Strona 1 z 2

Kiedy planujesz wycieczkę

: 2016-05-24, 13:23
autor: maurycy
Obrazek

Ludziska, Wy też tak czasem macie??? :fajka

: 2016-05-24, 13:30
autor: sprocket73
Coś w tym jest ;)

: 2016-05-24, 13:33
autor: Dobromił
Pomysł pada zwykle około czwartku, piątku. Następnie w aucie ( w sobotę lub w niedzielę ) ustalamy cel. Długotrwałe przygotowania, pytania na forum, szykowanie szlaków, rozrywanie szat, pytania o pogodę, itp uważam za zbędne, dziecinne, nieprofesjonalne, infantylne i prowadzące na manowce.

P.s. :D ;)

: 2016-05-24, 13:41
autor: maurycy
Dobromił pisze:Pomysł pada zwykle około czwartku, piątku. Następnie w aucie ( w sobotę lub w niedzielę ) ustalamy cel. Długotrwałe przygotowania, pytania na forum, szykowanie szlaków, rozrywanie szat, pytania o pogodę, itp uważam za zbędne, dziecinne, nieprofesjonalne, infantylne i prowadzące na manowce.

P.s. :D ;)
Dokładnie, więcej zawracania gitary, niż konkretów. Zresztą ja takich osobników, z kilometra wyczuwam :-o Wiem od razu, że i tak i tak nigdzie nie pojadą. Takich cieszy sam fakt, że coś tam może planują. A to, że nic z tego nie będzie, to już nie ważne.

: 2016-05-24, 13:53
autor: Pudelek
maurycy pisze:Ludziska, Wy też tak czasem macie???

to powinno być "kiedy planowałeś zlot na chimalajowym" :D

Co do wycieczek tak nie mam - nie jeżdżę z osobami przypadkowymi, wszyscy lecący w c...a zostali dawno odstawieni do kąta, więc jeśli coś się wysypie to już naprawdę musi być istotny wypadek losowy :)

: 2016-05-24, 14:22
autor: maurycy
Pudelek pisze:
maurycy pisze:Ludziska, Wy też tak czasem macie???

to powinno być "kiedy planowałeś zlot na chimalajowym" :D

hm... nie czułem się wtedy żadnym pierwszym organizatorem :P. Tak więc z mojej strony nie szło to na 100 procent.
Ale to już przerabialiśmy, obecny temat leci po ogólnych ciekawych przypadkach :fajka

: 2016-05-24, 14:25
autor: sokół
Nie no, pierwszy zlot Chimalajowców to się nawet udał - piszę o tym gorczańskim. Sporo nas tam było. Niektórzy nawet po tym zlocie przestali tu zaglądać. Choć to dziwne, bo za kołnierz nie wylewali w pokojach tematycznych.

: 2016-05-24, 18:54
autor: TNT'omek
sokół pisze: Niektórzy nawet po tym zlocie przestali tu zaglądać. Choć to dziwne, bo za kołnierz nie wylewali

Może stwierdzili, że towarzystwo jest za mało pijące? :D

: 2016-05-24, 19:56
autor: Pudelek
Choć to dziwne, bo za kołnierz nie wylewali w pokojach tematycznych.

myślę, że to właśnie dlatego. Przyjechali/ły jako okazy spokoju, a wyjechali/ły jako alkoholicy. To boli :D

: 2016-05-24, 22:03
autor: ceper
Tak też było pod Bereśnikiem ;)
Mocne postanowienie poprawy i pokuta wskazana ;)

Edit: zapomniałem jeszcze o Potrójnej - też mnie nie było - mam czego żałować :(

: 2016-05-25, 07:23
autor: Dobromił
TNT'omek pisze:Może stwierdzili, że towarzystwo jest za mało pijące?


Prawdziwy turysta nie pije. Prawdziwy turysta planuje.

P.s. Przyznam się bez bicia :D - w tym roku zaplanowalem jeden, dłuższy wyjazd - do Słowenii. Reszta tworzy się z dnia na dzień :)

: 2016-05-25, 09:05
autor: laynn
Jako prawdziwy nie turysta, planuje z wyprzedzeniem. Planuję kiedy będę mógł w ostatnim momencie się wycofać :dev :D

: 2016-05-25, 22:12
autor: Piotrek
Planowany wycof - no to jest mocne :)

: 2016-05-26, 18:47
autor: Vlado
sokół pisze:Nie no, pierwszy zlot Chimalajowców to się nawet udał - piszę o tym gorczańskim.

Ostatni, jedyny na którym byłem, mimo braków w Top Ten Forum, też całkiem się udał ;)

: 2016-05-31, 13:08
autor: Dobromił
Piotrek pisze:Planowany wycof - no to jest mocne :)


"Planowany wycof nie przynosi ujmy". :D