Rok Dzikiego
: 2016-12-25, 23:17
Pogoda kiepska, raczej się już w tym roku nigdzie nie zbiorę (choć kto wie?) więc można skrótowo podsumować.
Rok był dość nietypowy, można powiedzieć że wybrakowany, bo pierwszy raz od 11 lat na wakacyjny wyjazd z rodzinką nie pojechaliśmy w góry. Zawsze były to Sudety czeskie i polskie, a w tym roku na "płasko", na Mazury i nad morze. Zadowolony jestem ale jednak brakuję trochę tej sudeckiej części.
Były Tatry, Pieniny, Magura, dominują jednak Beskidy. Wycieczki krótsze, dłuższe i jak to ostatnio u mnie - mają przeważnie charakter docelowy , w sensie że nie musi być pętla, konkretna trasa itd., tylko obieram cel np. skałę, polanę i mało istotne jest czy to 2 godziny czy kilka razy dłużej. W sumie to dość pozytywny kierunek-parę lat temu zaczęło mi się trochę nudzić, niby wszystko jak trzeba: ładnie, przestrzenie, widoki, klimat ale już jakoś bez ... emocji.
A może po prostu czas mnie za bardzo posunął
Z dzieciakami oczywiście też coś łazimy, a to latawca popuszczać, a to poleżeć w trawie albo poszukać skarbów między skałami
Było więc tak:
Styczeń
1. Hala Boracza + Jaskinia w Boraczej + Redykalny
2. Magurka Wilkowicka + Wietrzna Dziura
3. Skała Czarownic i szperanie po okolicznych krzakach
Luty
4.Malinów i Jaskinia Malinowska
5.Okolice Krzyżowej i tamtejsze forty (dwa odgruzowane, jeden zarośnięty)
6.Okolice W.Górki
7.Gibasy
8.Mały Żar (mur skalny o długości 1 km)
9.Kozia Górka
10.Karkoszczonka
Marzec
11.Pieniny-Sokolica i Trzy Korony z Krościenka
12.Czarne Działy
Kwiecień
13. Grabowa i rejon Starego Gronia (z Józkiem i jego synem)
14. Ściszków Groń i Zamczysko
Maj
15. Maloczka i okolice
16. Cypel + szukanie kamieniołomu
17. Fajkówka i tamtejsze skały
18. Łażenie po górkach nad Porębą Wielką
19. Chrobacza Łąka i kamieniołom w Kozach
20. Zlot Żywczaków na Pilsku
Czerwiec
21.Górski Dzień Dziecka Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu
22.Hala Boracza i Prusów
23.Mincol/Kubińska Hola
24.Jasieniowa i Tuł
25.Łysy Groń
Początkiem lipca nastepuje dziura mazursko nadmorska ale jakieś górki też wpadły.
Lipiec
26. Malinowska Skała, Skrzyczne, Wąwóz Skole
27. Rysianka
28. Koprovy Vrch
Sierpień
29.Kościelec, ben beskidzki
30.Bystra Ławka
31.Bendoszka
32.Hala Ostre i Ostre
33.Przyszop i Diabli Kamień
Wrzesień
34.Stecówka
35.Pieniny po słowackiej stronie
36.Trzonka
Październik
37.Gibasy i Czarne Działy
38.Kościelec
Listopad
39 i 40. Pilsko dwa razy i Jaskinia przed Rozdrożem
41.Gachowizna
42.Grota Komonieckiego i Łamana Skała
Grudzień
43.Klimczok
44.Krawców Wierch
45.Gibasy i Patykówka
46.Wielka Racza
I to by było na tyle. Szału nie ma, paradoksalnie najbardziej wspominam przypadkowy wypad na Jurę i oczywiście wyjazd na Mazury, bośmy tam sporo zwiedzili pieszo, rowerami i łodziami
Rok był dość nietypowy, można powiedzieć że wybrakowany, bo pierwszy raz od 11 lat na wakacyjny wyjazd z rodzinką nie pojechaliśmy w góry. Zawsze były to Sudety czeskie i polskie, a w tym roku na "płasko", na Mazury i nad morze. Zadowolony jestem ale jednak brakuję trochę tej sudeckiej części.
Były Tatry, Pieniny, Magura, dominują jednak Beskidy. Wycieczki krótsze, dłuższe i jak to ostatnio u mnie - mają przeważnie charakter docelowy , w sensie że nie musi być pętla, konkretna trasa itd., tylko obieram cel np. skałę, polanę i mało istotne jest czy to 2 godziny czy kilka razy dłużej. W sumie to dość pozytywny kierunek-parę lat temu zaczęło mi się trochę nudzić, niby wszystko jak trzeba: ładnie, przestrzenie, widoki, klimat ale już jakoś bez ... emocji.
A może po prostu czas mnie za bardzo posunął
Z dzieciakami oczywiście też coś łazimy, a to latawca popuszczać, a to poleżeć w trawie albo poszukać skarbów między skałami
Było więc tak:
Styczeń
1. Hala Boracza + Jaskinia w Boraczej + Redykalny
2. Magurka Wilkowicka + Wietrzna Dziura
3. Skała Czarownic i szperanie po okolicznych krzakach
Luty
4.Malinów i Jaskinia Malinowska
5.Okolice Krzyżowej i tamtejsze forty (dwa odgruzowane, jeden zarośnięty)
6.Okolice W.Górki
7.Gibasy
8.Mały Żar (mur skalny o długości 1 km)
9.Kozia Górka
10.Karkoszczonka
Marzec
11.Pieniny-Sokolica i Trzy Korony z Krościenka
12.Czarne Działy
Kwiecień
13. Grabowa i rejon Starego Gronia (z Józkiem i jego synem)
14. Ściszków Groń i Zamczysko
Maj
15. Maloczka i okolice
16. Cypel + szukanie kamieniołomu
17. Fajkówka i tamtejsze skały
18. Łażenie po górkach nad Porębą Wielką
19. Chrobacza Łąka i kamieniołom w Kozach
20. Zlot Żywczaków na Pilsku
Czerwiec
21.Górski Dzień Dziecka Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu
22.Hala Boracza i Prusów
23.Mincol/Kubińska Hola
24.Jasieniowa i Tuł
25.Łysy Groń
Początkiem lipca nastepuje dziura mazursko nadmorska ale jakieś górki też wpadły.
Lipiec
26. Malinowska Skała, Skrzyczne, Wąwóz Skole
27. Rysianka
28. Koprovy Vrch
Sierpień
29.Kościelec, ben beskidzki
30.Bystra Ławka
31.Bendoszka
32.Hala Ostre i Ostre
33.Przyszop i Diabli Kamień
Wrzesień
34.Stecówka
35.Pieniny po słowackiej stronie
36.Trzonka
Październik
37.Gibasy i Czarne Działy
38.Kościelec
Listopad
39 i 40. Pilsko dwa razy i Jaskinia przed Rozdrożem
41.Gachowizna
42.Grota Komonieckiego i Łamana Skała
Grudzień
43.Klimczok
44.Krawców Wierch
45.Gibasy i Patykówka
46.Wielka Racza
I to by było na tyle. Szału nie ma, paradoksalnie najbardziej wspominam przypadkowy wypad na Jurę i oczywiście wyjazd na Mazury, bośmy tam sporo zwiedzili pieszo, rowerami i łodziami