
92 km
Skrzyczne:
84 km
Były też i Tatry:
na do widocznego w środku Kryvania, jest 142km.
Generalnie w Śląskim Beskidzie wiało:
Ostatnio zmieniony 2022-01-02, 15:07 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Jura - w poszukiwaniu kwiatów.
W górach jeszcze zima, krokusów nie ma. Wiem, bo na bieżąco przez kilka dni, byłem świadkiem rozpaczliwych poszukiwań i krokusów i innych kwiatów, więc namawiam moje dziewczyny na próby odnalezienia kwiatów na Jurze.
W sobotę, namawiamy jeszcze znajomych i w takim małym gronie w niedzielne południe parkujemy auta w Ryczowie. Ruszamy szutrową drogą przed siebie.
Świeci słońce, ale wiatr z początku jeszcze mroźny zawiewa, niemniej jest pięknie wiosennie. Dziś więcej będzie zdjęć, niż tekstu. Przy pierwszej nadarzającej się okazji schodzimy na polankę.
Podesławszy znajomym zdjęcie tej łąki, czytam, że może się w Sudety zapuściłem , czyż nie podobne do Sawanny Afrykańskiej z Gór Stołowych :
wszystko gra, jest drzewo, w tle płaski szczyt...no dobra, to Grochowiec Wielki, na którym byłem z żonąz żoną, trzy lata temu. Po posileniu się ciastkami, ruszamy zdobyć skałki.
Tu zaś chorwackie góry spotykamy, są kolce, jest sucho, no normalnie tylko Adriatyku w dole brak
Niemniej skałka zdobyta:
Rzut okiem po okolicy:
i czas wrócić, by zjeść kolejne słodkości. Niemniej, skałki całkiem spore:
I gdy po chwili wszyscy powoli schodzimy, w dół:
ja ruszam jeszcze zobaczyć, co jest za takim małym murkiem. Kilku metrowe urwisko, a nieco dalej:
widzę, betonowy obelisk, więc schodzę w dół, bo "po grani" nie będę ryzykował i mym oczom ukazuję się...
morda? pysk? Prawie jak Skała Czaszka ze Stołowych. Zdobywam skałkę z obeliksem:
spoglądam czy nie ma Asterixa:
i wracam do grupy. A tam wiosna!
i spoglądając na kolorowe podłoże:
wracamy do auta, by podjechać na obiad, po którym idziemy zwiedzić Pałac w Pilicy.
Restauracja pod Kolumnami. Chyba kolejne nasze ulubione miejsce.
Mają tam piwo Pilickie, warzone w...Świętochłowicach
Bezalkoholowe smaczne:
Alkoholowe też dobre:
Pałac w Pilicy.
Oficyny. Środek coś jak jakaś sala, boki zamieszkane.
Pałac od lat w stanie niby remontu, my po ośmiu latach różnicy nie widzimy...
Kilka szczegółów:
No i tu mam prośbę. Czy ktoś wie, co te figury mają przedstawiać? Niezwykle nas zaintrygowały...córka jeszcze przed spaniem czekała, czy coś znajdę na ich temat. Niestety...nic nie znalazłem. Z góry dziękuje
Oficyny po drugiej stronie:
Pałac z boku:
Jedna z wieżyczek:
A! Szukamy wiosny?! No to znaleźliśmy:
Będąc dokładnym, to obok były jeszcze dwa kwiotki.
Słonia z okresu międzywojennego nie ma, są sowy z lat sześdziesiątych:
Czas do domu:
Ps. Było świetnie!
Dziękujemy
Ps2. Jurajskie Mazury:
Mecz też był:
Ps3. TWA się myli, wiosny jeszcze nie ma. Ktoś tu wrzuca notorycznie stare zdjęcia, twierdząc, że to z tego roku. Po to chyba, tylko by nas z domu wyciągnąć. No to mu się udało...
W sobotę, namawiamy jeszcze znajomych i w takim małym gronie w niedzielne południe parkujemy auta w Ryczowie. Ruszamy szutrową drogą przed siebie.
Świeci słońce, ale wiatr z początku jeszcze mroźny zawiewa, niemniej jest pięknie wiosennie. Dziś więcej będzie zdjęć, niż tekstu. Przy pierwszej nadarzającej się okazji schodzimy na polankę.
Podesławszy znajomym zdjęcie tej łąki, czytam, że może się w Sudety zapuściłem , czyż nie podobne do Sawanny Afrykańskiej z Gór Stołowych :
wszystko gra, jest drzewo, w tle płaski szczyt...no dobra, to Grochowiec Wielki, na którym byłem z żonąz żoną, trzy lata temu. Po posileniu się ciastkami, ruszamy zdobyć skałki.
Tu zaś chorwackie góry spotykamy, są kolce, jest sucho, no normalnie tylko Adriatyku w dole brak
Niemniej skałka zdobyta:
Rzut okiem po okolicy:
i czas wrócić, by zjeść kolejne słodkości. Niemniej, skałki całkiem spore:
I gdy po chwili wszyscy powoli schodzimy, w dół:
ja ruszam jeszcze zobaczyć, co jest za takim małym murkiem. Kilku metrowe urwisko, a nieco dalej:
widzę, betonowy obelisk, więc schodzę w dół, bo "po grani" nie będę ryzykował i mym oczom ukazuję się...
morda? pysk? Prawie jak Skała Czaszka ze Stołowych. Zdobywam skałkę z obeliksem:
spoglądam czy nie ma Asterixa:
i wracam do grupy. A tam wiosna!
i spoglądając na kolorowe podłoże:
wracamy do auta, by podjechać na obiad, po którym idziemy zwiedzić Pałac w Pilicy.
Restauracja pod Kolumnami. Chyba kolejne nasze ulubione miejsce.
Mają tam piwo Pilickie, warzone w...Świętochłowicach
Bezalkoholowe smaczne:
Alkoholowe też dobre:
Pałac w Pilicy.
Oficyny. Środek coś jak jakaś sala, boki zamieszkane.
Pałac od lat w stanie niby remontu, my po ośmiu latach różnicy nie widzimy...
Kilka szczegółów:
No i tu mam prośbę. Czy ktoś wie, co te figury mają przedstawiać? Niezwykle nas zaintrygowały...córka jeszcze przed spaniem czekała, czy coś znajdę na ich temat. Niestety...nic nie znalazłem. Z góry dziękuje
Oficyny po drugiej stronie:
Pałac z boku:
Jedna z wieżyczek:
A! Szukamy wiosny?! No to znaleźliśmy:
Będąc dokładnym, to obok były jeszcze dwa kwiotki.
Słonia z okresu międzywojennego nie ma, są sowy z lat sześdziesiątych:
Czas do domu:
Ps. Było świetnie!
Dziękujemy
Ps2. Jurajskie Mazury:
Mecz też był:
Ps3. TWA się myli, wiosny jeszcze nie ma. Ktoś tu wrzuca notorycznie stare zdjęcia, twierdząc, że to z tego roku. Po to chyba, tylko by nas z domu wyciągnąć. No to mu się udało...
laynn pisze: Po to chyba, tylko by nas z domu wyciągnąć.
Tzw wabik na kwiatka.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości