Były dwa biwaki - jeden pod namiotem, drugi w wiacie - tu postęp jest 100% do 2023go(2 do 1).
Zatem trzymam kciuki aby tendencja była w kolejnych latach kontynuowana!
Były dwa biwaki - jeden pod namiotem, drugi w wiacie - tu postęp jest 100% do 2023go(2 do 1).
Pudelek pisze:laynn jak zwykle pierwszy
Pudelek pisze:W jaki sposób przesądni??
buba pisze:Zatem trzymam kciuki aby tendencja była w kolejnych latach kontynuowana!
buba pisze:Jednoczesnie nie jest to żaden przytyk do laynna czy innych. Niech każdy robi sobie podsumowanie kiedy mu pasuje i jak mu wygodnie
Pudelek pisze:laynn jak zwykle pierwszy
Wiolcia pisze:Bardzo przyjemnie czytało się Twoje podsumowanie. Udało się w każdym miesiącu gdzieś być - super! I trochę nowości, sporo wycieczek w doborowym towarzystwie rodziny i przyjaciół, zwiększona ilość biwaków. Życzę kolejnego udanego roku!
sprocket73 pisze:Nawet golizna jest w podsumowaniu
Sebastian pisze:Jak to wszystko jest względne. Dla mnie zejście w tym roku poniżej 30 wycieczek to duży regres, a i tak są dużo, dużo aktywniejsi ode mnie.
Sebastian pisze:Ale dobrze, że ci się udało tyle zorganizować. Poza tym oprócz ilości ważna jest jakość, nie sztuka "nabić licznik" na jakimś chaszczowaniu po okolicy, a tu widzę zdecydowany, bardzo duży progres w stosunku do poprzednich lat. Pilsko, Magura Witowska, zorza (którą przespałem), Lubań, Wysowa się wyróżniają. Tak trzymać. Braku (prawie) Sudetów nie żałować
Najbardziej zazdroszczę tych biwaków.
Nawet golizna jest w podsumowaniu
buba pisze:Pudelek pisze:No że ja np. mam jakieś opory, aby robic podsumowanie roku, ktory się jeszcze nie skonczyl. Lepiej poczekac. Co szkodzi zrobic podsumowanie w styczniu? Zawsze moi dziadkowie mówili: "nie chwal dnia przed zachodem slońca" i była w tym moim zdaniem jakas ludowa mądrość. Pewnie wielu osobom wyda się to głupie czy śmieszne, no ale tak mam - i podsumowanie wrzucę dopiero jak się datownik przekręci
_laynn pisze: Co wiąże się z pracą w handlu - wcześniej mając jeden weekend wolny ciężko było coś więcej wykręcić.
_laynn pisze:Brakuje mi takich wyjść od kropki do kropki, czyli kilkudniowych wycieczek, ale póki córa nie osiągnie pewnego wieku, to jeszcze poczekać trochę muszę
Sebastian pisze:_laynn pisze:
A to nie jest tak, że jak pracujesz w weekend, to masz potem wolne w środku tygodnia? Nie pracujesz chyba 7 dni w tygodniu.
Ja często bez zawiści, ale z zazdrością oglądam wycieczki tych co weekend gdzieś jeżdżą
Choć chyba nie chciałoby mi się aż tak często jeździć
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości