Jak dla mnie to jedzenie takie sobie, tzn. nie, że nie dobre, ale takie zwyczajne i nie za tanie. To samo piwo, też mogłoby być tańsze. Ale to takie tam szczegóły... i tak mi się tam podobało. Pani z obsługi też miła. Tylko teraz, przynajmniej ostatnio trochę był tam problem z dogadaniem się w sprawie noclegu dzwoniąc na telefon stacjonarny, bo też tam w obsłudze jakaś Ukrainka pracuje, miła i sympatyczna, ale jeszcze wszystkiego nie rozumie.
No ale przekierowała nas na rozmowę po polsku z kim innym.
Co do bufetu to nie wiem czy był czynny do ostatniego gościa, bo pani poinformowała nas, że bufet jest do 21:00, a ciepłe posiłki do 20:00 wydaje, ale to i tak nieźle, że jeszcze po 20:00 piwo szło kupić.