najwyższy szczyt Jaworzna - Góra Przygoń, bez liny
: 2013-08-12, 13:30
Okres przygotowawczy do wyprawy na najwyższy szczyt Jaworzna obejmował wszechstronne ćwiczenia fizyczne, dla ludzi i dla psów. Przygotowania odbyły się w specjalistycznym zagranicznym ośrodku wysokogórskim.
Końcówka przygotowań to szlifowanie umiejętności czysto technicznych. Tylko mnie udało się pokonać ściankę wspinaczkową - psy okazały się za słabe.
Początej własciwej wyprawy i widok na Górę Przygoń - to ta na wprost. Odległość jest wielka, dlatego wygląda dziwnie. Przed nami trudny do nawigowania leśny teren.
Kiedy roślinność powoli znika wcale nie robi się łatwiej. Poruszamy się drogą usianą pułapkami - szczeliny wodne. Jak widać Junior wpadł w jedną i czeka na pomoc.
Podchodzimy pod pionowe ściany Góry Przygoń - 355m. n.p.m. Zakładamy obóz i czekamy na odpowiednie okno pogodowe.
W optymalnym momencie atak... i szczyt zdobyty.
Na zdjęciu widać drugi co do wielkości szczyt Jaworzna - Grodzisko 351 m. n.p.m.
Powrót był trudny i niebezpieczny, ale się udało... cudem
p.s.
dokładnych info o trasie nie podaję, bo i tak nikt nie dałby rady powtórzyć wyczynu...
Końcówka przygotowań to szlifowanie umiejętności czysto technicznych. Tylko mnie udało się pokonać ściankę wspinaczkową - psy okazały się za słabe.
Początej własciwej wyprawy i widok na Górę Przygoń - to ta na wprost. Odległość jest wielka, dlatego wygląda dziwnie. Przed nami trudny do nawigowania leśny teren.
Kiedy roślinność powoli znika wcale nie robi się łatwiej. Poruszamy się drogą usianą pułapkami - szczeliny wodne. Jak widać Junior wpadł w jedną i czeka na pomoc.
Podchodzimy pod pionowe ściany Góry Przygoń - 355m. n.p.m. Zakładamy obóz i czekamy na odpowiednie okno pogodowe.
W optymalnym momencie atak... i szczyt zdobyty.
Na zdjęciu widać drugi co do wielkości szczyt Jaworzna - Grodzisko 351 m. n.p.m.
Powrót był trudny i niebezpieczny, ale się udało... cudem
p.s.
dokładnych info o trasie nie podaję, bo i tak nikt nie dałby rady powtórzyć wyczynu...