2015 - podsumowanie.
: 2016-01-03, 00:47
Czas podsumować swoją górską aktywność w 2015 roku.
A był to rok, jak oceniam, przeciętny-ani lepszy ani gorszy od kilku poprzednich. Dominowały okoliczne Beskidy ale trafiły się też i Tatry, Sudety, trochę w Czechach i na Słowacji. Generalnie jednak Beskidy to większość. Dochodzę nawet do wniosku, że jak się na coś za płotem, to się człowiekowi nie chce iść dalej w pole i bliskość gór rozleniwia.
Wycieczki były przeróżne, od popierdółek po długie trasy, od lajcików z dzieciakami po wyrypki w Tatrach.
*wycieczki z dziećmi.
STYCZEŃ
1.Atakujemy dolinkę Zimnika i jej okolice*
2.Luźne szwendanie po Bukowinie i okolicy
LUTY
3.Magurka W. i okolice Czupla. Coś się mi popierniczyło i łaziłem jakimiś leśnymi drogami. Do dziś nie wiem w jaki sposób zgubiłem szlak na szlaku który dobrze znam
4.Skrzyczne*. No to była bajeczna pogoda, mnóstwo śniegu, kłęby chmur, ciekawe widoki. Poszaleliśmy na na sankach że hej
5.Krzyżowa i okolica, czyli znów bunkry
6.Gibasy. T był szybki wypad, bo trafiła się okazja, tzw. okienko w robocie
7. Klub Kolumbów w akcji. Cioramy się w rejonie Wytrzyszczony i góry "Stół"
MARZEC
8. Jeszcze raz Bukowina*, tym razem rodzinnie, w 6 osób+
9.Czarne Działy i Gibasy, w większości pozaszlakowo.
10. Karkoszczonka*. Ot tak, na obiadzik do schroniska i polepić bałwana na przełęczy.
11. Na Potrójną, głównie pozaszlakowo.
12.Wychodnie na Murońce (poza rezerwatem)
KWIECIEŃ
13.Żar i Kiczera*. I akcja latawiec
14.Zamczysko, Ściszków Groń i okolice.
Tej niby rzeźby już niestety nie ma. Szkoda, ciekawie wygladała, taki znak charakterystyczny miejsca)
15.Wychodnie w górnej części Zimnika.
MAJ
16.Wiosennie na Krawcowym Wierchu
17. Wychodnie pod Malinowem. No tu mi się podobało, dziki i piękny zakątek.
18.Wąwóz Skole i wychodnie na szczycie Skrzycznego.
19.No i znów na Potrójnej.
20.Wychodnie pod Zielonym Kopcem. Imponujące, ponad 20sto metrowe ściany skalne.
21.Koźliczyna*. Bardzo ładne miejsce, widokowe i pełne starych chatek.
CZERWIEC
22.Beskidek*. To był przypadek że tam poszliśmy, w planie było przejście na Mędralową (już chyba z piąte z dzieciakami), ale na przełęczy stwierdziliśmy że pójdziemy...w drugą stronę
23.Grabowa*. Chcieliśmy na Stary Groń jeszcze podejść ale upał był w tym dniu okrutny, więc na łące pod Grabową, w pobliżu chaty zalegliśmy w cieniu na dłużej.
24. A to łaziłem gdzieś nad Węgierską Górką. Efekt-4 wychodnie na plusie (ale bez szału)
25.Rycerzowa*. Górski Dzień Dziecka, coroczna impreza Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu. Bardzo fajna rzecz dla dzieciaków, konkursy, gry, sporo zabawy.
LIPIEC
26.Wychodnie nad doliną Twardorzeczki
27.Tatry Słowackie, Babki-Ostra-Siwy Wierch. Krótko mówiac pięknie było
28.A tu mi się trafił wyskok na górę Chabówka w Gorcach, przy okazji służbowego wyjazdu
29.Hala Boracza i Prusów.
