Książkowe nowości

[vidraru]

Inne polecajki kryminalne też mile widziane

Remigiusz Mróz, Wojciech Chmielarz.
A z ciekawych pozycji w tym roku ponadto - urzekło mnie uniwersum Radka Raka, więc polecam jego książki, to raczej powieści lekko fantastyczne ale wspaniale się czyta.

"Kobiety z Vardo" - Kiran Millwood Hargrave
"Moje PaGóry" - Zbigniew Piotrowski
"Tatuażysta z Auschwitz" - Heather Morris
"Chłopki. Opowieść o naszych babkach" - Joanna Kuciel-Frydryszak
"Ten się śmieje, kto ma zęby" - Zyta Rudzka
"Jack London. Żeglarz na koniu" - Irving Stone

To tak co mi się nasuwa na chwilę obecną.

[1OO]

Czytelnikom Niezwykle szlachetnych stworzeń(Shelby Van Pelt) może spodobać się książka How Far the Light Reaches(Sabrina Imbler), którą teraz czytam.

do Żulczyka się przymierzam i jakoś nie mogę.

Warszawa, jakby się przyjrzeć, jest jak budka z kebabem. Na szybko serwuje coś ciepłego. A Żulczyk robi dobre kebsy.

[Wiolcia]

Inne polecajki kryminalne też mile widziane

Remigiusz Mróz, Wojciech Chmielarz.
A z ciekawych pozycji w tym roku ponadto - urzekło mnie uniwersum Radka Raka, więc polecam jego książki, to raczej powieści lekko fantastyczne ale wspaniale się czyta.

"Kobiety z Vardo" - Kiran Millwood Hargrave
"Moje PaGóry" - Zbigniew Piotrowski
"Tatuażysta z Auschwitz" - Heather Morris
"Chłopki. Opowieść o naszych babkach" - Joanna Kuciel-Frydryszak
"Ten się śmieje, kto ma zęby" - Zyta Rudzka
"Jack London. Żeglarz na koniu" - Irving Stone

To tak co mi się nasuwa na chwilę obecną.

Dzięki za polecajki. Chmielarza sporo książek przeczytałam. Mroza trzy. O trzy za dużo.
Z pozostałych znam tylko "Chłopki". Na fabułę się na razie jeżę, ale może mi przejdzie.
Bo w sumie dziś "zapisałam" się do Dyskusyjnego Klubu Książki w pewnej bibliotece. Pierwszy raz w życiu... Czy to już oznaka starości?

Czytelnikom Niezwykle szlachetnych stworzeń(Shelby Van Pelt) może spodobać się książka How Far the Light Reaches(Sabrina Imbler), którą teraz czytam.

do Żulczyka się przymierzam i jakoś nie mogę.

Warszawa, jakby się przyjrzeć, jest jak budka z kebabem. Na szybko serwuje coś ciepłego. A Żulczyk robi dobre kebsy.

Chyba mnie przekonałeś...

[Sebastian]

Zacznij od "Ślepnąc od świateł", to masz pewność, że się nie zrazisz, a za żadne skarby nie czytaj jej kontynuacji.

[Wiolcia]

Zacznij od "Ślepnąc od świateł", to masz pewność, że się nie zrazisz, a za żadne skarby nie czytaj jej kontynuacji.

O tej książce właśnie myślę.

[Lidka]

zapisałam" się do Dyskusyjnego Klubu Książki w pewnej bibliotece. Pierwszy raz w życiu... Czy to już oznaka starości?

Nie, to oznaka rozwoju. Oznaką starości będzie, jak nie będzie Ci się chciało dyskutowac

[Wiolcia]

zapisałam" się do Dyskusyjnego Klubu Książki w pewnej bibliotece. Pierwszy raz w życiu... Czy to już oznaka starości?

