Piotrek pisze:bton1 pisze:Ja jestem wierny Asolo - polecić mogę śmiało, choć z trwałością szału nie ma.
Ano właśnie kumpel, co to w PKLu pracuje i dostaje firmowe ciuchy, dostał też droższy model butów Asolo. Rozlazły się przed końcem sezonu, w dodatku od nowości przemakały jak sandały.
Tak jak mówię, można różnie trafić.
Ten model to TPS Zermatt , nosy rozkleiły się pierwszej zimy, bardzo pomógł im kolega zostawiając je przy nadmuchu z pieca akumulacyjnego
. Na całe szczęście "zwulkanizowane" jeszcze na gorąco trzymały się lat dokładnie dziesięć
. Co do brania wody faktycznie wystarczyła rosa, nie wspominając o potokach czy deszczu, trochę mało przemyślany sposób szycia tych butów
(Ogólnie na ilość szwów w bucie warto zwrócić uwagę)jedno muszę przyznać najwygodniejsze buty jakie miałem, skóra super, szewc naprawiał je kilkakrotnie ,aż padł vibram.Teraz śmigam w Hanwagach , są OK, oprócz ceny. Zima zazwyczaj chodzę w Zamberlanach Expert , but w moim odczuciu doskonały, początki mieliśmy trudne ( uciskało mnie podbicie ) po rozchodzeniu malina
. Buty wpinam w raki, w wiązanie skitoutrowe ,a nawet w deskę SNB, zjazd na nartach zjazdowych możliwy ale nie polecam.
BUTY twarde i sztywne, ale bardzo trwałe .POLECAM