Góry Bez Granic

Myślę, że opcja ciekawa na prawie cały dzień i spokojnym tempem taki krąg da radę zrobić. Tylko chciałbym wiedzieć, jak w partiach pod samą Baranią mokro, czy generalnie jest w miarę ok. Może teraz ktoś był i jest w stanie co nieco przybliżyć.

Trasa (plan)

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 8.99090/12

Zdecydowanie pod kątem widokowym i zdjęciowym bym szedł.

w-krainie-plaza-kroczacego-i-gada-siedzacego-vt5687.htm

Zbyszko pisze:Myślę, że opcja ciekawa na prawie cały dzień i spokojnym tempem taki krąg da radę zrobić.

Myślę, że masz małe pojęcie o turystyce pieszej. Spokojnym tempem to się tę trasę ( z długim pobytem w schronisku ) robi w 7 godzin. Nawet pod kątem widokowym i zdjęciowym.

Fakt trochę raczkujący . Może być i 7 godzin na całą pętlę nie widzę problemu. Również z pobytem w schronisku, aby napić się złocistego odsapnąć i w drogę.

Też brałem w drugą stronę opcję, lecz ta wydawała się też ok. Tylko jeszcze trzeba po samochód dojść

W temacie złocistego - jest tam dobrze zaopatrzona lodówka.

Weraja Cepra jest fajniejsza, szedłem i potwierdzam z własnego doświadczenia
A ten ostatni kawałek idzie się poza szlakiem koło jeziora, bez problemu, nawigacja z Google sobie poradzisz.

Zbycho kiedy jedziesz? Może byś przewodnika najął zza miedzy?

sokół pisze:Zbycho kiedy jedziesz? Może byś przewodnika najął zza miedzy?

No przewodnika nie potrzeba , lecz może kiedyś uda się spotkać Wyjazd ma być w piątek, lecz nie wiem jak z wolnym. Dzisiaj ma zapaść decyzja