Strona 1 z 3

Schronisko Murowaniec na Hali Gąsienicowej

: 2019-04-14, 21:08
autor: sokół

: 2019-04-23, 17:34
autor: Prezes
Pomimo, że odwiedzałem to schronisko najczęściej ze wszystkich tatrzańskich i mam stamtąd wiele barwnych wspomnień, to obecnie jakoś mi tam daleko.
Tłum. I jeszcze raz tłum. I jakoś towarzystwo bywa różne, czasem z lekka pozerskie i nadęte. Łażenie wieczorem po sali w uprzężach obwieszonych sprzętem. A może to ja już za stary jestem.

Wywalanie ludzi z sali jadalnej wieczorem, bo zamykają. Drogo. Kompletnie archaiczny system wydawania posiłków. Kolejka po śniadanie jak za najlepszych czasów komuny. Czeka po kilka osób na to samo danie i nie wiadomo, dla kogo akurat teraz jest, a pod okienkiem tłok.

Logistycznie jest to miejsce idealne, świetnie położone. Ale... jak wyżej.

: 2019-04-24, 08:27
autor: Gór Ski
Prezes pisze:Wywalanie ludzi z sali jadalnej wieczorem, bo zamykają.


To chyba największa wada , bufet i tak jest zamykany więc można by spokojnie tam siedzieć wieczorem , nawet w długi letni wieczór zamykają przed 22. Potem zostają wąskie korytarze albo schody

: 2019-04-24, 09:36
autor: Dobromił
Prezes pisze: i mam stamtąd wiele barwnych wspomnień


A jak wspominasz Chochołowskie ?

Co do opinii - potwierdzam powyższe wady, do tego dochodzą lekko zbójeckie ceny ( ale za posiłki wagi wyższej ). Brak "podłogi" nie rusza mnie, zawsze można u kogoś w pokoju przespać się a i do Zakopanego ( w dobrą pogodę ) jest blisko i wygodnie.

: 2019-04-24, 20:30
autor: Prezes
Dobromił pisze:A jak wspominasz Chochołowskie ?

Tam spałem tylko raz, a wspomnienia mam nieco okrojone.

Wracając do Murowańca - rada praktyczna: w stanach szalonego pośpiechu powodowanego nagłą i pilną potrzebą warto uważać, żeby nie pomylić WC na parterze z dyżurką TOPR. Jak sami nie dajemy rady - poprosić kolegów.

: 2019-04-25, 07:10
autor: Dobromił
Prezes pisze:z dyżurką TOPR


A jak już pomylicie to zatrzymajcie się na moment i rzućcie okiem na panoramę Tatr na ścianie.

Prezes pisze:Tam spałem tylko raz, a wspomnienia mam nieco okrojone.


Za to spałeś wygodnie.

: 2019-04-28, 22:14
autor: laynn
Spałem dwukrotnie.
Atmosfera poprawia się, gdy już tłumy zejdą w niziny, panie z obsługi potrafią się uśmiechnąć.

Ja bardzo fajnie wspominam klimat jaki ludzie stworzyli na stołówce. Aż za dobry, co rano odbija się bólem głowy.
Minus to słynny brak noclegów na glebie.
W cenniku było piwo grzane. Za 4zł więcej od zwykłego. Piwo zostało w kuflu podgrzane w garze z ciepłą wodą :D
bleee ohydne ;)

Obrazek

: 2019-04-29, 10:35
autor: creamcheese
Może i atmosfera cichnie jak się przechodnie wydalą do Zakopca ale ci co nie dostaną miejsc śpią na stołach ii ławach przed schroniskiem...a oni późno chodzą spać

: 2019-05-10, 09:21
autor: Dobromił
Prezes pisze:czasem z lekka pozerskie i nadęte. Łażenie wieczorem po sali w uprzężach obwieszonych sprzętem.


Albo zimą z działającymi detektorami lawinowymi.

: 2019-05-10, 09:44
autor: laynn
Nie znacie się Panowie. Przecież to aklimatyzacja.
Obóz nr 4.

: 2019-05-11, 19:12
autor: Homunculus
Dawniej to było bardzo fajne schronisko , teraz to rezerwacje z co najmniej półrocznym wyprzedzeniem , brak noclegów awaryjnych czyli jak dla mnie do bani :dev
Z zaplecza kuchni słychać kucharki przekrzykujące sie po ukraińsku , a ceny jak w Krakowie na rynku :dev6

: 2019-05-11, 20:38
autor: Vision
Nie wiem jak jest teraz, bo już 5 lat w Tatrach nie byłem. ;) Jakby ktoś wiedział to mógłby się wypowiedzieć... ale z 6-7 lat temu, alternatywą dla Murowańca jak już nie chciano Cię przyjąć ze względu na brak miejsc, było pójście 100 metrów dalej do Betlejemki. Tam często noclegów na glebie udzielano jak już w Murowańcu nie było miejsc. Pamiętam, że śpiąc w Betlejemce, 3 albo 4 noce na kursie, to jak w tygodniu był pełen luz i wszyscy spali w łóżkach, tak w sobotę i niedzielę, wstając rano, nie było gdzie na podłodze stanąć, bo tyle ludzi tam spało. Swoją drogą Betlejemkę bardzo miło wspominam, przy nie wielkiej ilości osób klimat zimowymi wieczorami był tam niesamowity. :)

: 2019-05-11, 21:36
autor: telefon 110
Vision pisze:Swoją drogą Betlejemkę bardzo miło wspominam, przy nie wielkiej ilości osób klimat zimowymi wieczorami był tam niesamowity. :)


I ładny widok z okna.
Obrazek

: 2019-05-11, 22:36
autor: Vision
telefon 110 pisze:I ładny widok z okna.


Dokładnie, też mnie urzekł!

Obrazek

Ale w środku też mi się podobało...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 2019-12-23, 08:28
autor: Dobromił
Był ktoś "po zmianach" ? Oby to nie była "dobra zmiana".