Góry Bez Granic

Ponury z wyglądu, sympatyczny ze wspomnień lokal. Pięknie się leży na morenach w pobliżu Latem wystawiają bar z piwem na zewnątrz, nie trzeba w środku w kolejce stać.

Dawniej zwane "Trupiarnią".
Obecnie ogrzewane.

Chyba najdroższe ze Słowackich Schronisk z racji położenia , za glebę wołają tam sobie prawie 30 euro z klimatycznym
Zadecydowaliśmy wspólnie że rozsądnie będzie przekomarować do rana pod chmurką

W Bilikovej Chacie chyba drożej a można autem podjechać, Nocleg kosztuje nieco powyżej 20 EUR , ciekawe czy w 5 Stawach gleba kosztowałby ze 100 zł też byliby chętni ? Tu w pomimo cen pełne obłożenie w sezonie

Spałem tam w 2007, fajnie było. Nie mogłem się przyczepić. W 2012 leciałem spragniony z Lodowej Przełęczy przez Czerwoną Ławkę, marzyłem o zimnym z pianką, w sumie kupiłem, ale za podrzędnego słowackiego sikacza trzy eurasy....

Gór Ski pisze: ciekawe czy w 5 Stawach gleba kosztowałby ze 100 zł też byliby chętni

Ja bym się skusił pod warunkiem że by poprawili jakość usług oferowanych. Np. wystawili boya schroniskowego który zatargał by mój plecak po schodach do jadalni.

Na razie doświadczyłem klimatu przepełnionej piętrowej przepoconej pryczarni. Na stołówce gwarantowanych przepychanek z kiszkującymi się turystami w kolejce.

Pozostał optymizm że kiedyś przyjdzie dupówa, w której odpowiednio rozpędzę się zbójnicką drogą aż z Tatrzańskiej Kotliny i w pełni skorzystam z niewątpliwych uroków tego miejsca.

Ocena 7.5/10 z potencjałem