: 2019-04-20, 23:37
autor: sokół
Z jednej strony bardzo miło wspominam pobyt w schronisku podczas zlotu GBG w 2013, z drugiej zaś strony mam w głowie paskudne pierogi z roku 2018. Nie dało się tego zjeść.
: 2019-04-21, 16:01
autor: Adrian
Akurat nic tam nie jadłem, ale to chyba dobrze
: 2019-04-21, 20:59
autor: bton1
Po zmianie ekipy byłem tam tylko przelotem. Podobno trochę czepliwa aktualnie brygada..
Ale wspomnienia mam stamtąd świetne - począwszy od zlotu, przez dwie wycieczki ze znajomymi, z którymi tam stacjonowałem, aż po wypad z żoną.
Za każdym razem było super, elegancko i smacznie. Ale tak jak mówię - daqne dzieje..