30.Rysianka, Lipowska i wychodnie nad Złatną.
31.Kotarz i Hala Jaworowa*. Piękna to Hala, ma taki nietypowy nastrój dzięki kilku rosnącym drzewom. Bardzo lubię to miejsce.
32. Czerwona Ławka i Chata Teryego (tak się to pisze?). To była piękna wycieczka. Po Słowackich Tatrach trochę już połaziłem i ta trasa (oraz na Małą Wysoką) to dla mnie jedne z ładniejszych.
SIERPIEŃ
I w końcu wakacyjny urlop, tradycyjnie w Sudetach (też z kumplem Józkiem i jego synem). W tym roku ponownie w G.Opawskich i Jesenikach. Udane to były dni pomimo okrutnych upałów, po drobnych korektach udało się jednak osiągnąć wszystkie zaplanowane cele. A w planach były te miejsca na które brakło czasu rok wcześnej oraz powtórka z Serakiem. W 2014, mimo pieknej pogody jeszcze u podnóża góry, na szczycie i Obrich Skałach złapały nas 2 burze i ulewy.
33. Serak i Obri Skaly* czyli zemsta Seraka-tak to nazwały dzieciaki . Cały miesiąc grzało jak diabli a tu jak na złość akurat w tym dniu zebrało się na burzę z deszczem. No ale widokowo było lepiej niż rok wcześniej.
33.Krwawa Góra i Mechowe Jeziorko*.
34.Zamecky Vrch*. Przyjemna trasa:ruiny zamku, klasztor, trochę widoków i oczywiście temat wydobycia złota czyli sztolnia (alże w niej było przyjemnie chłodno
35.Przednia Kopa i Szlak Złotych Górników*, też idealna pod dzieci, bo ciekawostek po drodze sporo.
36.Pradziad*. Nie specjalnie byłem chętny na ten wypad, upał i otwarta przestrzeń bez cienia to nie najlepsza kombinacja dla dzieci ale jak się okazało na Pradziadku było ..22st. (podczas gdy na dole 38) więc wyszło na dobre.
37. Okolice Jarnołtówka* czyli różne takie wypady w pobliskie okolice gdzie nocowaliśmy.
38. Stożek*
i młotkowanie
39*. Hala Jaworowa jeszcze raz.
40.Lysa Hora. To była wiekopomna wycieczka-mając Morawskoslaskie Beskidy rzut beretem byłem w nich pierwszy raz . I było świetnie.
[img]http://[/img]
WRZESIEŃ.
41. Skamieniałe miasto na Pogórzu Ciężkowicko-Rożnowskim. Nawet niezłe.
42.Znów Boracza.
43.Znów Zamczysko
PAŹDZIERNIK
44. O, to jest ładne miejsce a zwie się Miesiączki. Bardzo ładne łaki wysoko nad Krzyżówkami.
45.Sulovskie Skały i zamek Lietawa. Co roku z Klubu mamy wypad w tamte niezwykle ładne rejony. W tym też pewnie coś bedzie
46.Wychodnie pod Baranią Górą.
47. I Zamczysko jeszcze raz*.
48.Wychodnie na Zdziczałym Dobromirze.
49.W Babiogórskim PN.
50. To były dwa spontaniczne i bez celu wypady by załapać trochę kolorów jesieni. Okolice szczytu Ostre*
51.Kolumbowie drążą skały
LISTOPAD
52.Błąkałem się nad Brenną w jesiennych barwach...
53...oraz wyciorałem się w pierwszym i jak dotąd jedynym śniegu tej zimy.
GRUDZIEŃ
54.Jeszcze jeden wypad na Koźliczynę*. To był naprawdę ładny dzionek ale niestety polana cała pozostawała w cieniu.
55.I na koniec Beskidek*
I to by było na tyle.
prócz tego trochę pokręciłem się po Jurze, trochę na rowerze, było też co nie co wypadów w góry z pracy.
Ogólnie zadowolony jestem
A był to rok, jak oceniam, przeciętny-ani lepszy ani gorszy od kilku poprzednich. Dominowały okoliczne Beskidy ale trafiły się też i Tatry, Sudety, trochę w Czechach i na Słowacji. Generalnie jednak Beskidy to większość. Dochodzę nawet do wniosku, że jak się na coś za płotem, to się człowiekowi nie chce iść dalej w pole i bliskość gór rozleniwia.
Wycieczki były przeróżne, od popierdółek po długie trasy, od lajcików z dzieciakami po wyrypki w Tatrach.
*wycieczki z dziećmi.
STYCZEŃ
1.Atakujemy dolinkę Zimnika i jej okolice*
2.Luźne szwendanie po Bukowinie i okolicy
LUTY
3.Magurka W. i okolice Czupla. Coś się mi popierniczyło i łaziłem jakimiś leśnymi drogami. Do dziś nie wiem w jaki sposób zgubiłem szlak na szlaku który dobrze znam
4.Skrzyczne*. No to była bajeczna pogoda, mnóstwo śniegu, kłęby chmur, ciekawe widoki. Poszaleliśmy na na sankach że hej
5.Krzyżowa i okolica, czyli znów bunkry
6.Gibasy. T był szybki wypad, bo trafiła się okazja, tzw. okienko w robocie
7. Klub Kolumbów w akcji. Cioramy się w rejonie Wytrzyszczony i góry "Stół"
MARZEC
8. Jeszcze raz Bukowina*, tym razem rodzinnie, w 6 osób+
9.Czarne Działy i Gibasy, w większości pozaszlakowo.
10. Karkoszczonka*. Ot tak, na obiadzik do schroniska i polepić bałwana na przełęczy.
11. Na Potrójną, głównie pozaszlakowo.
12.Wychodnie na Murońce (poza rezerwatem)
KWIECIEŃ
13.Żar i Kiczera*. I akcja latawiec
14.Zamczysko, Ściszków Groń i okolice.
Tej niby rzeźby już niestety nie ma. Szkoda, ciekawie wygladała, taki znak charakterystyczny miejsca)
15.Wychodnie w górnej części Zimnika.
MAJ
16.Wiosennie na Krawcowym Wierchu
17. Wychodnie pod Malinowem. No tu mi się podobało, dziki i piękny zakątek.
18.Wąwóz Skole i wychodnie na szczycie Skrzycznego.
19.No i znów na Potrójnej.
20.Wychodnie pod Zielonym Kopcem. Imponujące, ponad 20sto metrowe ściany skalne.
21.Koźliczyna*. Bardzo ładne miejsce, widokowe i pełne starych chatek.
CZERWIEC
22.Beskidek*. To był przypadek że tam poszliśmy, w planie było przejście na Mędralową (już chyba z piąte z dzieciakami), ale na przełęczy stwierdziliśmy że pójdziemy...w drugą stronę
23.Grabowa*. Chcieliśmy na Stary Groń jeszcze podejść ale upał był w tym dniu okrutny, więc na łące pod Grabową, w pobliżu chaty zalegliśmy w cieniu na dłużej.
24. A to łaziłem gdzieś nad Węgierską Górką. Efekt-4 wychodnie na plusie (ale bez szału)
25.Rycerzowa*. Górski Dzień Dziecka, coroczna impreza Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu. Bardzo fajna rzecz dla dzieciaków, konkursy, gry, sporo zabawy.
LIPIEC
26.Wychodnie nad doliną Twardorzeczki
27.Tatry Słowackie, Babki-Ostra-Siwy Wierch. Krótko mówiac pięknie było
28.A tu mi się trafił wyskok na górę Chabówka w Gorcach, przy okazji służbowego wyjazdu
29.Hala Boracza i Prusów.
30.Rysianka, Lipowska i wychodnie nad Złatną.
