Babie Doły
: 2016-12-27, 19:19
Kilka fotek... Polazłem na godzinę w okienko pogodowe, bo żal nie iść, jak do plaży sto metrów. No i na moment przestało lać. Były nawet próby wspinaczki po klifie, alem rąbnął na liściach, ufajdałem spodnie i wycofałem się rozsądnie. Po TOPR nie dzwoniłem.
Dzisiaj rano też chciałem iść, ale przywiało jakiś orkan i łeb urywało.
Droga przez Polskę też była dziś ciężka, najwięcej wiało u Cepra.
Ogólnie nudy, nudy, nudy, góry nie było widać...
Dzisiaj rano też chciałem iść, ale przywiało jakiś orkan i łeb urywało.
Droga przez Polskę też była dziś ciężka, najwięcej wiało u Cepra.
Ogólnie nudy, nudy, nudy, góry nie było widać...