Nie, to oznaka rozwoju. Oznaką starości będzie, jak nie będzie Ci się chciało dyskutowac

Nie wiem, czy mi się będzie chciało dyskutować, bo do dyskusji to nie jestem stworzona, no ale zobaczymy...
Przeczytałam "Dom bez klamek" polecony przez Ciebie. Obyło się bez bólu. Teraz druga część - "Roztopy". I chyba wiem, co Cię skusiło, by kontynuować cykl .
A na Dyskusyjny Klub mam przeczytać książkę E. E. Schmitta. Normalnie bym w życiu po nią nie sięgnęła, ale cienka jest, może zdzierżę...

[Wiolcia]

A z ciekawych pozycji w tym roku ponadto - urzekło mnie uniwersum Radka Raka, więc polecam jego książki, to raczej powieści lekko fantastyczne ale wspaniale się czyta.

Mam coś zapisane pod tym nazwiskiem, "Wężowe serce" czy coś takiego - o to chodzi?
A, i zapomniałam!
Wróciłam znów do Kańtoch, którą dobrze mi się czytało w cyklu z Krystyną Lesińską (już kiedyś polecałam). Teraz sięgnęłam po "Wiarę". Akcja dzieje się w okolicach Żywca, w 1986 roku, po wybuchu w Czarnobylu. A w okolicach jeziora powstaje właśnie elektrownia atomowa...
Ale to wątek poboczny. Głównym jest oczywiście śledztwo, bo już na początku mamy trupa.
Kańtoch dobrze się czyta, właśnie takich kryminałów szukam. Może rozwiązanie zagadki nie jest na szóstkę, ale narracja poprowadzona jest bardzo sprawnie i człek się nie męczy, czytając.

[Dobromił]

Ło curva ...

Przeczytam to.

[Wiolcia]

Lokalnego kolorytu tam niewiele, do Żywca bohaterowie jeżdżą na przesłuchania, a akcja dzieje się w fikcyjnej wiosce. Ale pojawiają się nazwy szczytów Beskidu Żywieckiego, wspomniane jest Bielsko. Może Ci się spodoba.
Jeden z tomów z Krystyną Lesińską też dzieje się w okolicach Żywca.

[vidraru]

Mam coś zapisane pod tym nazwiskiem, "Wężowe serce" czy coś takiego - o to chodzi?

"Baśń o wężowym sercu, czyli wtóre słowo o Jakóbie Szeli". Właśnie się za nią zabieram.
"Kocham Cię, Lilith" - metafizyczna powieść z okolic Rymanowa, "Puste niebo" - z kolei z Lublina początku XX wieku.

[Sebastian]

A ja zacząłem właśnie czytać "Informację zwrotną" Jakuba Żulczyka. Serial już oglądałem, jest świetny - genialna rola Arkadiusza Jakubika, bardzo trudno jest zagrać alkoholika nie popadając w śmieszność i głupią manierę. W książce są piękne opisy alkoholi i alkoholizowania się np:

"Nie lubię single maltów, w ogóle nie lubię whisky z Wysp. Jest w nich jakiś drobny absmak, jakaś pomyłka z tyłu języka, jakby się do nich ktoś zeszczał bagnem. Za to czysta wódka to coś niebywałego. Wódka to piękna srebrna struna, która biegnie przez całą rzeczywistość, napina ją, prostuje, sprawia że wszystko trzyma się kupy; zaklęcie, które zawsze działa."

"Macha do barmana, żeby mu podał zero siedem Finlandii, zimnej jak trup misia polarnego i dwa kieliszki, bez sprzęgła".

"Dobrze, że pokazałem barmanowi, że ma lać na trzy palce. Normalnie na takich imprezach chcą, żeby się wszyscy natrąbili, dzięki czemu będą mogli iść jak najwcześniej do domu, więc leją po brzeg. Ale nie ten, ten to był jakiś wstrętny typek, niespełniony laborant".

Cudowne, prawda? A dopiero jestem w 6% opowieści.

[sprocket73]

Gdzie/do kogo można zgłaszać wpisy na forum niezgodne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości?

[Sebastian]

Do administracji forum.

[sprocket73]

Do administracji forum.

Zgłosiłem