31.Kotarz i Hala Jaworowa*. Piękna to Hala, ma taki nietypowy nastrój dzięki kilku rosnącym drzewom. Bardzo lubię to miejsce.
32. Czerwona Ławka i Chata Teryego (tak się to pisze?). To była piękna wycieczka. Po Słowackich Tatrach trochę już połaziłem i ta trasa (oraz na Małą Wysoką) to dla mnie jedne z ładniejszych.
SIERPIEŃ
I w końcu wakacyjny urlop, tradycyjnie w Sudetach (też z kumplem Józkiem i jego synem). W tym roku ponownie w G.Opawskich i Jesenikach. Udane to były dni pomimo okrutnych upałów, po drobnych korektach udało się jednak osiągnąć wszystkie zaplanowane cele. A w planach były te miejsca na które brakło czasu rok wcześnej oraz powtórka z Serakiem. W 2014, mimo pieknej pogody jeszcze u podnóża góry, na szczycie i Obrich Skałach złapały nas 2 burze i ulewy.
33. Serak i Obri Skaly* czyli zemsta Seraka-tak to nazwały dzieciaki . Cały miesiąc grzało jak diabli a tu jak na złość akurat w tym dniu zebrało się na burzę z deszczem. No ale widokowo było lepiej niż rok wcześniej.
33.Krwawa Góra i Mechowe Jeziorko*.
34.Zamecky Vrch*. Przyjemna trasa:ruiny zamku, klasztor, trochę widoków i oczywiście temat wydobycia złota czyli sztolnia (alże w niej było przyjemnie chłodno
35.Przednia Kopa i Szlak Złotych Górników*, też idealna pod dzieci, bo ciekawostek po drodze sporo.
36.Pradziad*. Nie specjalnie byłem chętny na ten wypad, upał i otwarta przestrzeń bez cienia to nie najlepsza kombinacja dla dzieci ale jak się okazało na Pradziadku było ..22st. (podczas gdy na dole 38) więc wyszło na dobre.
37. Okolice Jarnołtówka* czyli różne takie wypady w pobliskie okolice gdzie nocowaliśmy.
38. Stożek*
i młotkowanie
39*. Hala Jaworowa jeszcze raz.
40.Lysa Hora. To była wiekopomna wycieczka-mając Morawskoslaskie Beskidy rzut beretem byłem w nich pierwszy raz . I było świetnie.
[img]http://[/img]
WRZESIEŃ.
41. Skamieniałe miasto na Pogórzu Ciężkowicko-Rożnowskim. Nawet niezłe.
42.Znów Boracza.
43.Znów Zamczysko
PAŹDZIERNIK
44. O, to jest ładne miejsce a zwie się Miesiączki. Bardzo ładne łaki wysoko nad Krzyżówkami.
45.Sulovskie Skały i zamek Lietawa. Co roku z Klubu mamy wypad w tamte niezwykle ładne rejony. W tym też pewnie coś bedzie
46.Wychodnie pod Baranią Górą.
47. I Zamczysko jeszcze raz*.
48.Wychodnie na Zdziczałym Dobromirze.
49.W Babiogórskim PN.
50. To były dwa spontaniczne i bez celu wypady by załapać trochę kolorów jesieni. Okolice szczytu Ostre*
51.Kolumbowie drążą skały
LISTOPAD
52.Błąkałem się nad Brenną w jesiennych barwach...
53...oraz wyciorałem się w pierwszym i jak dotąd jedynym śniegu tej zimy.
GRUDZIEŃ
54.Jeszcze jeden wypad na Koźliczynę*. To był naprawdę ładny dzionek ale niestety polana cała pozostawała w cieniu.
55.I na koniec Beskidek*
I to by było na tyle.
prócz tego trochę pokręciłem się po Jurze, trochę na rowerze, było też co nie co wypadów w góry z pracy.
Ogólnie zadowolony jestem