Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6703
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: buba » 2024-12-15, 21:44

Były dwa biwaki - jeden pod namiotem, drugi w wiacie - tu postęp jest 100% do 2023go :lol (2 do 1).


Zatem trzymam kciuki aby tendencja była w kolejnych latach kontynuowana! :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8801
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Pudelek » 2024-12-15, 22:22

laynn jak zwykle pierwszy ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6703
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: buba » 2024-12-15, 22:39

Pudelek pisze:laynn jak zwykle pierwszy ;)


Pewnie duzo osob czeka na wyjazdy swiateczne i sylwestowe a inni (np. buby) są przesądni ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8801
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Pudelek » 2024-12-15, 22:58

W jaki sposób przesądni??
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6703
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: buba » 2024-12-15, 23:29

Pudelek pisze:W jaki sposób przesądni??


No że ja np. mam jakieś opory, aby robic podsumowanie roku, ktory się jeszcze nie skonczyl. Lepiej poczekac. Co szkodzi zrobic podsumowanie w styczniu? Zawsze moi dziadkowie mówili: "nie chwal dnia przed zachodem slońca" i była w tym moim zdaniem jakas ludowa mądrość. Pewnie wielu osobom wyda się to głupie czy śmieszne, no ale tak mam - i podsumowanie wrzucę dopiero jak się datownik przekręci ;)

Jednoczesnie nie jest to żaden przytyk do laynna czy innych. Niech każdy robi sobie podsumowanie kiedy mu pasuje i jak mu wygodnie :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3842
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Wiolcia » 2024-12-16, 13:00

Bardzo przyjemnie czytało się Twoje podsumowanie. Udało się w każdym miesiącu gdzieś być - super! I trochę nowości, sporo wycieczek w doborowym towarzystwie rodziny i przyjaciół, zwiększona ilość biwaków. Życzę kolejnego udanego roku!
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: _laynn » 2024-12-16, 13:26

buba pisze:Zatem trzymam kciuki aby tendencja była w kolejnych latach kontynuowana! :)

Dzięki :)

buba pisze:Jednoczesnie nie jest to żaden przytyk do laynna czy innych. Niech każdy robi sobie podsumowanie kiedy mu pasuje i jak mu wygodnie :)

Pudelek pisze:laynn jak zwykle pierwszy ;)

Wiem, że nigdzie już nie pojadę - więc tradycji stało się zadość :)
Bubo spoko :)

Wiolcia pisze:Bardzo przyjemnie czytało się Twoje podsumowanie. Udało się w każdym miesiącu gdzieś być - super! I trochę nowości, sporo wycieczek w doborowym towarzystwie rodziny i przyjaciół, zwiększona ilość biwaków. Życzę kolejnego udanego roku!

Dzięki - liczę na nowy rok - oby nowości przybyło :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: sprocket73 » 2024-12-16, 17:25

Gratuluje udanego roku! :)
Zdjęcia super, ale do podsumowania jest najostrzejsza selekcja, to inaczej być nie mogło :)
Najbardziej zazdroszczę tych biwaków. Jak zawsze.
Nawet golizna jest w podsumowaniu ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Sebastian » 2024-12-16, 17:40

Jak to wszystko jest względne. Dla mnie zejście w tym roku poniżej 30 wycieczek to duży regres, a i tak są dużo, dużo aktywniejsi ode mnie. Ale dobrze, że ci się udało tyle zorganizować. Poza tym oprócz ilości ważna jest jakość, nie sztuka "nabić licznik" na jakimś chaszczowaniu po okolicy, a tu widzę zdecydowany, bardzo duży progres w stosunku do poprzednich lat. Pilsko, Magura Witowska, zorza (którą przespałem), Lubań, Wysowa się wyróżniają. Tak trzymać. Braku (prawie) Sudetów nie żałować ;)
sprocket73 pisze:Nawet golizna jest w podsumowaniu ;)

Ale nie ma gołych bab ;)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: _laynn » 2024-12-16, 18:04

Sebastian pisze:Jak to wszystko jest względne. Dla mnie zejście w tym roku poniżej 30 wycieczek to duży regres, a i tak są dużo, dużo aktywniejsi ode mnie.

U mnie to liczba wyjściowa 10 wycieczek. Co wiąże się z pracą w handlu - wcześniej mając jeden weekend wolny ciężko było coś więcej wykręcić.
Od 2017go (w 16tym miałem 8 wycieczek) oscyluję wokół tej liczby - najwięcej miałem w 22gim - 17.
Ja często bez zawiści, ale z zazdrością oglądam wycieczki tych co weekend gdzieś jeżdżą. Choć chyba nie chciałoby mi się aż tak często jeździć.
Brakuje mi takich wyjść od kropki do kropki, czyli kilkudniowych wycieczek, ale póki córa nie osiągnie pewnego wieku, to jeszcze poczekać trochę muszę ;)

Sebastian pisze:Ale dobrze, że ci się udało tyle zorganizować. Poza tym oprócz ilości ważna jest jakość, nie sztuka "nabić licznik" na jakimś chaszczowaniu po okolicy, a tu widzę zdecydowany, bardzo duży progres w stosunku do poprzednich lat. Pilsko, Magura Witowska, zorza (którą przespałem), Lubań, Wysowa się wyróżniają. Tak trzymać. Braku (prawie) Sudetów nie żałować ;)

Sudety też są fajne - inne od Beskidów.
Co do pierwszej części - każdy ma swój styl, sposób na spędzanie wolnego - więc mnie nic do tego, ja tam będę po swojemu wędrował :)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: _laynn » 2024-12-16, 18:10

Najbardziej zazdroszczę tych biwaków.
Nawet golizna jest w podsumowaniu ;)

Dzięki - innej golizny nie oglądałem ;)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8801
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Pudelek » 2024-12-16, 18:48

buba pisze:
Pudelek pisze:No że ja np. mam jakieś opory, aby robic podsumowanie roku, ktory się jeszcze nie skonczyl. Lepiej poczekac. Co szkodzi zrobic podsumowanie w styczniu? Zawsze moi dziadkowie mówili: "nie chwal dnia przed zachodem slońca" i była w tym moim zdaniem jakas ludowa mądrość. Pewnie wielu osobom wyda się to głupie czy śmieszne, no ale tak mam - i podsumowanie wrzucę dopiero jak się datownik przekręci ;)



to ma sens, gdy planujemy jeszcze jakąś wyprawę, ale jeśli już nie chce się nigdzie jechać, to nie kusimy licha. Co innego pisanie "ale ten rok był super", a do Sylwestra nas trafi piorun, a co innego "podsumowanie górskie", jeśli aktywność górska została zakończona. Ja tez mogę zrobić już "podsumowanie bałkańskie" od dawna, bo wiem, że w tym roku na Bałkany już nie pojadę ;) Ba, lepiej czasem robić te podsumowania szybciej, żeby zdążyć przed lichem :-o
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Sebastian » 2024-12-16, 18:56

_laynn pisze: Co wiąże się z pracą w handlu - wcześniej mając jeden weekend wolny ciężko było coś więcej wykręcić.

A to nie jest tak, że jak pracujesz w weekend, to masz potem wolne w środku tygodnia? Nie pracujesz chyba 7 dni w tygodniu.
_laynn pisze:Brakuje mi takich wyjść od kropki do kropki, czyli kilkudniowych wycieczek, ale póki córa nie osiągnie pewnego wieku, to jeszcze poczekać trochę muszę ;)

Tu widzę pewien problem, możesz się nie doczekać ;) Niemniej życzę zrealizowania marzeń.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: _laynn » 2024-12-16, 19:04

Sebastian pisze:
_laynn pisze:
A to nie jest tak, że jak pracujesz w weekend, to masz potem wolne w środku tygodnia? Nie pracujesz chyba 7 dni w tygodniu.

Owszem, czasem nawet gdzieś jeździłem.
Ale w tygodniu jest też rodzina, córka do szkoły itd - jeszcze nie jest w liceum ;)
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 616
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Postautor: Lidka » 2024-12-16, 20:13

Ja często bez zawiści, ale z zazdrością oglądam wycieczki tych co weekend gdzieś jeżdżą

ja też
Choć chyba nie chciałoby mi się aż tak często jeździć

mi by się chciało :D
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości