Góry Bez Granic

Malgo Klapković pisze:Dzisiaj w Warszawie o g. 18:30 odbędzie się spotkanie z Krzysztofem Wielickim, było to spotkanie na zapisy, ale jest możliwość obejrzenia go on-line na www.foksaleleven.pl . Zachęcam!

TNT'omek pisze:Małgo polują na Ciebie czy Wielickiego?

czwartek (6 lutego) godz. 19:30

Wspinaczkowa podróż dookoła świata

Uniwersytecki Klub Alpinistyczny zapraszama na prelekcję Marcina Szymelfeniga z trzymiesięcznej podróży wspinaczkowej dookoła świata. W programie pokaz zdjęć z Chin, Hongkongu, Australii, Nowej Zelandii i USA.
Będzie trochę o wspinaniu, zarówno na te mniejsze kamyki, jak i całkiem duże ściany, o tym czy warto polecieć do Chin na wspinanie sportowe, czy australijski piaskowiec jest lepszy od tego w Hejszy, czy warto wydać (całkiem sporo..) $$$ na bilet do Nowej Zelandii i jak to jest z tym legendarnym „Nosem” na El Capitanie w Yosemitach.
Będzie też trochę o tym czemu Hongkong przeraża, Sydney zachwyca, a San Francisco hipnotyzuje, trochę o zaletach podróżowania samemu i „last but not least” – o ogromnej roli „sztuki nawadniania” w diecie podróżnika-wspinacza.




poniedziałek (10 lutego) godz. 18:00

Bieszczady. Gdzie diabły, hucuły, ukraińce - spotkanie autorskie

Wydawnictwo Libra i Południk Zero zapraszają na spotkanie ze Stanisławem Krycińskim, autorem książki "Bieszczady. Gdzie diabły, hucuły, ukraińce".
Ruiny cerkwi, nieistniejące wsie, bunkry UPA, trudna historia stosunków polsko-ukraińskich, ale też wspaniałe góry i niezwykłe historie dolin.
Książka składa się z czterech rozdziałów opisujących wybrane fragmenty Bieszczadów i Pogórza Przemyskiego. Kanwą są turystyczne wspomnienia z wędrówek autora w latach 70. i 80. oraz obozów „Nadsanie”.
W książce znalazło się 100 zdjęć autora z lat 1984–1991 przedstawiających wiele obiektów już nieistniejących oraz sześć map opisywanych terenów.
Stanisław Kryciński (ur. w 1954 r.) z wykształcenia inż. chemik, z zamiłowania – historyk i krajoznawca. Uwielbia zwiedzać wszelkie zakątki Polski i krajów ościennych – szczególnie te wolne od ruchu turystycznego. Fascynuje go południowo-wschodnia Polska. Uroki ulubionych krain opisuje piórem i obiektywem.

Tym razem autor opowiada o swoich przygodach z wielomiesięcznej wyprawy rowerowej z 2013 roku po Polsce, Litiwe, Łotwie, Estonii, Finlandii, Norwergii i Rosji, podczas której przemierzył 13 tys. kilometrów. Głównym celem było miasto zbliżających się Igrzysk Olimpijskich - Soczi, ale trasa wcale nie wiodła z Polski prosto do tego nadmorskiego kurortu.