Góry Bez Granic

Jakoś tak się złożyło, że w kwietniu odwiedziliśmy trzy razy Jurę podczas jednodniowych wycieczek. Połączony materiał z tych wiosennych wycieczek postanowiłem umieścić na picasie. Serdecznie zapraszam do obejrzenia i przeczytania fotorelacji

na zachętę trzy foteczki:

Psiaki dzielnie sobie radzą w skałkach i to bez zabezpieczenia jak psie urwisy.
Gdzie uprząż i lina ?

Nie zabieraj ich na Sokolicę bez ,,szpeju"

Dałbyś kiedyś dla przykładu, jak wygląda zdjęcie ,,bezpośrednio z aparatu" i to samo zdjęcie po obróbce....Jestem ciekaw różnicy.

P.s. Odwiedzasz Strzępka, czy wolisz to miejsce ,,wymazać" z pamięci ?

Wybrałem oczywiście takie zdjęcia, gdzie psia wspinaczka wygląda groźnie. W rzeczywistości nie zabieram ich w miejsca, gdzie mogą w sposób niekontrolowany spaść ze zbyt dużej wysokości. Zresztą same mają swój psi rozum i instynkt - nie pchają się w zbyt trudne sytuacje.

Strzępka odwiedziliśmy do tej pory jeden raz. Nie gościmy zbyt często w tamtych stronach, to jednak trochę daleko z Jaworzna. Na pewno jak kiedyś będę ponownie w pobliżu to choćbym miał nadkładać drogi to go odwiedzę. Tęsknie za nim. Mam go na tylu zdjęciach, że ciągle jest w zasięgu mojego wzroku... np. dokładnie w tym momencie mam go w foto-ramce z losowo wybieranym zdjęciem.

Jak już o zdjęciach mowa, to ciężko zrobić porównanie zdjęcia bezpośrednio z aparatu, z obrabianym... bo obrabiane po prostu nie istnieją. Wszystkie moje zdjęcia to jpg prosto z aparatu, niedotykane w żadnym programie graficznym. Oczywiście w aparacie mam ustawiony styl obrazu z podbitymi kolorami, a podczas robienia zdjęć w zależności od potrzeb ręcznie zmieniam balans bieli i ekspozycję. Potem jak przychodzę do domu, to już tylko zgrywam zdjęcia i od razu są gotowe do obejrzenia.

Witam.
Te zdjęcia ( i te z innego Twego wątku ) od razu zwróciły moja uwagę . Jak przeczytałem wypowiedzi na F.mnpm , że obrabianie zdjęć ( i to z mocną ingerencją kompa) to norma , oczywista oczywistość etc , to bardzo sceptycznie podchodzę do ocen fotografii zamieszczanych w necie .
Tu , ja bym ujął tej ultramaryny , ale to kwestia upodobań. Gdyby zamienić roślinki na suchorośla a drzewa na oliwki to byłby Peloponez

Jura to jednak piękny kawałek naszego kraju.