okolice Woli Filipowskiej
: 2013-12-22, 23:25
Taki spacerek po najbliższej nieznanej okolicy. Pogoda specyficzna, sporo chmur i mgliście.
Strzępek rozciął sobie język i zakrwawiony wyglądał jak killer.
Słońce na chwilę przyświeciło, jak akurat chaszczując zdobywaliśmy najwyższy szczyt o nazwie Skałki (453), na którym nie było skałek.
Zamek Tęczyn, a w tle Babia Góra.
I inne zamglone widoczki, a słońce prawie zachodzi o 15:00
A już niedługo zacznie dnia przybywać
Strzępek rozciął sobie język i zakrwawiony wyglądał jak killer.
Słońce na chwilę przyświeciło, jak akurat chaszczując zdobywaliśmy najwyższy szczyt o nazwie Skałki (453), na którym nie było skałek.
Zamek Tęczyn, a w tle Babia Góra.
I inne zamglone widoczki, a słońce prawie zachodzi o 15:00
A już niedługo zacznie dnia przybywać