Witam wszystkich w tym pięknym, pierwszym temacie na forum.
Po latach od ostatniego wyjazdu w góry (biwaki w ZHP) postanowiłem powrócić do chodzenia po górach.
Ale, że przez ten czas już dawno zapomniałem jak się to robi... potrzebuję porad co i jak ogarnąć
Idea jest super prosta: dostać się w gdzieś w odpowiednią okolicę, spędzić kilka dni na trasie i wrócić.
Plecak na plecy i wio.
Na pierwszy raz upatrzyło mi się by dostać się z Katowic do Ustronia (lubię PKP, szczególnie gdy jest
bezpośredni dojazd), przejść do Węgierskiej Górki i wrócić.
W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.
Ma ktoś jakieś porady, sugestie?
Jestem z gatunku planera - lepiej wszystko zaplanować wcześniej i mieć listę list z rzeczami, dlatego
trochę mnie przeraża mój pomysł...
Beskid Śląski, pierwszy raz od lat
Ja z namiotem szedłem trasę z Kubalonki przez Stecówke, Baranią na Skrzyczne (Skrzyczne Nocleg) 2 dzień Do Szczyrku na Klimczok, Szyndzielnię i do Bielska-B. Bardzo fajny jest odcinek od Baraniej na Skrzyczne
Ale jeżeli ty chcesz z Ustronia to Wjedź wyciągiem bądź pieszo na Czantorię, dalej na Soszów i Stożek i na Stecówce nocleg dużo płaskiego terenu 2 dzień na Baranią a z Baraniej na Magurkę Radziechowską i do Węgierskiej Górki. Trasa nie jest jakoś szczególnie wymagająca.
I są piękne widoki
1 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 18.9405480
2 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
Ale jeżeli ty chcesz z Ustronia to Wjedź wyciągiem bądź pieszo na Czantorię, dalej na Soszów i Stożek i na Stecówce nocleg dużo płaskiego terenu 2 dzień na Baranią a z Baraniej na Magurkę Radziechowską i do Węgierskiej Górki. Trasa nie jest jakoś szczególnie wymagająca.
I są piękne widoki
1 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 18.9405480
2 dzień
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 13:48 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
A właśnie, jak to wygląda z rozbijaniem swoich namiotów przy schroniskach? Zależy od schroniska i jedni pozwalają inni nie, czy "jak jest miejsce to śmiało"? (jak wspomniałem, doświadczenia praktycznie zero.
Na Ustronie się nie upieram, po prostu patrząc na mapę łatwo je zauważyć
PS. kolejne pytania:
* Gdzieś w Ustroniu lub Węgierskiej Górce jest miejsce gdzie można wziąć prysznic?
Co by mnie w pociągu nie zlinczowali.
* GOT
Rozumiem, ze pieczątki można zbierać skądkolwiek na trasie, i np. taka wycieczka
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
daje popularną "od ręki" ?
Na Ustronie się nie upieram, po prostu patrząc na mapę łatwo je zauważyć
PS. kolejne pytania:
* Gdzieś w Ustroniu lub Węgierskiej Górce jest miejsce gdzie można wziąć prysznic?
Co by mnie w pociągu nie zlinczowali.
* GOT
Rozumiem, ze pieczątki można zbierać skądkolwiek na trasie, i np. taka wycieczka
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
daje popularną "od ręki" ?
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 14:15 przez aQ, łącznie zmieniany 1 raz.
aQ pisze:A właśnie, jak to wygląda z rozbijaniem swoich namiotów przy schroniskach? Zależy od schroniska i jedni pozwalają inni nie, czy "jak jest miejsce to śmiało"? (jak wspomniałem, doświadczenia praktycznie zero.
Na Ustronie się nie upieram, po prostu patrząc na mapę łatwo je zauważyć
PS. kolejne pytania:
* Gdzieś w Ustroniu lub Węgierskiej Górce jest miejsce gdzie można wziąć prysznic?
Co by mnie w pociągu nie zlinczowali.
* GOT
Rozumiem, ze pieczątki można zbierać skądkolwiek na trasie, i np. taka wycieczka
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.1141780
daje popularną "od ręki" ?
Z namiotem to zależy, najlepiej wcześniej zadzwonić i się po prostu zapytać
Co do prysznica to nie przychodzi mi nic innego jak po prostu skoczyć się opłukać do Wisły,
Kapie się tam masa ludzi
Punkty GOT, to w każdym schronisku jest pieczątka
ta trasa z Ustronia do Węgierskiej G. ma punktów 65 (napisane w rozpisce pod zdjęciami), na popularną trzeba 60 punktów
Ostatnio zmieniony 2019-06-21, 14:28 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Co do prysznica; protip, który sprzedał mi znajomy jakiś czas temu - basen miejski. Za te 8zł można spokojnie doprowadzić się do porządku
Ale Wisła, dobry pomysł. Z moich rozpisek nawet wynika, że lepiej mi uderzyć Węgierska Górka Ustroń Polana.
Jeszcze odnośnie punktów: zakładając właśnie początek i koniec trasy gdzieś w mieście też trzeba mieć pieczątkę z
tychże punktów? Tak dla pewności pytam, mam nadzieję, że moje rozumowanie jest dobre..
Ale Wisła, dobry pomysł. Z moich rozpisek nawet wynika, że lepiej mi uderzyć Węgierska Górka Ustroń Polana.
Jeszcze odnośnie punktów: zakładając właśnie początek i koniec trasy gdzieś w mieście też trzeba mieć pieczątkę z
tychże punktów? Tak dla pewności pytam, mam nadzieję, że moje rozumowanie jest dobre..
Cześć.
Zdaje mi się, że musisz mieć specjalną książeczkę PTTK. W Katosach pewnie jest oddział PTTK, zresztą jak poszukasz w necie to pewnie byś znalazł jakieś wytyczne.
Ja to zbierałem te odznaki 25 lat temu, ale to sobie strzeliłem pieczątkę na dworcu, a jak nie było to w jakimś sklepie i nigdy nie było problemu z tym.
Może się też zdarzyć, że nie ma możliwości trzaśnięcia pieczątki, ale zawsze możesz sobie na wszelki wypadek puknąć jakieś zdjęcie, żeby wątpliwości nikt nie miał w razie draki.
Co do spania pod namiotem, bądź na dziko, lata tego nie robiłem, ale jak już robiłem to nikogo się nie pytałem o zgodę. Spałem kiedyś np. na Kiczorach, ale trzeba było uważać, bo jeździli pogranicznicy tam i z powrotem i czegoś szukali... Tośmy zeszli 300 metrów w dół i się rozbiliśmy.
Tyle, że teraz masz granice otwarte, pełno wiat, podejrzewam, że i każdym schronisku za odpowiednią opłatą się wykąpiesz.
Zdaje mi się, że musisz mieć specjalną książeczkę PTTK. W Katosach pewnie jest oddział PTTK, zresztą jak poszukasz w necie to pewnie byś znalazł jakieś wytyczne.
Ja to zbierałem te odznaki 25 lat temu, ale to sobie strzeliłem pieczątkę na dworcu, a jak nie było to w jakimś sklepie i nigdy nie było problemu z tym.
Może się też zdarzyć, że nie ma możliwości trzaśnięcia pieczątki, ale zawsze możesz sobie na wszelki wypadek puknąć jakieś zdjęcie, żeby wątpliwości nikt nie miał w razie draki.
Co do spania pod namiotem, bądź na dziko, lata tego nie robiłem, ale jak już robiłem to nikogo się nie pytałem o zgodę. Spałem kiedyś np. na Kiczorach, ale trzeba było uważać, bo jeździli pogranicznicy tam i z powrotem i czegoś szukali... Tośmy zeszli 300 metrów w dół i się rozbiliśmy.
Tyle, że teraz masz granice otwarte, pełno wiat, podejrzewam, że i każdym schronisku za odpowiednią opłatą się wykąpiesz.
aQ pisze:Co do prysznica; protip, który sprzedał mi znajomy jakiś czas temu - basen miejski. Za te 8zł można spokojnie doprowadzić się do porządku
Ale Wisła, dobry pomysł. Z moich rozpisek nawet wynika, że lepiej mi uderzyć Węgierska Górka Ustroń Polana.
Jeszcze odnośnie punktów: zakładając właśnie początek i koniec trasy gdzieś w mieście też trzeba mieć pieczątkę z
tychże punktów? Tak dla pewności pytam, mam nadzieję, że moje rozumowanie jest dobre..
