Góry Bez Granic

A więc nadszedł czas na trochę statystyki ...

Na szlaku zrobiliśmy 508.5 km
Na wycieczkach spędziliśmy 194.5 godz.
Wycieczek było 37

Rok w sumie udany, biorąc pod uwagę 2.5 miesiąca nie obecności w świecie żywych

1. Przysłop pod Baranią
2. Żar i Kiczera
3. Wielki Kopieniec
4. Giewont
5. Smerczyński Staw
6. Magurka Wilkowicka
7. Leskowiec
8. Błatnia
9. Kozia Góra i Szyndzielnia
10. Czantoria
11. Rodhost i Pustewny
12. Chata Skałka, Sawerka i Kamienna
13. Kotarz, Grabowa i Stary Groń
14. Magurka Wiślańska i Radziechowska
15. Błyszcz i Bystra
16. Stożek i Kiczory
17. Żar i Kiczera
18. Mieguszowicka przełęcz pod Chłopkiem
19. Lubań
20. Gorc
21. Bereśnik schronisko
22. Stoh
23. Szczeliniec Wielki
24. Śnieżka
25. Zamek Chojnik
26. Slawicz
27. Boboty i Dolne Diery
28. Wielki Jawornik
29. Orla Perć cz. 1
30. Orla Perć cz. 2
31. Magurka Wilkowicka i Czupel
32. Wschód słońca pod Zadnim Gajem
33. Kozubowa
34. Chata Ostry i Kamenity
35. Malinowska Skała i Skrzyczne
36. Czupel i Trzy Kopce Wiślańskie
37. Kotarz, Grabowa i Stary Groń

I to by było na tyle, za brak zdjęć przepraszam i obiecuję się poprawić

Zdjęć nie ma, ale może napiszesz kilka słów jeszcze? Co udało się zrealizować (z zaplanowanych wycieczek), czego nie, co było nowością, co się najbardziej podobało itp?

Wiolcia pisze:Zdjęć nie ma, ale może napiszesz kilka słów jeszcze? Co udało się zrealizować (z zaplanowanych wycieczek), czego nie, co było nowością, co się najbardziej podobało itp?

Zdecydowanie najbardziej jestem zadowolony z moich najważniejszych celów w Tatrach - MPpCh i Orla Perć x 2
Mimo wszystko trochę mało Tatr.
Wakacje w Gorcach, które zaliczamy do bardzo udanych i w drugiej części wakacji odkryliśmy nowe rejony - Góry Stołowe i Karkonosze, piękne rejony i zdecydowanie tam wrócimy.
A chyba największym zaskoczeniem była nasza wycieczka na Kotarz, Grabową i Stary Groń w letniej atmosferze, przepiękny szlak tak blisko pod nosem, a odkryliśmy go tak późno

Zawsze pod latarnią najciemniej.
Ciekawe ile byłoby więcej gdyby nie kuracja. Bo i tak suma ładna.

laynn pisze:Zawsze pod latarnią najciemniej.
Ciekawe ile byłoby więcej gdyby nie kuracja. Bo i tak suma ładna.

Trudno powiedzieć dwie na pewno

Beskidy, Tatry, Sudety - działo się jak widzę w różnych kierunkach. I bardzo fajnie.
Rzucił mi się w oczy Zamek Chojnik. Nigdy nie byłem, warty odwiedzenia?

Dla mnie Twój rok fajny. Co zauważyłem - Stożek i Kiczory, a nie Kiczera.

Przede wszystkim zacząłeś pisać relacje i wrzucasz fotki.
Najlepsze, że w wakacje byliśmy bardzo blisko siebie i w zasadzie raz deptałem Ci po piętach (Lubań) a raz Wy byliście o rzut beretem ode mnie (Niedzica) i nawet o tym nie wiedzieliśmy....

Tatry wyszły Ci ładnie, ale teraz się szykuj na słowacką OP.
Ale najpierw coś zimą ukulamy.

Całkiem sporo się uzbierało. No i były Sudety.

Piotrek pisze:Beskidy, Tatry, Sudety - działo się jak widzę w różnych kierunkach. I bardzo fajnie.
Rzucił mi się w oczy Zamek Chojnik. Nigdy nie byłem, warty odwiedzenia?

Fajne miejsce, udało nam się tam być zanim dotarły tłumy z wieży piękne widoki i mury porośnięte, ta zieleń ...
Warto

sokół pisze:Dla mnie Twój rok fajny. Co zauważyłem - Stożek i Kiczory, a nie Kiczera.

Przede wszystkim zacząłeś pisać relacje i wrzucasz fotki.
Najlepsze, że w wakacje byliśmy bardzo blisko siebie i w zasadzie raz deptałem Ci po piętach (Lubań) a raz Wy byliście o rzut beretem ode mnie (Niedzica) i nawet o tym nie wiedzieliśmy....

Tatry wyszły Ci ładnie, ale teraz się szykuj na słowacką OP.
Ale najpierw coś zimą ukulamy.

Wiedziałem że mam błąd i zapomniałem poprawić.
Nie widzieliśmy się, bo trzymałeś w tajemnicy swoje miejsce pobytu fajnie było i pierwszy raz płynąłem łodzią po Czorsztynie
Ja jestem zawsze gotowy, ale nie zawsze mogę jechać

Całkiem sporo się uzbierało. No i były Sudety.

Tereny dla nas dziewicze więc zrobiły mega wrażenie. Wrócimy w tamte rejony, ale na pewno nie do Karpacza, musimy bybrac coś spokojniejszego i z mniejszą ilością ludzi

Mówisz liczysz sobie każdą minutę spędzoną w górach

sprocket73 pisze:Mówisz liczysz sobie każdą minutę spędzoną w górach

W kronice zapisuję czas wycieczki i stąd wiem ile dokładnie spędziłem czasu

Adrian pisze:musimy bybrac coś spokojniejszego i z mniejszą ilością ludzi

Z tym nie powinieneś mieć problemu. Na szczęście są jeszcze takie miejsca.

włodarz pisze:

Adrian pisze:musimy bybrac coś spokojniejszego i z mniejszą ilością ludzi

Z tym nie powinieneś mieć problemu. Na szczęście są jeszcze takie miejsca.

Co polecasz, tak na przyszłość? Tak żeby było blisko

Takie małe Dopełnienie