sprocket73 pisze:Najważniejsze było to, że przez kilka godzin wróciliśmy do dawnej normalności, kiedy człowieka nie atakują kolejne straszne newsy ilu mamy chorych, jak sytuacja we Włoszech. Bardzo tego potrzebowałem.
Wyszłam z takiego samego założenia. Nazywam to "przewietrzeniem głowy". I z premedytacją nie czytałam żadnych wiadomości rano.
Przydał się taki kilkugodzinny reset.
sokół pisze:Wiosna widać nadciąga. Szkoda tylko, że w takich okolicznościach tym razem,,,
Jak najbardziej nadciąga! Zaraz idę robić pesto z czosnku niedźwiedziego. Rósł sobie dziś jak oszalały przy szlaku na Błatnią, ku naszej wielkiej radości.