














Tyle pierwszego dnia.C.d.n.
Widywaliśmy je codziennie, nawet w centrum przy głównej ulicy.nie zwracały uwagi na ludzi a wręcz ich ignorowały.Nie zaczepiane przez ludzi i psy nawet lawirowały między autami.A w wielu miejscach (zwłaszcza przy pensjonatach, hotelach itp,) widniały tabliczki z przypomnieniem by zamykać furtki.Coldman pisze:Szedłem tam w Krynicy obok i nie widziałem tych dzików 😅😅
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości