Ja mam kwiecień z głowy, ale mam od wczoraj dwa tygodnie urlopu.
We wtorek wchodzi mi ekipa remontowa do domu (wymiana ogrzewania) i dziewczyny jadą do Gdyni, do niedzieli mam nadzieję opędzlować wszystko wraz z remontem kuchni i łazienki, co dawałoby mi kolejny pomajówkowy tydzień wolny.
Mam nadzieję, że w tygodniu udałoby się gdzieś wyskoczyć, bo już naprawdę dawno nigdzie nie byłem, ostatnio z początkiem marca na Pilsku.
Także jak ktoś chciałby połączyć siły - zapraszam. Mogę prowadzić. Już się tak nie boję.
Chyba, że będą komplikacje (mutter ma koronę...)
Ostatnio zmieniony 2021-04-25, 14:04 przez
sokół, łącznie zmieniany 1 raz.