21 września 2013 r. Sandomierz i Góry Pieprzowe
: 2013-09-23, 14:01
Ostatni weekend spędziłam w Sandomierzu. Kiedyś zobaczyłam zdjęcia z tego miasta, przyznam, że wcześniej nawet nie wiedziałam, że tam jest zamek królewski, moją ciekawość wzbudził też serial „Ojciec Mateusz” Obawiałam się tylko jednego, iż okaże się, że wszystko jest małe (jak np. w Kazimierzu Dolnym). O rozczarowaniu nie ma mowy, jest odwrotnie, zauroczyło mnie to miasto! Główny jego urok to, to że ma ono oryginalną zabudowę, wojny je oszczędziły. Nie będę się rozpisywać o zabytkach, bo sporo jest opisów w mojej fotogalerii. Napiszę tylko, że większość z nich pochodzi z okolic XVI w., zamek królewski powstał z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego, który „zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną”. Najbardziej podobał mi się Rynek i Bazylika Katedralna (mimo, że nie jestem fanką zwiedzania kościołów, ale może powinnam zacząć?). W katedrze są ogromne obrazy (szczęka mi opadła – ile to musiało kosztować pracy), drewniane ławy przy ołtarzu i wspaniałe, granatowe sklepienie. Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie, wnętrza są dostojne, niby przepych, ale taki ze smakiem – po królewsku.
Potem udałyśmy się do rezerwatu Góry Pieprzowe. Jest to zakończenie Gór Świętokrzyskich. Struktura tych gór przypomina hałdy, ale na szczęście nic się tam nie usypuje (zbocza są dosyć strome i są miejsca, gdzie przez nieostrożność można zjechać do samej Wisły). Można podziwiać stamtąd wspaniały widok na Sandomierz i zakola Wisły. Wiosną kwitną tam róże, musi być wtedy wspaniale i bardzo pachnąco
W Sandomierzu i Górach Pieprzowych byłam tylko jeden dzień, ale jest to stanowczo za mało, by zobaczyć tam wszystko. Na pewno jeszcze tam wrócę. Teraz zostaje mi tylko oglądanie „Ojca Mateusza”
Tymczasem zapraszam do galerii zdjęć: http://picasaweb.google.com/10180255378 ... Pieprzowe#
Dziękuję za uwagę
Potem udałyśmy się do rezerwatu Góry Pieprzowe. Jest to zakończenie Gór Świętokrzyskich. Struktura tych gór przypomina hałdy, ale na szczęście nic się tam nie usypuje (zbocza są dosyć strome i są miejsca, gdzie przez nieostrożność można zjechać do samej Wisły). Można podziwiać stamtąd wspaniały widok na Sandomierz i zakola Wisły. Wiosną kwitną tam róże, musi być wtedy wspaniale i bardzo pachnąco
W Sandomierzu i Górach Pieprzowych byłam tylko jeden dzień, ale jest to stanowczo za mało, by zobaczyć tam wszystko. Na pewno jeszcze tam wrócę. Teraz zostaje mi tylko oglądanie „Ojca Mateusza”
Tymczasem zapraszam do galerii zdjęć: http://picasaweb.google.com/10180255378 ... Pieprzowe#
Dziękuję za uwagę