Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Ostatnio zmieniony 2019-04-16, 12:46 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
W menu co innego, co innego dostajesz.
Ziemniaki to stare odgrzewane na patelni. Słabo doprawione.
Nie polecam piwa pszenicznego - smakuje jak najtańszy sikacz a kosztuje srogo.
Ziemniaki to stare odgrzewane na patelni. Słabo doprawione.
Nie polecam piwa pszenicznego - smakuje jak najtańszy sikacz a kosztuje srogo.
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Mysmy jedli naleśniki i piłam piwo pszeniczne (takie jakieś nietypowe, nie pamietam nazwy) i nie mam zastrzeżeń. Naleśniki jak naleśniki, piwo jak piwo. Acz moze bylismy głodni i spragnieni - to wszystko smakowalo? Co do cen się zgodze, ale to obecnie przypadłość wszystkich schronisk w gorach, ze ceny z kosmosu. Widac gory za modne się zrobily - tłum wali to doją....
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Ja tam miło wspominam. Tylko ja byłem we wrześniu w środku tygodnia. Cisza i spokój, panie z obsługi zagadały, a kotlet był świeżo tłuczony xD
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Od jakiegoś czasu wisi ogłoszenie o kucharzu więc musiało się coś podziać.
Gdyby było za drogo nie zamawiałbym - na nie się godziłem.
Mnie chodzi o różnice między informacją na tablicy - a tym co dostałem, oraz braku informacji. Piwo to tak na prawdę było dopełnienie rozczarowania.
No cóż szkoda, bo właśnie brak prądu zachęca do odwiedzin. Może za jakiś czas dam mu szanse, choć wtedy będę wypytywał o wszystko.
buba pisze:Co do cen się zgodze, ale to obecnie przypadłość wszystkich schronisk w gorach, ze ceny z kosmosu. Widac gory za modne się zrobily - tłum wali to doją....
Gdyby było za drogo nie zamawiałbym - na nie się godziłem.
Mnie chodzi o różnice między informacją na tablicy - a tym co dostałem, oraz braku informacji. Piwo to tak na prawdę było dopełnienie rozczarowania.
No cóż szkoda, bo właśnie brak prądu zachęca do odwiedzin. Może za jakiś czas dam mu szanse, choć wtedy będę wypytywał o wszystko.
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Spałem na Hali Łabowskiej dwa razy (2021 i 2023 r.) i zawsze mi się podobało! Lubię to miejsce! Zawsze gdy tam byłem była cisza, kilka osób lub zupełny brak ludzi, jedne z najtańszych noclegów, menu może było ubogie, ale musiało mi smakować, bo tak bym zapamiętał że nie dobre.
Fajny klimacik się robi, gdy po jakiejś godzinie wyłączają agregat i nagle panuje mrok w schronisku, świecą tylko słabe ledowe lampki z zasilane panelami, co by się nie zabić na korytarzu
Trzy lata temu w schronisku byłem sam, wieczorem rozgadałem się z córką gospodarza o życiu w górach, widzianych niedźwiedziach, potem było rykowisko, a rano piękny wschód słońca i mgły.
W zeszłym roku na GSB podobnie, tym razem gadałem z dziewczyną, która opiekowała się schroniskiem, też wieczór wspominam całkiem sympatycznie. No i to schronisko ma wymalowany GSB na werandzie, jest symboliczną połową szlaku, wbija się tam gwoździe w pnie i ma tradycję zlotów GSB. W zeszłym roku tam czilowałem podczas przejścia. Tylko to wszystko co wymieniłem było za poprzedniego gospodarza, nowy jest jakoś bodaj od listopada/grudnia. Nie wiem jak jest teraz, mogło się zmienić. Słyszałem, że na sali postawili pianino,,, coś tam bym pobrzdąkał
Fajny klimacik się robi, gdy po jakiejś godzinie wyłączają agregat i nagle panuje mrok w schronisku, świecą tylko słabe ledowe lampki z zasilane panelami, co by się nie zabić na korytarzu
Trzy lata temu w schronisku byłem sam, wieczorem rozgadałem się z córką gospodarza o życiu w górach, widzianych niedźwiedziach, potem było rykowisko, a rano piękny wschód słońca i mgły.
W zeszłym roku na GSB podobnie, tym razem gadałem z dziewczyną, która opiekowała się schroniskiem, też wieczór wspominam całkiem sympatycznie. No i to schronisko ma wymalowany GSB na werandzie, jest symboliczną połową szlaku, wbija się tam gwoździe w pnie i ma tradycję zlotów GSB. W zeszłym roku tam czilowałem podczas przejścia. Tylko to wszystko co wymieniłem było za poprzedniego gospodarza, nowy jest jakoś bodaj od listopada/grudnia. Nie wiem jak jest teraz, mogło się zmienić. Słyszałem, że na sali postawili pianino,,, coś tam bym pobrzdąkał
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Re: Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej
Ooo grajka mamy na pokładzie fajnie - ćwicz Mastera!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość