Góry Bez Granic

Na Roztoczu byłem wielokrotnie 14-15 lat temu, kiedy to szalałem służbowo i w tydzień robiłem ponad 50h szkoleń i nierzadko przejeżdżałem ponad 2 Mm, ale wówczas nie miałem czasu na poznawanie piękna przyrody /skupiałem się głównie na zabytkach/.
Polecam rezerwat nad Tanwią "Szumy" oraz okolice Górecka Kościelnego. Na niedzielę planowałem przejście przez Góry Świętokrzyskie (z Nowej Słupi do Św. Katarzyny), ale kolega zapraszał na rowerową 50-tkę z bigosem nad jeziorkiem, więc jego oferta okazała się priorytetem (dwudziestu szalonych cyklistów/ek/ ).

2014-03-29 Roztocze /Puszcza Solska/

2014-03-30 Bigos nad jeziorkiem

To sobie ciekawie pojeździliście, tereny ładne, pogoda jak w pysk. Bigos z garem to jak woziliście na rowerach, że spytam o techniczny aspekt przewozu

ceper pisze:Polecam rezerwat nad Tanwią "Szumy" oraz okolice Górecka Kościelnego.

Kiedyś się tam włóczyłem, właśnie w okolicach które polecasz. Jest pięknie, i na rower i pieszo. Żal, że miałem tylko jedną kliszę na cały tydzień

Piotrek pisze:Bigos z garem to jak woziliście na rowerach

Najczęściej kolega z Zelowa przyjeżdża do Bełchatowa i w grupie jedziemy w plener. Tym razem jako gospodarz zamontował na swym wehikule dziwny kosz, a w nim "kociołek".

Piotrek pisze:ceper napisał/a:
Polecam rezerwat nad Tanwią "Szumy" oraz okolice Górecka Kościelnego.

Kiedyś się tam włóczyłem, właśnie w okolicach które polecasz. Jest pięknie, i na rower i pieszo. Żal, że miałem tylko jedną kliszę na cały tydzień

Fajne te szumy , choc te na rzece Jelen podobaly mi sie bardziej

A na Roztoczu bylismy kilkakrotnie, glownie Roztocze poludniowe ,teren bardzo mi sie podoba, tyle fajnych zapomnianych cerkiewek, bocznych drog i urocze lasy
https://picasaweb.google.com/biedronka. ... cze_062007
https://picasaweb.google.com/zabka.z.cz ... 8_Roztocze
https://picasaweb.google.com/1000848900 ... atLubaczow

Może uda mi się tam pojechać rowerem w tym roku. Planuję już od kilku lat.

Pierwotnie planowałem spędzić tam 2 dni na rowerze z bazą wypadową w Józefowie lub Suścu, ale swego roweru nie chciało mi się taszczyć. Szczerze odradzam zwiedzanie samochodem na rzecz roweru, odcinki między cerkwiami rzędu 3-5km, zaś na szumy nad Tanwią raczej spacerek.
Ja z wcześniejszych lat mam fotki tylko cerkwi/kościołów, może wtedy nie były w modzie plenerowe wypady. Z pewnością wrócę tu jeszcze na weekend rowerowy, podobnie do Podlaskiego Parku Narodowego /tam nocleg z wypożyczeniem roweru/.
Dzięki buba za fotki - inspiracja do wytyczenia szlaku jest. A dotychczas myślałem, że mnóstwo pięknych cerkwi jest tylko na Białostocczyźnie i Bieszczadach.

Basia Z. pisze:Może uda mi się tam pojechać rowerem w tym roku. Planuję już od kilku lat.

No Roztocze jest fajne na rower, mysmy wypozyczali rowerki w Horyńcu i fajnie sobie pojezdzilismy

buba pisze:Dzięki buba za fotki - inspiracja do wytyczenia szlaku jest. A dotychczas myślałem, że mnóstwo pięknych cerkwi jest tylko na Białostocczyźnie i Bieszczadach.

jak cie interesuja cerkwie to moze na calej stronce, w innych albumach znajdziesz tez cos dla siebie
https://picasaweb.google.com/100084890047451615826

ceper pisze:

Piotrek pisze:Bigos z garem to jak woziliście na rowerach

Najczęściej kolega z Zelowa przyjeżdża do Bełchatowa i w grupie jedziemy w plener. Tym razem jako gospodarz zamontował na swym wehikule dziwny kosz, a w nim "kociołek".

Czyli na wszystko idzie znaleźć patent , Spoko, całkiem dobry pomysł z takim zaopatrzeniem na dłuższą przejażdżkę, bo i jest co jeść i jest okazja ognisko zapalić.

ceper pisze:Tym razem jako gospodarz zamontował na swym wehikule dziwny kosz, a w nim "kociołek".

masz jakies zdjecie tego patentu?