Beskid Śląski, pierwszy raz od lat

Propozycje, zaproszenia i organizacja wspólnych wycieczek i wyjazdów w góry i nie tylko.
aQ
Posty: 4
Rejestracja: 2019-06-21, 12:03

Beskid Śląski, pierwszy raz od lat

Postautor: aQ » 2019-06-21, 12:22

Witam wszystkich w tym pięknym, pierwszym temacie na forum.

Po latach od ostatniego wyjazdu w góry (biwaki w ZHP) postanowiłem powrócić do chodzenia po górach.
Ale, że przez ten czas już dawno zapomniałem jak się to robi... potrzebuję porad co i jak ogarnąć :)

Idea jest super prosta: dostać się w gdzieś w odpowiednią okolicę, spędzić kilka dni na trasie i wrócić.
Plecak na plecy i wio.

Na pierwszy raz upatrzyło mi się by dostać się z Katowic do Ustronia (lubię PKP, szczególnie gdy jest
bezpośredni dojazd), przejść do Węgierskiej Górki i wrócić.
W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.

Ma ktoś jakieś porady, sugestie?
Jestem z gatunku planera - lepiej wszystko zaplanować wcześniej i mieć listę list z rzeczami, dlatego
trochę mnie przeraża mój pomysł...
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9942
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2019-06-21, 13:45

Ja z namiotem szedłem trasę z Kubalonki przez Stecówke, Baranią na Skrzyczne (Skrzyczne Nocleg) 2 dzień Do Szczyrku na Klimczok, Szyndzielnię i do Bielska-B. Bardzo fajny jest odcinek od Baraniej na Skrzyczne :)
Ale jeżeli ty chcesz z Ustronia to Wjedź wyciągiem bądź pieszo na Czantorię, dalej na Soszów i Stożek i na Stecówce nocleg dużo płaskiego terenu :) 2 dzień na Baranią a z Baraniej na Magurkę Radziechowską i do Węgierskiej Górki. Trasa nie jest jakoś szczególnie wymagająca.
I są piękne widoki

1 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 18.9405480

2 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 13:48 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
aQ
Posty: 4
Rejestracja: 2019-06-21, 12:03

Postautor: aQ » 2019-06-21, 14:01

A właśnie, jak to wygląda z rozbijaniem swoich namiotów przy schroniskach? Zależy od schroniska i jedni pozwalają inni nie, czy "jak jest miejsce to śmiało"? (jak wspomniałem, doświadczenia praktycznie zero.

Na Ustronie się nie upieram, po prostu patrząc na mapę łatwo je zauważyć ;)

PS. kolejne pytania:
* Gdzieś w Ustroniu lub Węgierskiej Górce jest miejsce gdzie można wziąć prysznic?
Co by mnie w pociągu nie zlinczowali.

* GOT
Rozumiem, ze pieczątki można zbierać skądkolwiek na trasie, i np. taka wycieczka
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
daje popularną "od ręki" ?
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 14:15 przez aQ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9942
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2019-06-21, 14:26

aQ pisze:A właśnie, jak to wygląda z rozbijaniem swoich namiotów przy schroniskach? Zależy od schroniska i jedni pozwalają inni nie, czy "jak jest miejsce to śmiało"? (jak wspomniałem, doświadczenia praktycznie zero.

Na Ustronie się nie upieram, po prostu patrząc na mapę łatwo je zauważyć ;)

PS. kolejne pytania:
* Gdzieś w Ustroniu lub Węgierskiej Górce jest miejsce gdzie można wziąć prysznic?
Co by mnie w pociągu nie zlinczowali.

* GOT
Rozumiem, ze pieczątki można zbierać skądkolwiek na trasie, i np. taka wycieczka
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
daje popularną "od ręki" ?


Z namiotem to zależy, najlepiej wcześniej zadzwonić i się po prostu zapytać :)

Co do prysznica to nie przychodzi mi nic innego jak po prostu skoczyć się opłukać do Wisły,
Kapie się tam masa ludzi ;)

Punkty GOT, to w każdym schronisku jest pieczątka
ta trasa z Ustronia do Węgierskiej G. ma punktów 65 (napisane w rozpisce pod zdjęciami), na popularną trzeba 60 punktów :)
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 14:28 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
aQ
Posty: 4
Rejestracja: 2019-06-21, 12:03

Postautor: aQ » 2019-06-21, 14:51

Co do prysznica; protip, który sprzedał mi znajomy jakiś czas temu - basen miejski. Za te 8zł można spokojnie doprowadzić się do porządku ;)

Ale Wisła, dobry pomysł. Z moich rozpisek nawet wynika, że lepiej mi uderzyć Węgierska Górka -> Ustroń Polana.

Jeszcze odnośnie punktów: zakładając właśnie początek i koniec trasy gdzieś w mieście też trzeba mieć pieczątkę z
tychże punktów? Tak dla pewności pytam, mam nadzieję, że moje rozumowanie jest dobre..
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12376
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-06-21, 14:59

Cześć.

Zdaje mi się, że musisz mieć specjalną książeczkę PTTK. W Katosach pewnie jest oddział PTTK, zresztą jak poszukasz w necie to pewnie byś znalazł jakieś wytyczne.
Ja to zbierałem te odznaki 25 lat temu, ale to sobie strzeliłem pieczątkę na dworcu, a jak nie było to w jakimś sklepie i nigdy nie było problemu z tym.

Może się też zdarzyć, że nie ma możliwości trzaśnięcia pieczątki, ale zawsze możesz sobie na wszelki wypadek puknąć jakieś zdjęcie, żeby wątpliwości nikt nie miał w razie draki.

Co do spania pod namiotem, bądź na dziko, lata tego nie robiłem, ale jak już robiłem to nikogo się nie pytałem o zgodę. Spałem kiedyś np. na Kiczorach, ale trzeba było uważać, bo jeździli pogranicznicy tam i z powrotem i czegoś szukali... Tośmy zeszli 300 metrów w dół i się rozbiliśmy.
Tyle, że teraz masz granice otwarte, pełno wiat, podejrzewam, że i każdym schronisku za odpowiednią opłatą się wykąpiesz.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9942
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2019-06-21, 15:38

aQ pisze:Co do prysznica; protip, który sprzedał mi znajomy jakiś czas temu - basen miejski. Za te 8zł można spokojnie doprowadzić się do porządku ;)

Ale Wisła, dobry pomysł. Z moich rozpisek nawet wynika, że lepiej mi uderzyć Węgierska Górka -> Ustroń Polana.

Jeszcze odnośnie punktów: zakładając właśnie początek i koniec trasy gdzieś w mieście też trzeba mieć pieczątkę z
tychże punktów? Tak dla pewności pytam, mam nadzieję, że moje rozumowanie jest dobre..


Moja córka ma książeczkę Got i nigdy jeszcze nie brałem pieczątki na początku lub końcu wycieczki (PKP czy jakaś stacja) mam zdjęcia w razie czego, a pieczątki zbieram tylko z schronisk, mamy już drugą książeczkę i 3 odznaki i w biurze PTTK nikt nie robił problemu kiedy to sprawdzali.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-06-21, 19:25

Z reguły książeczki GOT w schroniskach też sprzedają.
Pieczątki to gdziekolwiek się bierze, to ma być potwierdzenie pobytu na trasie. Zazwyczaj są to schroniska ale kiedyś miałem z urzędu gminy, nawet ze sklepu spożywczego (chyba w Pcimiu) i też mi zatwierdzili przy weryfikacji.

Natomiast gdybyś chciał mieć faktycznie na początku/końcu trasy to w miastach i miejscowościach typu Ustroń, Wisła, Szczyrk, W.Górka itp są punkty informacji turystycznej gdzie mają pieczątki. Albo nawet w urzędzie gminy ale to jedynie w tygodniu.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8518
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-06-22, 11:12

aQ pisze:W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.

a tak z ciekawości: czemu akurat namiot? Lubisz czy kwestia oszczędzania? Namiot ma sens, jeśli idziemy na dłużej w odludne okolice i chcemy np. spać na dziko, przy tak krótkim wypadzie to - moim zdaniem - niepotrzebny ciężar. Zamiast niego można zabrać np. kilka piw ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Mirek

Postautor: Mirek » 2019-06-22, 15:04

Tym bardziej że piwo się zawsze przyda,ma ten + że ciężaru ubywa.A namiot trzeba nieść od punktu A do punktu B. :D Beskid Śląski jest tak nasycony turystycznie że namiot niepotrzebny, chyba że się chce parę złoty oszczędzić na noclegach,na piwie da się.
aQ
Posty: 4
Rejestracja: 2019-06-21, 12:03

Postautor: aQ » 2019-06-24, 07:38

Pudelek pisze:a tak z ciekawości: czemu akurat namiot?

Lubię, dokładnie. A że wypad krótki... na jakimś trzeba potrenować, potem można myśleć o dłuższych; już mi się rodzi pomysł na 3 lub 5 dniowy. Ale jak mówię, wolę wszystko przetestować ;)

Mapa turystyczna sugeruje, że Węgierska G. -> Ustroń P. to jakieś 36km idąc przez Baranią
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 18.8284610. Zdaje się, że mogę to pocisnąć biegowo w jeden dzień, więc pierwszy raz będzie pewnie bez namiotu :-o
Ostatnio zmieniony 2019-06-24, 07:42 przez aQ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6304
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-06-29, 00:38

Pudelek pisze:
aQ pisze:W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.

a tak z ciekawości: czemu akurat namiot? Lubisz czy kwestia oszczędzania? Namiot ma sens, jeśli idziemy na dłużej w odludne okolice i chcemy np. spać na dziko, przy tak krótkim wypadzie to - moim zdaniem - niepotrzebny ciężar. Zamiast niego można zabrać np. kilka piw ;)


Namiot moze sie okazac bardzo przydatny - bo np. we wszystkich schroniskach jest komplet i kopa w dupa.. Mozna wiec rezerwowac z bardzo duzym wyprzedzeniem i sie denerwowac czy jednak twoja rezerwacja nie przepadla bo akurat ja anulowali, bo przyjechal zlot motocyklistow albo grupa oazowa i sie bardziej oplacalo ich przyjac... Mysmy we wrzesniu bardzo sobie pluli w brode ze nie wzielismy namiotu - bo zamiast zostac w gorach - wracalismy do Bielska.. Bo nie bylo gdzie spac... schroniska zajete albo nieczynne, szalasy obsrane itd
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8518
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-07-01, 11:25

buba pisze:Namiot moze sie okazac bardzo przydatny - bo np. we wszystkich schroniskach jest komplet i kopa w dupa..

mimo wszystko mało prawdopodobne, zwłaszcza, że będzie szedł obok Pietraszonki. Ogólnie to wy jednak macie pecha z tymi noclegami, stwierdzam :lol
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości