Kobylany czyli jak z turysty zostałem (w)spinaczem
: 2013-08-05, 21:55
Witam , na jakiś czas chciałem sobie odpocząć od Tatr i poznać nowe dotąd nie zwiedzane rejony wybór padł na Dolinę Kobylańską ponieważ słyszałem że można się tam fajnie pospinać . W latach 70-tych mój tata miał tam ćwiczenia kiedy był w desancie więc syn poszedł jego śladami chociaż już w cywilu . Kilka skałek ma nawet nazwę tych które znam z Tatr a mianowicie jest tam Żabi Koń , Mnich i kilka niewysokich choć stromych Turni. Bardzo mi się spodobały tamte okolice i na pewno będę wracał tam jeszcze nie raz pohasać sobie po skałkach . Polecam wszystkim Jurę Krakowsko-Częstochowską , nie ma tam takich tłumów jak w Tatrach czy innych górach a widoki są nieziemskie , trzeba tylko się wdrapać na jakąś skałkę . Zamieszczam kilka zdjęć :
Zamieszczam jeszcze link do albumu : https://plus.google.com/photos/10338123 ... 1658496993
Zamieszczam jeszcze link do albumu : https://plus.google.com/photos/10338123 ... 1658496993