: 2019-05-09, 11:08
autor: Dobromił
Drugie, po Kieżmarskim, słowackie schronisko w jakim spałem. I na podłodze i w pokoju. Warunki spartańskie ale sympatyczne. Kuchnia skromna ale wystarczająca. I ciekawe wspomnienie ze starym chatarem i … herbatą
Do tego wspomnienia turystyczne - Od Pośredniej do Baranich
Wrócę tam !
: 2023-12-27, 00:55
autor: 100
Obiektywnie nic specjalnego z szorstką obsługą, ale warto choćby dla zapachu desek, poleżeć wyprutym z energii zużytej na eksplorację okolicy, z rzadka w trzecim stadium(sezon letni, jesienno-zimowy oraz całkowite odcięcie od świata). Za wczasu wiedzieć na co się człowiek pisze, dać górom szanse odczytać intencje. W stage III jest się jak ten kot schrodingera przy okazji narażając bliskich na ból, który zmienia. Stąd wskazane naładowane baterie.. jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Choćby na deku, jak ktoś zahartowany i nie przepada za kaszlakami. Od nas zależy czy Terinka stanie się składową niezapomnianych wspomnień.
Dla mnie Tatrzańskie Top3 z całościową z oceną 9.1/10.