Moja córka ma książeczkę Got i nigdy jeszcze nie brałem pieczątki na początku lub końcu wycieczki (PKP czy jakaś stacja) mam zdjęcia w razie czego, a pieczątki zbieram tylko z schronisk, mamy już drugą książeczkę i 3 odznaki i w biurze PTTK nikt nie robił problemu kiedy to sprawdzali.
Z reguły książeczki GOT w schroniskach też sprzedają.
Pieczątki to gdziekolwiek się bierze, to ma być potwierdzenie pobytu na trasie. Zazwyczaj są to schroniska ale kiedyś miałem z urzędu gminy, nawet ze sklepu spożywczego (chyba w Pcimiu) i też mi zatwierdzili przy weryfikacji.
Natomiast gdybyś chciał mieć faktycznie na początku/końcu trasy to w miastach i miejscowościach typu Ustroń, Wisła, Szczyrk, W.Górka itp są punkty informacji turystycznej gdzie mają pieczątki. Albo nawet w urzędzie gminy ale to jedynie w tygodniu.
Pieczątki to gdziekolwiek się bierze, to ma być potwierdzenie pobytu na trasie. Zazwyczaj są to schroniska ale kiedyś miałem z urzędu gminy, nawet ze sklepu spożywczego (chyba w Pcimiu) i też mi zatwierdzili przy weryfikacji.
Natomiast gdybyś chciał mieć faktycznie na początku/końcu trasy to w miastach i miejscowościach typu Ustroń, Wisła, Szczyrk, W.Górka itp są punkty informacji turystycznej gdzie mają pieczątki. Albo nawet w urzędzie gminy ale to jedynie w tygodniu.
aQ pisze:W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.
a tak z ciekawości: czemu akurat namiot? Lubisz czy kwestia oszczędzania? Namiot ma sens, jeśli idziemy na dłużej w odludne okolice i chcemy np. spać na dziko, przy tak krótkim wypadzie to - moim zdaniem - niepotrzebny ciężar. Zamiast niego można zabrać np. kilka piw
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:a tak z ciekawości: czemu akurat namiot?
Lubię, dokładnie. A że wypad krótki... na jakimś trzeba potrenować, potem można myśleć o dłuższych; już mi się rodzi pomysł na 3 lub 5 dniowy. Ale jak mówię, wolę wszystko przetestować
Mapa turystyczna sugeruje, że Węgierska G. Ustroń P. to jakieś 36km idąc przez Baranią
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 18.8284610. Zdaje się, że mogę to pocisnąć biegowo w jeden dzień, więc pierwszy raz będzie pewnie bez namiotu
Ostatnio zmieniony 2019-06-24, 07:42 przez aQ, łącznie zmieniany 1 raz.
Pudelek pisze:aQ pisze:W zależności od trasy planowałbym jeden-dwa dni, namiot brzmi super.
a tak z ciekawości: czemu akurat namiot? Lubisz czy kwestia oszczędzania? Namiot ma sens, jeśli idziemy na dłużej w odludne okolice i chcemy np. spać na dziko, przy tak krótkim wypadzie to - moim zdaniem - niepotrzebny ciężar. Zamiast niego można zabrać np. kilka piw
Namiot moze sie okazac bardzo przydatny - bo np. we wszystkich schroniskach jest komplet i kopa w dupa.. Mozna wiec rezerwowac z bardzo duzym wyprzedzeniem i sie denerwowac czy jednak twoja rezerwacja nie przepadla bo akurat ja anulowali, bo przyjechal zlot motocyklistow albo grupa oazowa i sie bardziej oplacalo ich przyjac... Mysmy we wrzesniu bardzo sobie pluli w brode ze nie wzielismy namiotu - bo zamiast zostac w gorach - wracalismy do Bielska.. Bo nie bylo gdzie spac... schroniska zajete albo nieczynne, szalasy obsrane itd
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Namiot moze sie okazac bardzo przydatny - bo np. we wszystkich schroniskach jest komplet i kopa w dupa..
mimo wszystko mało prawdopodobne, zwłaszcza, że będzie szedł obok Pietraszonki. Ogólnie to wy jednak macie pecha z tymi noclegami, stwierdzam
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości