Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

[marekw]

Pod samym szczytem Parszywki. Nie było tu tego ostatnio.

Dawno straszy,rzadko tam zaglądasz.Żałuj,że nie poszedłeś dzień wcześniej bo widoki były ideał.Fajna wycieczka.Lubie pooglądać relacje ze znanych terenów pokazane przez innych.

[Dobromił]

Kuźwa a to co?
Pod samym szczytem Parszywki. Nie było tu tego ostatnio.

Budynek wygląda jak duża cerkiew w zakopiańskim stylu. Może to właśnie jakieś nowy, współczesny styl ?

Nowe elity, nowy styl. Wewnątrz rozbrzmiewa disco - polo, wystrój wnętrz jak w barłogu słowka, garaż ważniejszy od jadalni, na ścianach "obrazy" z obliczami właścicieli ( no chyba , że jeszcze bank ma to w garści ).

[sprocket73]

rzadko tam zaglądasz

Aż sprawdziłem. Ostatnio w 2014 i budowli nie zauważyłem

na ścianach "obrazy" z obliczami właścicieli

Ja mam na ścianie obraz ze Strzępkiem i Tobim.

[Dobromił]

Ja mam na ścianie obraz ze Strzępkiem i Tobim.

To świadczy o Twoim wysokim poziomie kultury i człowieczeństwa.

[Sebastian]

piękne psie portrety

[Dobromił]

Sprokecie - kojarzysz Psa Wędrownego Bzika ?

[ceper]

w barłogu

To pewnie skrót myślowy od "nałóg w barze". Fajniejszy jest zwrot "nie piję piwa" - rad usłyszałbym go ponownie.

sprockecie, ile razy masz święta w roku, bo dekoracji chyba nie zdejmujesz? Ja chociaż chowam je do szafy.

[laynn]

Kuźwa a to co?

W 2017 już stało:

[sprocket73]

piękne psie portrety

Zdjęcia mojego autorstwa, na ich podstawie pewna początkująca profesjonalistka wykonała rysunek.

kojarzysz Psa Wędrownego Bzika ?

Niestety nie.

ile razy masz święta w roku

Świętuję praktycznie codziennie

W 2017 już stało

Wyłania się tak nagle, jak się idzie od Koskowej. Robi wrażenie.

[Dobromił]

Niestety nie.

Kolega Lucky Luka.

[sprocket73]

Komiks kojarzę, myślałem, że masz na myśli jakiegoś "żywego" psa Bzika

[Wiolcia]

Ominąłeś Grzybkówkę, a stamtąd też fajne widoki są. Ale z drugiej strony, szczególnie z zejścia, także tereny dobrze wyglądają.
Z dwa lata temu zjeżdżałyśmy z przyjaciółką stopem spod Koskowej Góry. Zabrali nas miejscowi, którzy mówili, że budowla pod Parszywką ma być schroniskiem. Jak dla mnie mało schroniskowo to wyglądało, prędzej jakaś karczma górolsko na weselicha i inne imprezy.

[laynn]

Do takiego schroniska to średnio by mi się chciało jechać. Choć może na zasadzie jak to na Równicy, tu by było.

[sprocket73]

Dzisiaj pierwsza prawdziwie zimowa wycieczka!
Choć słabo byłem do niej przygotowany. W aucie letnie opony i letni płyn. Na nogach letnie buty. Mogłem temat założyć o zimowym sprzęcie, ale nie było kiedy
Trasa znana i szlakowa. Podjechałem do Sopotni koło wodospadu i ruszyłem na Kotarnicę.



Kolejne miejsce, gdzie las zniknął.



Niby szkoda lasu... ale te widoki!



W lesie też fajnie.



Im wyżej tym sceneria bardziej zimowa.



Zarastająca Romanka. A to było jedno z pierwszych miejsc, gdzie drzewa pousychały.



Babia i Pilsko.



Na Rysiance pusto. Miejscowy piesek się nudzi.



Idziemy w kierunku Pilska szlakiem granicznym.



A potem wiadomo - na Pilsko.



Im wyżej, tym robi się coraz ciekawiej.



Rozległa kopuła szczytowa.



Niespodzianka - na Słowacji wszystko w chmurach.





Tatry wystają



Chmury są dynamiczne. Tam gdzieś jest szczyt Mechy, na który miałem iść, ale po pierwsze go nie widać, po drugie nie ma już czasu.



Słońce chyli się ku zachodowi. Chmury opadają. Mała Fatra.



Zaczynam marznąć. Poza tym już późno. Ewakuuję się.



A na niebie dzieją się ciekawe rzeczy.



Droga powrotna przez Uszczawne i Malorkę.



Cudna zima! Śniegu jeszcze mało, ale dzięki temu można się sprawnie wszędzie poruszać.

[Piotrek]

No popatrz, też dziś na Pilsku byłem