Kefirowy 2017
: 2017-12-30, 12:39
Wspominając ten rok zauważam, ze był bardzo pozytywny i intensywny, mimo iż większości pomysłów nie zrealizowałem.
Skałkowo... drogi mogę policzyć na placach dwóch rąk, do głowy mi nie przyszło, że tak mało się będę wspinał, lecz cyfra mnie satysfakcjonuje - z ciekawszych dróg padły Sposób na depresję V ; Solidarność jajników VI+ i Gilotynka VI.1 OS.
Tatrzańsko... Wielki Kopieniec i Nosal podczas akcji "Krokusy" ; misja ratunkowa w Dolinie Bielovodskiej ; Morskie Oko zimą (obyło się bez TOPRu, fasiągów, taksówki, autobusu i Andrzeja Dudy) ; Trzydniowiański i... tyle. Znowu mało, ale na Tatry jeszcze przyjdzie czas.
Kapusty... tego było w ciul!
-sanki pod Starymi Wierchami
-Ciecień
-Czantoria
-Rycerzowa
-Kamionna
-Pusta
-Racza
-Tobołów
-Chełm
-Modyń
-trasa schroniskowa w Żywieckim
-Mogielica
-Babia
-Bukowiński Wierch
-Mędralowa
-Żar w Pieninach
-Królewska Góra
-Jaworzyna Krynicka
-Eliaszówka
-Romanka
-Kraczonik
-Jałowiec
-Śnieżka
-Wysoka Kopa
-Turbacz
-Kamień (nad Jaśliskami)
-Magurka Wilkowicka
Super okazały się Beskid Niski, Sądecki i Pieniny - udało nam się znaleźć miejsca i trasy prawie nie odwiedzane przez turystów i wędrowanie cały dzień prawie nikogo nie spotykając to zdecydowanie jedna z przyjemniejszych rzeczy w górach. Był Żar gdzie wybrałem się sam z Norbertem, Kraczonik i Kamień które były dla mnie nie tylko końcem Polski, ale również cywilizacji, Sudety, Worek Raczański, wschód na czymś takim jak Bukowiński wierch... Zdjęć i relacji nie wrzucam, bo wszystko łatwo można znaleźć na blogu.
A teraz biorę się za szukanie gór w które pojedziemy na otwarcie 2018 :mrgreen:
PS. Najlepszego i nieoczekiwanego Wszystkim w 2018 roku, dalekich wypraw, ciekawych tras, piwa w schroniskach i powrotów żebyście mogli to opisać. AVE :mrgreen:
Skałkowo... drogi mogę policzyć na placach dwóch rąk, do głowy mi nie przyszło, że tak mało się będę wspinał, lecz cyfra mnie satysfakcjonuje - z ciekawszych dróg padły Sposób na depresję V ; Solidarność jajników VI+ i Gilotynka VI.1 OS.
Tatrzańsko... Wielki Kopieniec i Nosal podczas akcji "Krokusy" ; misja ratunkowa w Dolinie Bielovodskiej ; Morskie Oko zimą (obyło się bez TOPRu, fasiągów, taksówki, autobusu i Andrzeja Dudy) ; Trzydniowiański i... tyle. Znowu mało, ale na Tatry jeszcze przyjdzie czas.
Kapusty... tego było w ciul!
-sanki pod Starymi Wierchami
-Ciecień
-Czantoria
-Rycerzowa
-Kamionna
-Pusta
-Racza
-Tobołów
-Chełm
-Modyń
-trasa schroniskowa w Żywieckim
-Mogielica
-Babia
-Bukowiński Wierch
-Mędralowa
-Żar w Pieninach
-Królewska Góra
-Jaworzyna Krynicka
-Eliaszówka
-Romanka
-Kraczonik
-Jałowiec
-Śnieżka
-Wysoka Kopa
-Turbacz
-Kamień (nad Jaśliskami)
-Magurka Wilkowicka
Super okazały się Beskid Niski, Sądecki i Pieniny - udało nam się znaleźć miejsca i trasy prawie nie odwiedzane przez turystów i wędrowanie cały dzień prawie nikogo nie spotykając to zdecydowanie jedna z przyjemniejszych rzeczy w górach. Był Żar gdzie wybrałem się sam z Norbertem, Kraczonik i Kamień które były dla mnie nie tylko końcem Polski, ale również cywilizacji, Sudety, Worek Raczański, wschód na czymś takim jak Bukowiński wierch... Zdjęć i relacji nie wrzucam, bo wszystko łatwo można znaleźć na blogu.
A teraz biorę się za szukanie gór w które pojedziemy na otwarcie 2018 :mrgreen:
PS. Najlepszego i nieoczekiwanego Wszystkim w 2018 roku, dalekich wypraw, ciekawych tras, piwa w schroniskach i powrotów żebyście mogli to opisać. AVE :mrgreen: