Strona 1 z 2

Kraków w czasach zarazy

: 2020-03-25, 08:16
autor: Sebastian
24 marca 2020r. w samo południe. Centrum Krakowa wyludnione, przemykają pojedyncze osoby, spory ruch rowerzystów z sieci rozwożących jedzenie na wynos. W międzyczasie premier i minister zdrowia na konferencji ogłaszają kolejne obostrzenia w walce z koronawirusem.

Obrazek
plac Jana Nowaka - Jeziorańskiego

Obrazek
ten sam plac - w panoramicznym ujęciu

Obrazek
Planty

Obrazek
ul. Floriańska

Obrazek
czekając na kolejne zamówienie

Obrazek
ul. Floriańska i Brama Floriańska

Obrazek
Rynek Główny

Obrazek
Sukiennice

Obrazek
ul. Grodzka - tym razem brak tłumów podążających na Wawel

Obrazek
ul. Grodzka - widok w stronę Rynku

Obrazek
Wieża Ratuszowa i Sukiennice

Obrazek
plac Rynku

Obrazek
Kościół Mariacki, Sukiennice i Wieża Ratuszowa

Obrazek
zwinięty biznes

Obrazek
na Rynku królują gołębie

: 2020-03-25, 08:55
autor: Dobromił
Z jednej strony widoki rewelacyjne, z drugiej szokujące i groźne.

: 2020-03-25, 09:14
autor: sprocket73
Ostatni moment. Dzisiaj za takie wyjście 5000 kary, więzienie, albo i kula w łeb.
No chyba, że z psem ;)

: 2020-03-25, 09:45
autor: laynn
sprocket73, pożyczasz już psa? ;)

: 2020-03-25, 09:49
autor: Sebastian
za ile? płatność gotówką czy w towarze?

: 2020-03-25, 09:55
autor: sprocket73
:D
a tak na poważnie... nie myślałem, że takich czasów dożyję
nawet w 1981 nie było takich jaj

: 2020-03-25, 09:58
autor: Dobromił
Ale to wszystko po to żebyśmy bezpiecznie poszli w maju wybierać prezydenta.

: 2020-03-25, 10:02
autor: sprocket73
Obrazek

: 2020-03-25, 10:07
autor: laynn
Obrazek

: 2020-03-25, 10:11
autor: Dobromił
Obrazek

: 2020-03-25, 11:07
autor: telefon 110
sprocket73 pisze::D
a tak na poważnie... nie myślałem, że takich czasów dożyję
nawet w 1981 nie było takich jaj


???

Sprockecie

Piszesz to z autopsji czy opierasz się na opowiadaniach dziadków (tzn. li tylko istniałeś w planach w pamiętnym 1981 roku) ?

: 2020-03-25, 11:25
autor: Dobromił
telefon 110 pisze:
sprocket73 pisze::D
a tak na poważnie... nie myślałem, że takich czasów dożyję
nawet w 1981 nie było takich jaj


???

Sprockecie

Piszesz to z autopsji czy opierasz się na opowiadaniach dziadków (tzn. li tylko istniałeś w planach w pamiętnym 1981 roku) ?


Bardzo ładnie odmłodziłeś Kolegę.

: 2020-03-25, 13:08
autor: ceper
telefonie, sprocket był wtedy grzecznym chłopcem, można rzec komunistą. Możesz mu za tydzień sprawić kawał na Prima Aprilis, bo on ma poczucie humoru. ;)

: 2020-03-25, 13:29
autor: sprocket73
Pamiętam ten dzień jak rano nie było teleranka. Dopiero jakoś po 13:00 puścili "Teatr młodego widza" i przedstawienie 13 piórko Eufemii autorstwa Macieja Wojtyszki. Przynajmniej tak to zapamiętałem, jeżeli chodzi o najważniejsze wydarzenia 13-go grudnia. Jaruzel którego puszczali w pętli od rana wg mnie przynudzał, ale rodzice słuchali go z przejęciem.
Pamiętam doskonale godzinę milicyjną. Dwuosobowe piesze patrole milicjantów chodzące nawet drogami nieutwardzonymi, pomiędzy domami. Starsi koledzy śpiewali im z daleka "chłopcy radarowcy" i uciekali w krzaki.
A niedaleko domu miałem posterunek wojskowy. Po szkole przechodziliśmy tamtędy i gapiliśmy się na żołnierzy, którzy zatrzymywali samochody i legitymowali kierowców - ruch był prawie zerowy. W Wigilię mama kolegi z klasy, która mieszkała naprzeciwko tego posterunku, zaniosła im trochę ze stołu. Potem podchodziliśmy do żołnierzy coraz bliżej, a raz nawet wszedłem do transportera opancerzonego. Żołnierzy ludzie jakoś tak bardziej szanowali, milicjantów zdecydowanie mniej.
Pamiętam różnokolorowe kartki na wszystko, kolejki w których stałem, a potem przychodziła mama i mnie podmieniała, jak już byłem blisko sklepowych drzwi, kryzys był zajebisty.
Głupio Ci teraz Telefonie, co? ;)

: 2020-03-25, 13:32
autor: Sebastian
tymczasem u Tobiego:

Obrazek